Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 915567" data-attributes="member: 10341"><p><strong>Czekolada</strong></p><p> </p><p><strong>Początki </strong></p><p> Musimy przenieść się prawie 3 tysiące lat wstecz, do czasów, gdy obszary lasów tropikalnych na Wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej zamieszkiwane były przez Olmeków- twórców jednej z najstarszych cywilizacji Ameryki Środkowej. Jako pierwsi zaczęli oni uprawiać kakaowce, w czym pomagały im sprzyjające warunki klimatyczne, takie jak wysokie temperatury, duża wilgotność oraz zacienienie lasów.</p><p></p><p> </p><p><strong>Majowie pierwszymi smakoszami czekolady</strong></p><p> Prawdziwy kult czekolady rozwinęli Majowie- cywilizacja powstała ok. 4. wieku n.e., kilkaset lat po upadku Olmeków, obejmująca tereny dzisiejszego Południowego Meksyku. Uprawiali oni kakaowce, których owoce poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Mieszając zmielone kakao z wodą, mąką kukurydzianą, miodem i chili sporządzali napój zwany xocolatl przeznaczony głównie dla królów, arystokracji i uczestników obrzędów religijnych. Czekolada, uważana za przysmak bogów, była otaczana szczególną czcią i pełniła istotną rolę podczas odprawiania świętych rytuałów. Majowie dopuszczali spożywanie napoju zarówno na gorąco jak i na zimno. Dokładne receptury na przyrządzanie i przyprawianie czekolady oraz opisy wszelkich rytuałów z nią związanych pozostawili Majowie w tak zwanych Kodeksach- wielokolorowych zwojach i manuskryptach zapisanych złożonym pismem hieroglificznym.</p><p></p><p> </p><p><strong>Czekolada u Azteków</strong></p><p> Aztekowie przejęli zwyczaj spożywania czekolady od Majów. Wprowadzili jednak swoje innowacje: woleli napój chłodny i wzbogacony o dodatki smakowe: paprykę, wanilię oraz suszone płatki kwiatów, które nadawały mu określony kolor: czerwony, biały bądź czarny.</p><p></p><p> Aztekowie cenili ziarna kakaowe tak wysoko, że uczynili z nich swoją monetę obiegową. Toteż picie czekolady stało się luksusem i rozrzutnością, na którą mało kto mógł sobie pozwolić. 100 ziaren równało się dziennemu wynagrodzeniu tragarza lub też cenie jednego niewolnika. Królika na obiad można było nabyć już za 10 ziarenek kakaowca.</p><p></p><p> </p><p></p><p> </p><p><strong>Czekolada wędruje na Stary Kontynent</strong></p><p> Spośród Europejczyków jako pierwszy odkrył czekoladę Krzysztof Kolumb. Kiedy podczas swojej ostatniej podróży do Nowego Świata w 1502r.dotarł do wyspy Guanaja, położonej 50km od Hondurasu, napotkał tam łódź handlową Majów przewożącą dziwne nasiona kształtem przypominające migdały. Nakazał schwytać łódź i przejąć jej ładunek wraz z ziarnami.</p><p></p><p> Początkowo Europejczycy uważali napój z roztartych ziaren kakaowych za obrzydliwy, jednak gdy hiszpańscy mnisi opracowali nową receptę na jego przyrządzanie, dodając do zmielonych na pył nasion cukier i znany na kontynencie cynamon i anyż oraz wyłącznie ciepłą wodę- czekolada stała się przepysznym, cudownie aromatycznym smakołykiem, na którego punkcie zwariowała cała Hiszpania. Nowa moda rozpowszechniła się do tego stopnia, iż filiżanką gorącej czekolady umilano sobie nawet dłużące się kościelne nabożeństwa.