- Sty 5, 2005
- 14,699
- 0
- 0
Tak go nazwałam, bo nie wiem, jak go nazwać 
Pół kostki masła lub margaryny, 1 szklankę cukru i pół szklanki mleka - zagotować. Kiedy ostygnie, dodać cukier waniliowy, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 4 całe jajka i 2 szklanki mąki.
Wszystko wymieszać i piec Ja piekę na termoobiegu w temp. ok. 180-190 st.
No i czyż nie jest banalne?
Pół kostki masła lub margaryny, 1 szklankę cukru i pół szklanki mleka - zagotować. Kiedy ostygnie, dodać cukier waniliowy, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 4 całe jajka i 2 szklanki mąki.
Wszystko wymieszać i piec Ja piekę na termoobiegu w temp. ok. 180-190 st.
No i czyż nie jest banalne?