Ciasteczka z czekoladkami kisses

[Joanna]

Joanno Wow!!! te, a reszta 14 to jakie? Napisz jak możesz jakie jeszcze cuda piekłaś na święta, bo ja strasznie mała na ostatnie Boże Narodzenie

Margot, oprócz tych nowości od Aniutki i tych podlinkowanych od Pauli same starocie.

 

[Margot]

Margot, oprócz tych nowości od Aniutki i tych podlinkowanych od Pauli same starocie.

a jakie starocie piekłaś?

 

[Joanna]

To co zwykle, czyli krajanki piernikowe i cytrynową, pierniki Elizy, kurabiedki, rożki makowo-orzechowe, fefernuski, oraz pierniki Janki, na które zostało mi trochę ciasta z września. Świetnie się w lodówce przechowało.

 

[Aniutka]

Dzisiejsze, trochę duże chyba zrobiłam, ale zjemy

 

[Aniutka]

Zrobione

 

[Joanna]

Okazało się, że mąż prawdopodobnie uczulił się na orzeszki ziemne, więc spróbuję tym razem upiec te ciasteczka z kremem pistacjowym i pistacjami w czekoladzie zamiast czekoladek kisses. Druga opcja to krem migdałowy i migdały lub wiśnie w czekoladzie.

 

[Aniutka]

Fajny pomysl, daj znac jak wyjda.

Tylko meza szkoda

 

[Joanna]

Wyszły pyszne. Pistacjowe się rozpłynęły, bo krem nie był stuprocentowo pistacjowy, ale pokroiłam w kostkę i da się jeść. Pozostałe okruchy będą idealne na spód do sernika. Migdałowe też się trochę rozjechały, ale mniej. W smaku jak makaroniki. .