</p><p></p><p> Przez blisko 100 lat Hiszpanie pilnie strzegli swojej tajemnicy. Wyjawienie sposobu uprawy jak i wywóz zdrowego ziarna zarodowego karane były śmiercią. Mimo tego, nie zdołali utrzymać monopolu. Odkąd w 1580r. otworzono w Hiszpanii pierwszą fabrykę czekolady, zaczęła ona coraz bardziej zyskiwać na popularności. Nowe plantacje i przetwórnie pojawiały się w wielu krajach europejskich. Powstawały czekoladowe szlaki handlowe. Jednocześnie czekolada podbiła europejskie salony i stała się niezastąpionym elementem spotkań towarzyskich. </p><p></p><p> Spożywane w tamtych czasach kakao było jednak nieprzyjemnie tłuste i pozostawiało gruby osad w naczyniach. Traciło z tego względu coraz więcej zwolenników. Przełom nastąpił w 1828r., kiedy duński chemik Konrad Jan van Houten wynalazł metodę oddzielenia masła kakaowego od reszty masy. Otrzymał w ten sposób produkt sypki, odtłuszczony i łatwo rozpuszczalny w mleku. Następnym krokiem było wyprodukowanie suchej tabliczki czekolady przez Cadbury&#8217;s. W 1879r. szwajcarski cukiernik Rudolphe Lindt wynalazł konchę [od greckiego. konche=muszla] -urządzenie mieszające składniki tak, by zniknął cierpki smak a masa nabrała aksamitnej konsystencji i mogła rozpływać się w ustach. Inny Szwajcar- Henri Nestle wpadł na pomysł, by pomieszać kakao z mlekiem w proszku i tak powstała znana do dziś i powszechnie lubiana czekolada mleczna. Rodzynki, orzechy i migdały w słodkim przysmaku zawdzięczamy Włochom, natomiast kolorowo opakowane bombonierki uważa się za wynalazek Belgów.</p><p></p><p> To zdumiewające, ale każdego roku pojawiają się nowe przepisy na czekoladowe suflety, napoje, lody, ciasta torty, kremy musy i likiery. Aksamitna czekolada pobudza wyobrażnię cukierników, ale nie tylko. W Meksyku przyrządza się indyka w czekoladzie, chilli i sezamie. N a Sycylii można zjeść królika w potrawce czekoladowej, a w Hiszpanii ozór cielęcy i langusty w gorzkim czekoladowym sosie. Natomiast w niektórych deserach czekolada jest tak mocna i skoncentrowana jak narkotyk. Samym aromatem przyprawia o zawrót głowy, a smakiem oszałamia jak najlepszy likwor. </p><p></p><p> </p><p><strong>Rodzaje czekolady</strong></p><p> <strong>Naturalna – </strong>ma dobry, intensywny smak i najlepiej nadaje się do wszelkiego rodzaju ciast i deserów.</p><p></p><p> <strong>Gorzka</strong> – jest jeszcze bardziej intensywna w smaku i aromacie, szczególnie polecana do lodów i tortów.</p><p></p><p> <strong>Mleczna – </strong>dobra do jedzenia, ale nie stosuje się jej w kuchni.</p><p></p><p> <strong>Kuwetura – </strong>ma dużą zawartość tłuszczu kakaowego, dzięki czemu jest gładka i dobrze rozpuszcza się w śmietance, żółtkach, mleku. Łatwo ją formować – cukiernicy potrafią z kuwetury tworzyć arcydzieła sztuki zdobniczej.</p><p></p><p> <strong>Masa czekoladopodobna – </strong>znacznie tańsza, ale też znacznie mniej smaczna – stosuje się ją do codziennych wypieków.</p><p></p><p> <strong>Czekolada biała – </strong>składa się z mleka, cukru i tłuszczu kakaowego (nie ma w niej ciemnej miazgi kakaowej) – w kuchni używana głównie do dekoracji ciemnej powierzchni czekoladowych wypieków i deserów. Nie należy jej roztapiać, tylko zeskrobywać z tabliczki białe płatki, spirale, zwitki.</p><p></p><p> </p><p><strong>Notes kucharza</strong></p><p> <strong>*</strong>Do ciast i kremów trzeba wybierać czekoladę o największej zawartości suchej miazgi kakaowej. Dobre firmy podają skład tabliczki czekolady na opakowaniu .</p><p></p><p> <ul> <li data-xf-list-type="ul">Czekoladę można roztapiać na kilka sposobów (na parze, bezpośrednio na małym ogniu), ale zawsze trzeba przestrzegać kilku zasad, by zapobiec powstaniu suchych, twardych grudek. Po pierwsze – temperatura nie może być za wysoka. Po drugie – trzeba czekoladę bez przerwy mieszać. Po trzecie – lepiej dodać do czekolady łyżeczkę masła niż łyżkę wody. Po czwarte – przed wrzuceniem do garnka trzeba czekoladę pokruszyć.</li> <li data-xf-list-type="ul">Najłatwiejszą polewę czekoladową przygotowuje się z 15 dkg gorzkiej (lub półsłodkiej) czekolady i 7 dkg masła. Podgrzewa się czekoladę razem z masłem na małym ogniu. Starannie miesza i jeszcze ciepłą rozsmarowuje – szerokim nożem – na cieście.