Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 919121" data-attributes="member: 10341">Elegancki obiad&nbsp; &nbsp; Przyjęcia w domu to rodzaj sztuki. Potrzebna jest wyobrażnia, dbałość o szczegóły i znajomość pewnych obowiązujących zasad. Dlatego uprościmy sobie sprawę i zwrócimy się do renomowanego kucharza o wskazówki . Dziś w notesie kucharza &amp;#8222;Smaków i aromatów&amp;#8221;&nbsp; o tym , co zaproponowałby na rodzinny obiad&nbsp; szef&nbsp; kameralnej sali &amp;#8222;Malinowej&amp;#8221; hotelu Bristol. Hotel i jego restauracja cieszą się niezmienną opinią najelegantszego hotelu stolicy, a smakosze twierdzą, że tutejsza kuchnia w umiejętny sposób łączy awangardę z klasyką. Ale&nbsp; my wracamy do zaleceń szefa.&nbsp;
<ul>
<li data-xf-list-type="ul">Menu,&nbsp; &nbsp; &nbsp; które planujemy na uroczysty obiad z ważnej, rodzinnej okazji powinien&nbsp; &nbsp; &nbsp; odznaczać się różnorodnością. Zawsze jednak należy zastanowić się, w jakim&nbsp; &nbsp; &nbsp; stopniu zaproszeni goście są skłonni zaakceptować &amp;#8222;eksperymentalne&amp;#8221;&nbsp; &nbsp; &nbsp; pomysły.. Jeśli mają tradycyjne upodobania kulinarne, trzymajmy się&nbsp; &nbsp; &nbsp; klasycznych potraw, przecież nade wszystko zależy nam&nbsp; na sprawieniu im przyjemności.&nbsp; Z drugiej strony należy jednak&nbsp; &nbsp; &nbsp; pamiętać,&nbsp; że po proszonym&nbsp; &nbsp; &nbsp; obiedzie&nbsp; oczekuje się nowych,&nbsp; &nbsp; &nbsp; szczególnych wrażeń smakowych.</li>
<li data-xf-list-type="ul">Zasada,&nbsp; &nbsp; &nbsp; która nie zmieniła się ani na jotę od czasów wielkich smakoszy XIX&nbsp; &nbsp; &nbsp; stulecia, to&nbsp; ta wyrażona w&nbsp; &nbsp; &nbsp; powiedzeniu: &amp;#8222;apetyt rośnie w miarę jedzenia&amp;#8221;. Trzeba więc tak zaplanować&nbsp; &nbsp; &nbsp; menu, by&nbsp; punkt kulminacyjny&nbsp; przypadał na danie główne, którym jest&nbsp; &nbsp; &nbsp; zazwyczaj jakiś rodzaj mięsa.</li>
<li data-xf-list-type="ul">Przed&nbsp; &nbsp; &nbsp; przejściem do deseru – i to jest kolejna ważna zasada – powinno się&nbsp; &nbsp; &nbsp; zneutralizować dotychczasowe&nbsp; &nbsp; &nbsp;&nbsp; smaki, przełamać czymś zupełnie innym od tego, co jedliśmy do tej&nbsp; &nbsp; &nbsp; pory.&nbsp; Francuzi mają na to dwa&nbsp; &nbsp; &nbsp; sposoby: jednym jest podanie kilku gatunków serów, którym często&nbsp; &nbsp; &nbsp; towarzyszą owoce, a drugi sposób to niezwykle znów modne sorbety, lecz&nbsp; &nbsp; &nbsp; raczej nie owocowe, a ziołowe np. z rozmarynu, szałwi, mięty. Najlepszy&nbsp; &nbsp; &nbsp; jest jednak sorbet z wódki lub wina musującego.</li>
<li data-xf-list-type="ul">Co&nbsp; &nbsp; &nbsp; do powszechnego przekonania, że nie wypada podawać ryby po mięsie,&nbsp; &nbsp; &nbsp; obserwuje się teraz pewne rozlużnienie rygorów. W&nbsp; Bristolu wręcz próbujemy łączyć ryby i&nbsp; &nbsp; &nbsp; owoce morza z delikatnymi gatunkami mięsa. Podawaliśmy już grasicę cielęcą&nbsp; &nbsp; &nbsp; i raki, nóżki cielęce z langustynkami.</li>
<li data-xf-list-type="ul">Przy&nbsp; &nbsp; &nbsp; układaniu menu uwzględniamy koniecznie porę roku i wykorzystujemy sezonowe&nbsp; &nbsp; &nbsp; warzywa, owoce, grzyby, w okresie polowań dziczyznę. Podajemy to, co&nbsp; &nbsp; &nbsp; najlepszego można kupić rano na targu – taka jest główna zasada&nbsp; &nbsp; &nbsp; współczesnej, dobrej kuchni. Pomysły, by w zimie szokować świeżymi&nbsp; &nbsp; &nbsp; truskawkami uchodzą dzisiaj za pretensjonalne, choć był taki&nbsp; okres w gastronomii, kiedy wykwintne&nbsp; &nbsp; &nbsp; było to, co niezwykłe.</li>
