Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 898693" data-attributes="member: 10341"><p><strong>Oliwki i oliwa</strong></p><p> </p><p></p><p> Gdyby w Polsce rosły drzewa oliwne, październik zapewne nazywałby się oliwnik, ponieważ właśnie w tym miesiącu na południu Europy rozpoczynają się zbiory oliwodajnych owoców. My wybierzemy się z miesięcznikiem &#8222;Kuchnia&#8221; i firmą Monini na oliwobranie.</p><p></p><p> Moment zbiorów ma bezpośredni wpływ na smak oliwy; z tych mniej dojrzałych owoców pochodzi oliwa o intensywnym, ostrym smaku, łagodniejszą uzyskuje się z bardziej dojrzałych owoców. Ważne, aby oliwki były zrywane prosto z drzewa, a nie zbierane po spadnięciu na ziemię. Dlatego wiele zbiorów odbywa się ręcznie, można też zobaczyć zbieraczy zaopatrzonych w specjalne grabki, którymi zrywają owoce, te zaś spadają na specjalne siatki , z których zbierane są do koszy. Oczywiście istnieją także skomplikowane maszyny zbierające, ale mają one podstawowy defekt – nie mogą wyselekcjonować owoców tak jak człowiek. A jakość oliwek ma bezpośredni wpływ na smak i jakość oliwy i nic się nie da tu &#8222;zaszachrować&#8221;. Ważne jest także, że od momentu zbioru do wyciskania oliwy nie może upłynąć więcej niż doba, a owoce muszą być przechowywane w zapewniających przepływ powietrza koszach. Z tych koszy trafiają do &#8222;wstrząsarki&#8221;, która skutecznie oddziela owoce od listków i kawałków gałązek. </p><p></p><p> Następnie owoce są płukane i, oczyszczone z kurzu, wrzucane do prasy. W całości, razem z pestkami. Taka masa oliwna trafia do kolejnej wirówki, gdzie oddziela się wytłoki od cieczy. To jeszcze nie jest oliwa, gdyż tę ciecz trzeba pozbawić wody. I właściwie to już koniec. Prawdziwa extra virgin, czyli oliwa z pierwszego tłoczenia. Najczęściej jest ona jeszcze filtrowana, bo w takiej absolutnie dziewiczej może się zdarzyć mętny osad. </p><p></p><p> <strong>W poszukiwaniu jakości. </strong> To jak wybrać tę najlepszą, stojąc przy sklepowej półce i mając do dyspozycji tylko etykietkę? Tego często nie podpowie nam nawet wygląd oliwy: prawidłowe jest, że powinna być ona zamknięta w ciemnej, mało przejrzystej butelce (dzięki temu dłużej zachowuje świeżość). Jeśli butelka jest przezroczysta, możemy zwrócić uwagę, czy przypadkiem oliwa nie ma pomarańczowego lub czerwonego koloru. Oznacza to niechybnie, że jest stara, zjełczała i nie należy jej kupować. </p><p></p><p> Niewątpliwym wyznacznikiem jakości jest umieszczone na etykiecie oznakowanie DOP lub IGP . DOP znaczy, że oliwki pochodzą z konkretnego miejsca, oliwa została wyprodukowana konkretnymi metodami zgodnie z obowiązującą w danym regionie tradycją, a wszystkiego przypilnowali urzędnicy Unii Europejskiej. Słowem, nie ma fuszerki. IGP oznacza, że tylko jeden etap wytwarzania oliwy odbył się na danym terenie. Oczywiście IGP są częściej spotykane niż DOP, choćby z tego powodu, że firmie sprzedającej swoje produkty na całym świecie trudno jest wyhodować ilość oliwek pokrywającą podaż – na przykład firma Monini ma ogromne gaje oliwne aż w Australii. </p><p></p><p> Kupienie dobrej, wysokogatunkowej oliwy jest w tej chwili sprawą dość prostą, gdyż na rynku mamy kilka produktów bardzo wysokiej jakości.</p><p></p><p> A ja zachęcam Was do wypróbowania przepisu na <a href="https://www.cincin.cc/index.php?s=&showtopic=21470&view=findpost&p=885490" target="_blank"><strong>ciasto oliwkowe</strong></a>, bogato instrumentowane oliwkami i podawane jeszcze ciepłe, jako przystawka.