</li> <li data-xf-list-type="ul">Wbrew powszechnej opinii, lepiej nie przechowywać czekolady w lodówce. Łatwo pochłania zapachy, a jej powierzchnia staje się wilgotna.. Przechowywana w zbyt ciepłym miejscu, pokrywa się białym nalotem (nie psuje on smaku, czekolada z &#8222;kwiatem&#8221; może być używana do pieczenia, ale już nie do dekoracji). Najlepszym miejscem do przechowywania czekolady jest chłodna spiżarnia. Tabliczki zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do foliowego woreczka.</li> </ul><p> </p><p><strong>Czekoladowe dekoracje </strong></p><p> <ul> <li data-xf-list-type="ul"><strong>Zwitki.</strong> 1 tabliczka ciemnej czekolady, pół tabliczki mlecznej. Roztopić obydwa gatunki czekolady w oddzielnych miseczkach. Rozsmarować na 2 plastikowych deskach (grubość warstwy ok.2 milimetry) i wstawić do lodówki. Następnie ułożyć deskę na wilgotnej ściereczce, żeby się nie przesuwała, i szerokim nożem ścinać cieniutkie loczki, spiralki, zwitki. Duże zwitki można promieniście układać na ciemnym lub jasnym torcie – wyglądają bardzo efektownie. Drobniejsze loczki rozsypuje się często na całej powierzchni tortów lub tworzy tylko szlaczek dookoła brzegu ciasta. Wiórki możemy zrobić, ucierając miękką czekoladę na tarce do jarzyn z dużymi otworami.</li> <li data-xf-list-type="ul"><strong>Listki.</strong> 1 tabliczka ciemnej czekolady, pól tabliczki mlecznej – jasnej, listki róży, amarylisu, cisusa, azalii. Wybrać ładne, niezbyt duże listki z ogonkami. Umyć i osuszyć starannie. Pokruszyć czekoladę, włożyć do plastikowej miseczki, zanurzyć w gorącej kąpieli wodnej. Mieszać i podgrzewać tak długo, aż czekolada się roztopi. Małym pędzelkiem rozsmarować warstwę płynnej czekolady na wewnętrznej stronie liści (wyrażnie widoczne żłobienia utworzą ładny wzór czekoladowego listka). Wstawić listki – ułożone na deseczce – do lodówki na ok. 30 minut. Gdy czekolada zastygnie, chłodnymi palcami (trzeba umyć ręce w lodowatej wodzie), ostrożnie oderwać liście od czekolady. Z czekoladowych listków można tworzyć piękne, profesjonalne dekoracje.</li> </ul><p> <a href="http://czekollada.fm.interia.pl/strona4.htm" target="_blank">http://czekollada.fm.interia.pl/strona4.htm</a></p><p></p><p> &#8222;Smaki i aromaty&#8221; – Joanna Młynarczyk</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 915567, member: 10341"] [B]Czekolada[/B] [B]Początki [/B] Musimy przenieść się prawie 3 tysiące lat wstecz, do czasów, gdy obszary lasów tropikalnych na Wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej zamieszkiwane były przez Olmeków- twórców jednej z najstarszych cywilizacji Ameryki Środkowej. Jako pierwsi zaczęli oni uprawiać kakaowce, w czym pomagały im sprzyjające warunki klimatyczne, takie jak wysokie temperatury, duża wilgotność oraz zacienienie lasów. [B]Majowie pierwszymi smakoszami czekolady[/B] Prawdziwy kult czekolady rozwinęli Majowie- cywilizacja powstała ok. 4. wieku n.e., kilkaset lat po upadku Olmeków, obejmująca tereny dzisiejszego Południowego Meksyku. Uprawiali oni kakaowce, których owoce poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Mieszając zmielone kakao z wodą, mąką kukurydzianą, miodem i chili sporządzali napój zwany xocolatl przeznaczony głównie dla królów, arystokracji i uczestników obrzędów religijnych. Czekolada, uważana za przysmak bogów, była otaczana szczególną czcią i pełniła istotną rolę podczas odprawiania świętych rytuałów. Majowie dopuszczali spożywanie napoju zarówno na gorąco jak i na zimno. Dokładne receptury na przyrządzanie i przyprawianie czekolady oraz opisy wszelkich rytuałów z nią związanych pozostawili Majowie w tak zwanych Kodeksach- wielokolorowych zwojach i manuskryptach zapisanych złożonym pismem hieroglificznym. [B]Czekolada u Azteków[/B] Aztekowie przejęli zwyczaj spożywania czekolady od Majów. Wprowadzili jednak swoje innowacje: woleli napój chłodny i wzbogacony o dodatki smakowe: paprykę, wanilię oraz suszone płatki kwiatów, które nadawały mu określony kolor: czerwony, biały bądź czarny. Aztekowie cenili ziarna kakaowe tak wysoko, że uczynili z nich swoją monetę obiegową. Toteż picie czekolady stało się luksusem i rozrzutnością, na którą mało kto mógł sobie pozwolić. 