<li data-xf-list-type="ul">Jakie&nbsp; &nbsp; &nbsp; menu zaproponowałbym więc na uroczysty obiad pod koniec lata? Przede&nbsp; &nbsp; &nbsp; wszystkim bardzo polski w duchu, ale z francuską nutą ciepłą przystawkę:&nbsp; &nbsp; &nbsp; uszka z nadzieniem grzybowym w kozim mleku. Przystawka powinna być&nbsp; &nbsp; &nbsp; niewielka, 3 uszka na osobę, ponieważ jest ona tym , co Francuzi nazywają&nbsp; amuse-guelle, a więc małym daniem&nbsp; &nbsp; &nbsp; mającym wprawić gości w dobry nastrój. Potem ryba z piekarnika, drób, a na&nbsp; &nbsp; &nbsp; deser małe, dobre ciastko.</li>
</ul></blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 919121, member: 10341"] [B]Elegancki obiad[/B] [B] [/B] Przyjęcia w domu to rodzaj sztuki. Potrzebna jest wyobrażnia, dbałość o szczegóły i znajomość pewnych obowiązujących zasad. Dlatego uprościmy sobie sprawę i zwrócimy się do renomowanego kucharza o wskazówki . Dziś w notesie kucharza „Smaków i aromatów” o tym , co zaproponowałby na rodzinny obiad szef kameralnej sali „Malinowej” hotelu Bristol. Hotel i jego restauracja cieszą się niezmienną opinią najelegantszego hotelu stolicy, a smakosze twierdzą, że tutejsza kuchnia w umiejętny sposób łączy awangardę z klasyką. Ale my wracamy do zaleceń szefa. [LIST][*]Menu, które planujemy na uroczysty obiad z ważnej, rodzinnej okazji powinien odznaczać się różnorodnością. Zawsze jednak należy zastanowić się, w jakim stopniu zaproszeni goście są skłonni zaakceptować „eksperymentalne” pomysły.. Jeśli mają tradycyjne upodobania kulinarne, trzymajmy się klasycznych potraw, przecież nade wszystko zależy nam na sprawieniu im przyjemności. Z drugiej strony należy jednak pamiętać, że po proszonym obiedzie oczekuje się nowych, szczególnych wrażeń smakowych. [*]Zasada, która nie zmieniła się ani na jotę od czasów wielkich smakoszy XIX stulecia, to ta wyrażona w powiedzeniu: „apetyt rośnie w miarę jedzenia”. Trzeba więc tak zaplanować menu, by punkt kulminacyjny przypadał na danie główne, którym jest zazwyczaj jakiś rodzaj mięsa. [*]Przed przejściem do deseru – i to jest kolejna ważna zasada – powinno się zneutralizować dotychczasowe smaki, przełamać czymś zupełnie innym od tego, co jedliśmy do tej pory. Francuzi mają na to dwa sposoby: jednym jest podanie kilku gatunków serów, którym często towarzyszą owoce, a drugi sposób to niezwykle znów modne sorbety, lecz raczej nie owocowe, a ziołowe np. z rozmarynu, szałwi, mięty. Najlepszy jest jednak sorbet z wódki lub wina musującego. [*]Co do powszechnego przekonania, że nie wypada podawać ryby po mięsie, obserwuje się teraz pewne rozlużnienie rygorów. W Bristolu wręcz próbujemy łączyć ryby i owoce morza z delikatnymi gatunkami mięsa. Podawaliśmy już grasicę cielęcą i raki, nóżki cielęce z langustynkami. [*]Przy układaniu menu uwzględniamy koniecznie porę roku i wykorzystujemy sezonowe warzywa, owoce, grzyby, w okresie polowań dziczyznę. Podajemy to, co najlepszego można kupić rano na targu – taka jest główna zasada współczesnej, dobrej kuchni. Pomysły, by w zimie szokować świeżymi truskawkami uchodzą dzisiaj za pretensjonalne, choć był taki okres w gastronomii, kiedy wykwintne było to, co niezwykłe. [*]Jakie menu zaproponowałbym więc na uroczysty obiad pod koniec lata? Przede wszystkim bardzo polski w duchu, ale z francuską nutą ciepłą przystawkę: uszka z nadzieniem grzybowym w kozim mleku. Przystawka powinna być niewielka, 3 uszka na osobę, ponieważ jest ona tym , co Francuzi nazywają amuse-guelle, a więc małym daniem mającym wprawić gości w dobry nastrój. Potem ryba z piekarnika, drób, a na deser małe, dobre ciastko. [/LIST] [/QUOTE]

Weryfikacja