Spód:
-2 szklanki mąki pszennej
-0,5 szklanki cukru pudru
-20 dag margaryny
-4 żółtka
-ewentualnie 2-3 łyżki śmietany (gdyby ciasto nie chciało się zagnieść)
Warstwa budyniowa:
-3 budynie o takim samym smaku (moim zdaniem najlepsze są waniliowe, ale to tylko moja subiektywna opinia
)
-1,5 litra mleka
-2 czubate łyżki mąki ziemniacznej
Warstwa białkowa:
-4 białka
-1 szklanka cukru
Spód:
Ze składników wyrobić kruche ciasto, owinąć je w folię i schłodzić w lodówce przez conajmniej godzinę, a najlepiej dwie. Wylepić nim formę o wymiarach 25x36 cm.
Warstwa budyniowa:
Budynie ugotować zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu, ale dodając do nich mąkę ziemniaczaną. Jeszcze gorące rozsmarować na surowym cieście, czekającym w formie.
Warstwa białkowa:
Białka upić na sztywną pianę z cukrem. Wyłożyć na warstwę budyniową. Piec ok.40 minut w temperaturze 180 stopni.
Po ostudzeniu na powierzchni ciasta powinny się utworzyć "kropelki rosy".
To jeden z moich ostatnich faworytów
Jest pyszne, szybkie, tanie, mało pracochłonne... Szczerze polecam!
-2 szklanki mąki pszennej
-0,5 szklanki cukru pudru
-20 dag margaryny
-4 żółtka
-ewentualnie 2-3 łyżki śmietany (gdyby ciasto nie chciało się zagnieść)
Warstwa budyniowa:
-3 budynie o takim samym smaku (moim zdaniem najlepsze są waniliowe, ale to tylko moja subiektywna opinia

-1,5 litra mleka
-2 czubate łyżki mąki ziemniacznej
Warstwa białkowa:
-4 białka
-1 szklanka cukru
Spód:
Ze składników wyrobić kruche ciasto, owinąć je w folię i schłodzić w lodówce przez conajmniej godzinę, a najlepiej dwie. Wylepić nim formę o wymiarach 25x36 cm.
Warstwa budyniowa:
Budynie ugotować zgodnie z przepisem podanym na opakowaniu, ale dodając do nich mąkę ziemniaczaną. Jeszcze gorące rozsmarować na surowym cieście, czekającym w formie.
Warstwa białkowa:
Białka upić na sztywną pianę z cukrem. Wyłożyć na warstwę budyniową. Piec ok.40 minut w temperaturze 180 stopni.
Po ostudzeniu na powierzchni ciasta powinny się utworzyć "kropelki rosy".
To jeden z moich ostatnich faworytów
