Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 925307" data-attributes="member: 10341"><p><strong>Przyjęcie bufetowe</strong></p><p> </p><p></p><p> </p><p></p><p> <em>Najpierw były renesansowe credenza, wspaniałe zimne przystawki ustawione na szafkach zdobiących jadalnie włoskich pałaców. W XIX stuleciu sztukę komponowania bufetowych potraw doprowadzili do mistrzostwa Francuzi. Dzisiaj tak przyjmuje się dużą liczbę gości na oficjalnych bankietach i w prywatnych domach, gdy gospodarze chcą się bawić, a nie siedzieć w kuchni</em><strong>.</strong></p><p></p><p> Takie przyjęcie to dla pani domu trudny test z umiejętności organizacyjnych. Ponieważ nie organizuje się bufetu dla kilku osób (sześć czy osiem sadza się raczej przy stole), trzeba starannie zaplanować listę gości, którzy dobrze czują się w atmosferze lekkiego chaosu.</p><p></p><p> <ul> <li data-xf-list-type="ul">Unikaj zapraszania osób, które bardzo mało się znają. Wszystko potoczy się gładko, a ty jako gospodyni nie będziesz musiała ciągle ratować rozmową samotnie stojących, jeśli zaprosisz ludzi, którym sprawia przyjemność przebywanie razem.</li> </ul><p> Kiedyś przyjęcie bufetowe oznaczało podanie tylko zimnych dań, dzisiaj zdecydowanie serwuje się także małe dania gorące. Jedzenie musi być różnorodne – to podstawa bufetu i obowiązek gospodarzy – a pilnowanie czystych talerzy, wymiana pustych półmisków na pełne, serwowanie dań nad ranem wymaga czasem umiejętności personelu pięciogwiazdkowego hotelu.</p><p></p><p> <ul> <li data-xf-list-type="ul">Generalnie wszystkie potrawy trzeba zaplanować tak, aby ich zjedzenie nie nastręczało większych trudności, gdyż goście jedzą stojąc i trzymając w rękach talerzyk, widelec i kieliszek z jakimś napojem. Żadnych pułapek w postaci wyciekających z rożków szynki majonezów, które brudzą ubranie, ani solidnych kanapek, które wypychają usta i upodabniają gości do najedzonego chomika.</li> <li data-xf-list-type="ul">Koło północy podajemy coś dla podtrzymania nadwątlonych sił. Może to być wyśmienita zupa, gorące udka kurczaka, makaron z krewetkami, pyszne risotto, Stroganow, łazanki z kapustą i grzybami, czyli coś co się da zjeść bez zasiadania do stołu.</li> <li data-xf-list-type="ul">Nie ma znaczenia, czy talerze będą stały z prawej, czy z lewej strony bufetu, tego nie reguluje savoir-vivre, a jedynie układ mieszkania. Kierujmy się zasadą wygody i inteligentną oceną sytuacji. W małym mieszkaniu bufet organizujemy pod ścianą, w dużym tak, by z obydwu stron – co jest wygodniejsze – goście mogli nabierać potrawy.</li> <li data-xf-list-type="ul">Zawsze wynosimy z pomieszczenia kanapę (ale zostawiamy fotele, wygodne krzesła, mały stolik). Jeżeli tego nie zrobimy, część gości zaanektuje kanapę i tak powstaną dwie grupy &#8222;lepszych&#8221; i &#8222;gorszych&#8221;. Pozostawiamy natomiast otwarte drzwi do drugiego pokoju, aby goście mogli swobodnie przemieszczać się i siadać, gdzie im wygodnie.</li> <li data-xf-list-type="ul">Jeśli przewidujemy dużą liczbę gości, lepiej jedzenie ustawić na jednym stole, na drugim talerze, sztućce i serwetki, a na oddzielnym bufecie napoje i kieliszki. To zapobiega stłoczeniu gości; ci, którzy chcą nalać sobie wina, nie przeszkadzają tym, którzy nakładają sałatkę.</li> <li data-xf-list-type="ul">Dobrze przygotowany bufet zachowuje porządek dań. Sałatki obok siebie, pieczywo i masło w bliskiej odległości, odpowiednie sosy przy odpowiednich potrawach. Lepiej podawać nieduże półmiski i donosić z kuchni kolejne, ze świeżo ułożonym pasztetem czy kanapkami. Uratujemy nasz bufet od przygnębiającego bałaganu, który nieuchronnie powstaje w pewnej fazie przyjęcia.