100 ziaren równało się dziennemu wynagrodzeniu tragarza lub też cenie jednego niewolnika. Królika na obiad można było nabyć już za 10 ziarenek kakaowca. [B]Czekolada wędruje na Stary Kontynent[/B] Spośród Europejczyków jako pierwszy odkrył czekoladę Krzysztof Kolumb. Kiedy podczas swojej ostatniej podróży do Nowego Świata w 1502r.dotarł do wyspy Guanaja, położonej 50km od Hondurasu, napotkał tam łódź handlową Majów przewożącą dziwne nasiona kształtem przypominające migdały. Nakazał schwytać łódź i przejąć jej ładunek wraz z ziarnami. Początkowo Europejczycy uważali napój z roztartych ziaren kakaowych za obrzydliwy, jednak gdy hiszpańscy mnisi opracowali nową receptę na jego przyrządzanie, dodając do zmielonych na pył nasion cukier i znany na kontynencie cynamon i anyż oraz wyłącznie ciepłą wodę- czekolada stała się przepysznym, cudownie aromatycznym smakołykiem, na którego punkcie zwariowała cała Hiszpania. Nowa moda rozpowszechniła się do tego stopnia, iż filiżanką gorącej czekolady umilano sobie nawet dłużące się kościelne nabożeństwa. Przez blisko 100 lat Hiszpanie pilnie strzegli swojej tajemnicy. Wyjawienie sposobu uprawy jak i wywóz zdrowego ziarna zarodowego karane były śmiercią. Mimo tego, nie zdołali utrzymać monopolu. Odkąd w 1580r. otworzono w Hiszpanii pierwszą fabrykę czekolady, zaczęła ona coraz bardziej zyskiwać na popularności. Nowe plantacje i przetwórnie pojawiały się w wielu krajach europejskich. Powstawały czekoladowe szlaki handlowe. Jednocześnie czekolada podbiła europejskie salony i stała się niezastąpionym elementem spotkań towarzyskich. Spożywane w tamtych czasach kakao było jednak nieprzyjemnie tłuste i pozostawiało gruby osad w naczyniach. Traciło z tego względu coraz więcej zwolenników. Przełom nastąpił w 1828r., kiedy duński chemik Konrad Jan van Houten wynalazł metodę oddzielenia masła kakaowego od reszty masy. Otrzymał w ten sposób produkt sypki, odtłuszczony i łatwo rozpuszczalny w mleku. Następnym krokiem było wyprodukowanie suchej tabliczki czekolady przez Cadbury’s. W 1879r. szwajcarski cukiernik Rudolphe Lindt wynalazł konchę [od greckiego. konche=muszla] -urządzenie mieszające składniki tak, by zniknął cierpki smak a masa nabrała aksamitnej konsystencji i mogła rozpływać się w ustach. Inny Szwajcar- Henri Nestle wpadł na pomysł, by pomieszać kakao z mlekiem w proszku i tak powstała znana do dziś i powszechnie lubiana czekolada mleczna. Rodzynki, orzechy i migdały w słodkim przysmaku zawdzięczamy Włochom, natomiast kolorowo opakowane bombonierki uważa się za wynalazek Belgów. To zdumiewające, ale każdego roku pojawiają się nowe przepisy na czekoladowe suflety, napoje, lody, ciasta torty, kremy musy i likiery. Aksamitna czekolada pobudza wyobrażnię cukierników, ale nie tylko. W Meksyku przyrządza się indyka w czekoladzie, chilli i sezamie. N a Sycylii można zjeść królika w potrawce czekoladowej, a w Hiszpanii ozór cielęcy i langusty w gorzkim czekoladowym sosie. Natomiast w niektórych deserach czekolada jest tak mocna i skoncentrowana jak narkotyk. Samym aromatem przyprawia o zawrót głowy, a smakiem oszałamia jak najlepszy likwor. [B]Rodzaje czekolady[/B] [B]Naturalna – [/B]ma dobry, intensywny smak i najlepiej nadaje się do wszelkiego rodzaju ciast i deserów. [B]Gorzka[/B] – jest jeszcze bardziej intensywna w smaku i aromacie, szczególnie