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 898693, member: 10341"] [B]Oliwki i oliwa[/B] [B] [/B] Gdyby w Polsce rosły drzewa oliwne, październik zapewne nazywałby się oliwnik, ponieważ właśnie w tym miesiącu na południu Europy rozpoczynają się zbiory oliwodajnych owoców. My wybierzemy się z miesięcznikiem „Kuchnia” i firmą Monini na oliwobranie. Moment zbiorów ma bezpośredni wpływ na smak oliwy; z tych mniej dojrzałych owoców pochodzi oliwa o intensywnym, ostrym smaku, łagodniejszą uzyskuje się z bardziej dojrzałych owoców. Ważne, aby oliwki były zrywane prosto z drzewa, a nie zbierane po spadnięciu na ziemię. Dlatego wiele zbiorów odbywa się ręcznie, można też zobaczyć zbieraczy zaopatrzonych w specjalne grabki, którymi zrywają owoce, te zaś spadają na specjalne siatki , z których zbierane są do koszy. Oczywiście istnieją także skomplikowane maszyny zbierające, ale mają one podstawowy defekt – nie mogą wyselekcjonować owoców tak jak człowiek. A jakość oliwek ma bezpośredni wpływ na smak i jakość oliwy i nic się nie da tu „zaszachrować”. Ważne jest także, że od momentu zbioru do wyciskania oliwy nie może upłynąć więcej niż doba, a owoce muszą być przechowywane w zapewniających przepływ powietrza koszach. Z tych koszy trafiają do „wstrząsarki”, która skutecznie oddziela owoce od listków i kawałków gałązek. Następnie owoce są płukane i, oczyszczone z kurzu, wrzucane do prasy. W całości, razem z pestkami. Taka masa oliwna trafia do kolejnej wirówki, gdzie oddziela się wytłoki od cieczy. To jeszcze nie jest oliwa, gdyż tę ciecz trzeba pozbawić wody. I właściwie to już koniec. Prawdziwa extra virgin, czyli oliwa z pierwszego tłoczenia. Najczęściej jest ona jeszcze filtrowana, bo w takiej absolutnie dziewiczej może się zdarzyć mętny osad. [B]W poszukiwaniu jakości. [/B] To jak wybrać tę najlepszą, stojąc przy sklepowej półce i mając do dyspozycji tylko etykietkę? Tego często nie podpowie nam nawet wygląd oliwy: prawidłowe jest, że powinna być ona zamknięta w ciemnej, mało przejrzystej butelce (dzięki temu dłużej zachowuje świeżość). Jeśli butelka jest przezroczysta, możemy zwrócić uwagę, czy przypadkiem oliwa nie ma pomarańczowego lub czerwonego koloru. Oznacza to niechybnie, że jest stara, zjełczała i nie należy jej kupować. Niewątpliwym wyznacznikiem jakości jest umieszczone na etykiecie oznakowanie DOP lub IGP . DOP znaczy, że oliwki pochodzą z konkretnego miejsca, oliwa została wyprodukowana konkretnymi metodami zgodnie z obowiązującą w danym regionie tradycją, a wszystkiego przypilnowali urzędnicy Unii Europejskiej. Słowem, nie ma fuszerki. IGP oznacza, że tylko jeden etap wytwarzania oliwy odbył się na danym terenie. Oczywiście IGP są częściej spotykane niż DOP, choćby z tego powodu, że firmie sprzedającej swoje produkty na całym świecie trudno jest wyhodować ilość oliwek pokrywającą podaż – na przykład firma Monini ma ogromne gaje oliwne aż w Australii. Kupienie dobrej, wysokogatunkowej oliwy jest w tej chwili sprawą dość prostą, gdyż na rynku mamy kilka produktów bardzo wysokiej jakości. A ja zachęcam Was do wypróbowania przepisu na [URL="https://www.cincin.cc/index.php?s=&showtopic=21470&view=findpost&p=885490"][B]ciasto oliwkowe[/B][/URL], bogato instrumentowane oliwkami i podawane jeszcze ciepłe, jako przystawka. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
Top
Bottom