</li> <li data-xf-list-type="ul">Odległość końca obrusa od ziemi dzieli zawsze 5 – 10 cm. Krótszy jest nieelegancki, dłuższy brudzą goście butami podchodząc do bufetu. Zresztą zawsze ktoś może przydeptać jego skraj i spowodować katastrofę.</li> <li data-xf-list-type="ul">Ile alkoholu? Minimum pół butelki wina dla każdego gościa, a do tego whisky, brandy, wódka do koktajli. Uważa się, że na przyjęcia bufetowe lepsze jest wino białe, no i zawsze szampan. Ale trzeba gościom dać możliwość wyboru, więc i czerwone wino, odpowiednie do lekkich bufetowych dań, będzie potrzebne. Jednak twój dom nie jest restauracją i nie przejmuj się, jeśli czegoś nie masz w barku.</li> <li data-xf-list-type="ul">Choć na domowym przyjęciu nie zmienia się ciągle talerzy, pamiętajmy o sprzątaniu tych porzuconych przez gości i podawaniu czystych. To w zasadzie jedyny przykry obowiązek gospodarza na bufetowym przyjęciu.</li> <li data-xf-list-type="ul">Każda potrawa - poza tartinkami, kanapkami – musi mieć sztućce do nakładania na talerz. Przy maśle obowiązkowy nóż, przy każdym sosie łyżeczka do nabierania. Wodę mineralną, soki owocowe i inne napoje podajemy wyłącznie w szklanych dzbankach lub karafkach. Przemysłowe opakowania – nawet ozdobne butelki - pod żadnym pozorem nie powinny znależć się na bufecie. Są nieodwołalnie nieeleganckie.</li> <li data-xf-list-type="ul">Można przestać kochać przyjaciół, gdy przypuszczają szturm na bufet, jakby od tygodnia nic nie mieli w ustach. Dla niecierpliwych i zbyt zapobiegliwych, dobrym pomysłem jest karta dań. Może to ostudzi zapały, gdy okaże się, że poza zimnym bufetem przewidziane są tosty ziemniaczane z łososiem, mini-pizze i inne frykasy.</li> <li data-xf-list-type="ul">W żadnym wypadku nie popisujemy się jakimś wyśmienitym i kosztownym daniem tylko dla efektu. To zasada bufetów restauracyjnych, które zdobi pośrodku jeden homar dla tych bywalców, którzy potrafią jednym rzutem oka ocenić serwowane potrawy i z wprawą wyłowić najlepsze kąski, innym pozostawiając sałatkę ziemniaczaną.</li> <li data-xf-list-type="ul">Żródło:&quot;Smaki i aromaty&quot;</li> </ul></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 925307, member: 10341"] [B]Przyjęcie bufetowe[/B] [I]Najpierw były renesansowe credenza, wspaniałe zimne przystawki ustawione na szafkach zdobiących jadalnie włoskich pałaców. W XIX stuleciu sztukę komponowania bufetowych potraw doprowadzili do mistrzostwa Francuzi. Dzisiaj tak przyjmuje się dużą liczbę gości na oficjalnych bankietach i w prywatnych domach, gdy gospodarze chcą się bawić, a nie siedzieć w kuchni[/I][B].[/B] Takie przyjęcie to dla pani domu trudny test z umiejętności organizacyjnych. Ponieważ nie organizuje się bufetu dla kilku osób (sześć czy osiem sadza się raczej przy stole), trzeba starannie zaplanować listę gości, którzy dobrze czują się w atmosferze lekkiego chaosu. [LIST][*]Unikaj zapraszania osób, które bardzo mało się znają. Wszystko potoczy się gładko, a ty jako gospodyni nie będziesz musiała ciągle ratować rozmową samotnie stojących, jeśli zaprosisz ludzi, którym sprawia przyjemność przebywanie razem. [/LIST] Kiedyś przyjęcie bufetowe oznaczało podanie tylko zimnych dań, dzisiaj zdecydowanie serwuje się także małe dania gorące. Jedzenie musi być różnorodne – to podstawa bufetu i obowiązek gospodarzy – a pilnowanie czystych talerzy, wymiana pustych półmisków na pełne, serwowanie dań nad ranem wymaga czasem umiejętności personelu pięciogwiazdkowego hotelu. [LIST][*]Generalnie wszystkie potrawy trzeba zaplanować tak, aby ich zjedzenie nie nastręczało większych trudności, gdyż goście jedzą stojąc i trzymając w rękach talerzyk, widelec i kieliszek z jakimś napojem. Żadnych pułapek w postaci