polecana do lodów i tortów. [B]Mleczna – [/B]dobra do jedzenia, ale nie stosuje się jej w kuchni. [B]Kuwetura – [/B]ma dużą zawartość tłuszczu kakaowego, dzięki czemu jest gładka i dobrze rozpuszcza się w śmietance, żółtkach, mleku. Łatwo ją formować – cukiernicy potrafią z kuwetury tworzyć arcydzieła sztuki zdobniczej. [B]Masa czekoladopodobna – [/B]znacznie tańsza, ale też znacznie mniej smaczna – stosuje się ją do codziennych wypieków. [B]Czekolada biała – [/B]składa się z mleka, cukru i tłuszczu kakaowego (nie ma w niej ciemnej miazgi kakaowej) – w kuchni używana głównie do dekoracji ciemnej powierzchni czekoladowych wypieków i deserów. Nie należy jej roztapiać, tylko zeskrobywać z tabliczki białe płatki, spirale, zwitki. [B]Notes kucharza[/B] [B]*[/B]Do ciast i kremów trzeba wybierać czekoladę o największej zawartości suchej miazgi kakaowej. Dobre firmy podają skład tabliczki czekolady na opakowaniu . [LIST][*]Czekoladę można roztapiać na kilka sposobów (na parze, bezpośrednio na małym ogniu), ale zawsze trzeba przestrzegać kilku zasad, by zapobiec powstaniu suchych, twardych grudek. Po pierwsze – temperatura nie może być za wysoka. Po drugie – trzeba czekoladę bez przerwy mieszać. Po trzecie – lepiej dodać do czekolady łyżeczkę masła niż łyżkę wody. Po czwarte – przed wrzuceniem do garnka trzeba czekoladę pokruszyć. [*]Najłatwiejszą polewę czekoladową przygotowuje się z 15 dkg gorzkiej (lub półsłodkiej) czekolady i 7 dkg masła. Podgrzewa się czekoladę razem z masłem na małym ogniu. Starannie miesza i jeszcze ciepłą rozsmarowuje – szerokim nożem – na cieście. [*]Wbrew powszechnej opinii, lepiej nie przechowywać czekolady w lodówce. Łatwo pochłania zapachy, a jej powierzchnia staje się wilgotna.. Przechowywana w zbyt ciepłym miejscu, pokrywa się białym nalotem (nie psuje on smaku, czekolada z „kwiatem” może być używana do pieczenia, ale już nie do dekoracji). Najlepszym miejscem do przechowywania czekolady jest chłodna spiżarnia. Tabliczki zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do foliowego woreczka. [/LIST] [B]Czekoladowe dekoracje [/B] [LIST][*][B]Zwitki.[/B] 1 tabliczka ciemnej czekolady, pół tabliczki mlecznej. Roztopić obydwa gatunki czekolady w oddzielnych miseczkach. Rozsmarować na 2 plastikowych deskach (grubość warstwy ok.2 milimetry) i wstawić do lodówki. Następnie ułożyć deskę na wilgotnej ściereczce, żeby się nie przesuwała, i szerokim nożem ścinać cieniutkie loczki, spiralki, zwitki. Duże zwitki można promieniście układać na ciemnym lub jasnym torcie – wyglądają bardzo efektownie. Drobniejsze loczki rozsypuje się często na całej powierzchni tortów lub tworzy tylko szlaczek dookoła brzegu ciasta. Wiórki możemy zrobić, ucierając miękką czekoladę na tarce do jarzyn z dużymi otworami. [*][B]Listki.[/B] 1 tabliczka ciemnej czekolady, pól tabliczki mlecznej – jasnej, listki róży, amarylisu, cisusa, azalii. Wybrać ładne, niezbyt duże listki z ogonkami. Umyć i osuszyć starannie. Pokruszyć czekoladę, włożyć do plastikowej miseczki, zanurzyć w gorącej kąpieli wodnej. Mieszać i podgrzewać tak długo, aż czekolada się roztopi. Małym pędzelkiem rozsmarować warstwę płynnej czekolady na wewnętrznej stronie liści (wyrażnie widoczne żłobienia utworzą ładny wzór czekoladowego listka). Wstawić listki – ułożone na deseczce – do lodówki na ok. 30 minut. Gdy czekolada zastygnie, chłodnymi palcami (trzeba umyć ręce w lodowatej wodzie), ostrożnie oderwać liście od czekolady. Z czekoladowych listków można tworzyć piękne, profesjonalne dekoracje. [/LIST] [URL="http://czekollada.fm.interia.pl/strona4.htm"]http://czekollada.fm.interia.pl/strona4.htm[/URL] „Smaki i aromaty” – Joanna Młynarczyk [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
Top
Bottom