- Lip 22, 2008
- 17
- 0
- 0
ciastka ZAPAŁKI- przepis pochodzi z blogu Caritki KLIK
Potrzebujemy:
125 g masła min. 82%
125 g cukru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 paczuszkę cukru waniliowego
2 jajka
150 g mąki
150 g płatków owsianych
70 g mąki ziemniaczanej
na lukier:
75 g cukru pudru
2 łyżki wody
galaretkę-malinową (sam proszek)
Masło, cukier, cynamon, cukier waniliowy wymieszać mikserem na puszysta pianę.
Pojedynczo dodawać jajka (wbić jedno, wymieszać i wbić drugie, wymieszać.)
Mąkę, płatki i mąkę ziemniaczaną wymieszać, dodać do reszty i wymieszać. Ciasto musi być bardzo gęste. Zawijamy w folię.
Masę odstawić na całą noc do lodówki- BARDZO WAŻNE
Przygotowujemy mąkę w miseczce- ilość tyle ile będzie potrzebne, by obtaczać w niej ciasto. Nabieramy odrobinę w ręce i turlamy ,,wałeczek". Musi być jak najcieńszy. Jeśli ciasto lepi się do rąk obtaczamy je w mące. Gotowe wałeczki nakładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku 10-12 min.
Cukier puder wymieszać z wodą i zamoczyć jedną końcówkę ciastka w lukrze, a następnie szybko w galaretce.
Zostawiamy do wyschnięcia.
Z podanego ciasta wychodzi ok 80-100 zapałek.
Moje uwagi:
Na początku robiłam według przepisu:
,,125 g masła
125 g cukru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 paczuszka cukru waniliowego
2 jajka
100 g maki
100 g płatków owsianych
50 g maki ziemniaczanej"
i ciasto włożyłam do strzykawki, następnie próbowałam wyciskać wężyki. Po włożeniu do piekarnika podstawy zapałki rozlały się i wyszły ciastka owsiane, smaczne, ale nie o to mi przecież chodziło.
Za drugim razem zostawiłam ciasto na noc, a nie na godzinę, jak jest w oryginalnym przepisie i turlałam je, gdyż było zbyt gęste, by mocować się ze strzykawką czy nawet papierowym rożkiem. I wyszły, nierówne, bo jeszcze nie nabrałam wprawy, ale są.

Potrzebujemy:
125 g masła min. 82%
125 g cukru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 paczuszkę cukru waniliowego
2 jajka
150 g mąki
150 g płatków owsianych
70 g mąki ziemniaczanej
na lukier:
75 g cukru pudru
2 łyżki wody
galaretkę-malinową (sam proszek)
Masło, cukier, cynamon, cukier waniliowy wymieszać mikserem na puszysta pianę.
Pojedynczo dodawać jajka (wbić jedno, wymieszać i wbić drugie, wymieszać.)
Mąkę, płatki i mąkę ziemniaczaną wymieszać, dodać do reszty i wymieszać. Ciasto musi być bardzo gęste. Zawijamy w folię.
Masę odstawić na całą noc do lodówki- BARDZO WAŻNE
Przygotowujemy mąkę w miseczce- ilość tyle ile będzie potrzebne, by obtaczać w niej ciasto. Nabieramy odrobinę w ręce i turlamy ,,wałeczek". Musi być jak najcieńszy. Jeśli ciasto lepi się do rąk obtaczamy je w mące. Gotowe wałeczki nakładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pieczemy w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku 10-12 min.


Cukier puder wymieszać z wodą i zamoczyć jedną końcówkę ciastka w lukrze, a następnie szybko w galaretce.
Zostawiamy do wyschnięcia.

Z podanego ciasta wychodzi ok 80-100 zapałek.
Moje uwagi:
Na początku robiłam według przepisu:
,,125 g masła
125 g cukru
2 łyżeczki mielonego cynamonu
1 paczuszka cukru waniliowego
2 jajka
100 g maki
100 g płatków owsianych
50 g maki ziemniaczanej"
i ciasto włożyłam do strzykawki, następnie próbowałam wyciskać wężyki. Po włożeniu do piekarnika podstawy zapałki rozlały się i wyszły ciastka owsiane, smaczne, ale nie o to mi przecież chodziło.
Za drugim razem zostawiłam ciasto na noc, a nie na godzinę, jak jest w oryginalnym przepisie i turlałam je, gdyż było zbyt gęste, by mocować się ze strzykawką czy nawet papierowym rożkiem. I wyszły, nierówne, bo jeszcze nie nabrałam wprawy, ale są.