wyciekających z rożków szynki majonezów, które brudzą ubranie, ani solidnych kanapek, które wypychają usta i upodabniają gości do najedzonego chomika. [*]Koło północy podajemy coś dla podtrzymania nadwątlonych sił. Może to być wyśmienita zupa, gorące udka kurczaka, makaron z krewetkami, pyszne risotto, Stroganow, łazanki z kapustą i grzybami, czyli coś co się da zjeść bez zasiadania do stołu. [*]Nie ma znaczenia, czy talerze będą stały z prawej, czy z lewej strony bufetu, tego nie reguluje savoir-vivre, a jedynie układ mieszkania. Kierujmy się zasadą wygody i inteligentną oceną sytuacji. W małym mieszkaniu bufet organizujemy pod ścianą, w dużym tak, by z obydwu stron – co jest wygodniejsze – goście mogli nabierać potrawy. [*]Zawsze wynosimy z pomieszczenia kanapę (ale zostawiamy fotele, wygodne krzesła, mały stolik). Jeżeli tego nie zrobimy, część gości zaanektuje kanapę i tak powstaną dwie grupy „lepszych” i „gorszych”. Pozostawiamy natomiast otwarte drzwi do drugiego pokoju, aby goście mogli swobodnie przemieszczać się i siadać, gdzie im wygodnie. [*]Jeśli przewidujemy dużą liczbę gości, lepiej jedzenie ustawić na jednym stole, na drugim talerze, sztućce i serwetki, a na oddzielnym bufecie napoje i kieliszki. To zapobiega stłoczeniu gości; ci, którzy chcą nalać sobie wina, nie przeszkadzają tym, którzy nakładają sałatkę. [*]Dobrze przygotowany bufet zachowuje porządek dań. Sałatki obok siebie, pieczywo i masło w bliskiej odległości, odpowiednie sosy przy odpowiednich potrawach. Lepiej podawać nieduże półmiski i donosić z kuchni kolejne, ze świeżo ułożonym pasztetem czy kanapkami. Uratujemy nasz bufet od przygnębiającego bałaganu, który nieuchronnie powstaje w pewnej fazie przyjęcia. [*]Odległość końca obrusa od ziemi dzieli zawsze 5 – 10 cm. Krótszy jest nieelegancki, dłuższy brudzą goście butami podchodząc do bufetu. Zresztą zawsze ktoś może przydeptać jego skraj i spowodować katastrofę. [*]Ile alkoholu? Minimum pół butelki wina dla każdego gościa, a do tego whisky, brandy, wódka do koktajli. Uważa się, że na przyjęcia bufetowe lepsze jest wino białe, no i zawsze szampan. Ale trzeba gościom dać możliwość wyboru, więc i czerwone wino, odpowiednie do lekkich bufetowych dań, będzie potrzebne. Jednak twój dom nie jest restauracją i nie przejmuj się, jeśli czegoś nie masz w barku. [*]Choć na domowym przyjęciu nie zmienia się ciągle talerzy, pamiętajmy o sprzątaniu tych porzuconych przez gości i podawaniu czystych. To w zasadzie jedyny przykry obowiązek gospodarza na bufetowym przyjęciu. [*]Każda potrawa - poza tartinkami, kanapkami – musi mieć sztućce do nakładania na talerz. Przy maśle obowiązkowy nóż, przy każdym sosie łyżeczka do nabierania. Wodę mineralną, soki owocowe i inne napoje podajemy wyłącznie w szklanych dzbankach lub karafkach. Przemysłowe opakowania – nawet ozdobne butelki - pod żadnym pozorem nie powinny znależć się na bufecie. Są nieodwołalnie nieeleganckie. [*]Można przestać kochać przyjaciół, gdy przypuszczają szturm na bufet, jakby od tygodnia nic nie mieli w ustach. Dla niecierpliwych i zbyt zapobiegliwych, dobrym pomysłem jest karta dań. Może to ostudzi zapały, gdy okaże się, że poza zimnym bufetem przewidziane są tosty ziemniaczane z łososiem, mini-pizze i inne frykasy. [*]W żadnym wypadku nie popisujemy się jakimś wyśmienitym i kosztownym daniem tylko dla efektu. To zasada bufetów restauracyjnych, które zdobi pośrodku jeden homar dla tych bywalców, którzy potrafią jednym rzutem oka ocenić serwowane potrawy i z wprawą wyłowić najlepsze kąski, innym pozostawiając sałatkę ziemniaczaną. [*]Żródło:"Smaki i aromaty" [/LIST] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
Top
Bottom