Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 1016011" data-attributes="member: 10341">Jak ugotować kaszę jaglaną&nbsp; &nbsp; Na gotowanie kaszy jest kilka metod, najbardziej lubię&nbsp; na sypko, ale to wymaga trochę staranności i zależy też od kaszy. W każdym wypadku zaczynamy od umycia ziaren (podobnie jak z ryżem, o czym wszyscy zapominają), można to zrobić pod bieżącą wodą na drobnym sicie, albo płukać parę razy w naczyniu, a następnie odsączyć wodę. Tak przygotowaną kaszę wrzuca się na wrzątek, którego powinno być ponad dwa razy więcej niż kaszy, czyli&nbsp; szklankę kaszy&nbsp; zalewamy 2,5 szklanki wody (można też zmieszać pół na pół mleko i wodę), wrzątek lekko solimy i dodajemy tłuszcz, np. na taką ilość 1 czubatą łyżkę masła. Gotujemy na malutkim ogniu&nbsp; pod przykryciem 20 minut. Po&nbsp; tym czasie kasza powinna już wchłonąć cały płyn i być prawie gotowa – czyli być już sypka – wszystko zależy od gatunku kaszy. Jeśli jeszcze jest twardawa, to dalej możemy ją wstawić do piekarnika (może być w tym samym garnku i dobrze przykryta) na następne 20 minut&nbsp; Można także garnek z kaszą owinąć dobrze w ściereczkę i koc i odstawić na godzinę w&nbsp; temperaturze pokojowej ( w cieple).&nbsp; Wszystkie te zabiegi wynikają z tego, że zostawienie jej dłużej na gazie spowoduje albo przypalenie, albo rozgotowanie w przypadku dolania wody. Tak ugotowana kasza na sypko jest dobrym dodatkiem do różnych potraw lub dalszego jej przerabiania na wytrawnie lub słodko.&nbsp; Szczególnie wersja z mlekiem nadaje się do potraw słodkich.&nbsp; Nie mam do zaproponowania żadnej potrawy z kaszą jaglaną, ponieważ bardzo rzadko ją gotuję i raczej zastępuje mi wtedy np. kaszę gryczaną do różnych mięs z sosami itp. Jak byłam dzieckiem bardzo często dawano mi zupę mleczną&nbsp; z kaszą jaglaną i to mnie do niej trochę zniechęciło.&nbsp; P.S. To, że kasza jest gorzka, myślę, że zależy od jej gatunku.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 1016011, member: 10341"] [B]Jak ugotować kaszę jaglaną[/B] [B] [/B] Na gotowanie kaszy jest kilka metod, najbardziej lubię na sypko, ale to wymaga trochę staranności i zależy też od kaszy. W każdym wypadku zaczynamy od umycia ziaren (podobnie jak z ryżem, o czym wszyscy zapominają), można to zrobić pod bieżącą wodą na drobnym sicie, albo płukać parę razy w naczyniu, a następnie odsączyć wodę. Tak przygotowaną kaszę wrzuca się na wrzątek, którego powinno być ponad dwa razy więcej niż kaszy, czyli szklankę kaszy zalewamy 2,5 szklanki wody (można też zmieszać pół na pół mleko i wodę), wrzątek lekko solimy i dodajemy tłuszcz, np. na taką ilość 1 czubatą łyżkę masła. Gotujemy na malutkim ogniu pod przykryciem 20 minut. Po tym czasie kasza powinna już wchłonąć cały płyn i być prawie gotowa – czyli być już sypka – wszystko zależy od gatunku kaszy. Jeśli jeszcze jest twardawa, to dalej możemy ją wstawić do piekarnika (może być w tym samym garnku i dobrze przykryta) na następne 20 minut Można także garnek z kaszą owinąć dobrze w ściereczkę i koc i odstawić na godzinę w temperaturze pokojowej ( w cieple). Wszystkie te zabiegi wynikają z tego, że zostawienie jej dłużej na gazie spowoduje albo przypalenie, albo rozgotowanie w przypadku dolania wody. Tak ugotowana kasza na sypko jest dobrym dodatkiem do różnych potraw lub dalszego jej przerabiania na wytrawnie lub słodko. Szczególnie wersja z mlekiem nadaje się do potraw słodkich. Nie mam do zaproponowania żadnej potrawy z kaszą jaglaną, ponieważ bardzo rzadko ją gotuję i raczej zastępuje mi wtedy np. kaszę gryczaną do różnych mięs z sosami itp. Jak byłam dzieckiem bardzo często dawano mi zupę mleczną z kaszą jaglaną i to mnie do niej trochę zniechęciło. P.S. To, że kasza jest gorzka, myślę, że zależy od jej gatunku. [/QUOTE]

Weryfikacja