Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 972775" data-attributes="member: 10341"><p><strong>Szpinak, szczaw, rabarbar</strong></p><p>Te trzy warzywa często goszczą na naszych stołach. I poza całym bogactwem różnych cennych składników odżywczych, mają jedną wspólną cechę: zawierają niekorzystny dla człowieka kwas szczawiowy. Czy warto jeść te warzywa? Odpowiedź brzmi: tak, ale z umiarem. W żadnym wypadku nie powinno się ich zestawiać. Obiad złożony z zupy szczawiowej, szpinaku i ciasta z rabarbarem zdecydowanie nie powinien być podany.</p><p></p><p><strong>Szpinak </strong><strong></strong></p><p><strong></strong>Trafił do Europy już w średniowieczu za sprawą Arabów. Jego zalety zostały odkryte dopiero pod koniec XIX wieku przez siostry pielęgniarki od św. Wincentego á Paulo (opiekujące się nędzarzami), które przyrządzały ze szpinaku rodzaj wina i podawały go między innymi chorym na anemię.</p><p>Przed II wojną światową producenci amerykańscy rozpoczęli wielką kampanię reklamową . </p><p>Znienawidzone przez dzieci warzywo reklamowane było niemal jak Coca-Cola: na bilbordach, a na opakowaniach szpinaku znalazł się wizerunek małego uśmiechniętego chłopaka, który demonstrował swoje mięśnie niczym bohater kreskówki Popey, po zjedzeniu puszki szpinaku. </p><p>Kampania reklamowa została solidnie podbudowana naukowo. Bo faktycznie szpinak ma wprost reklamowe ilości łatwo przyswajalnego żelaza. Po za tym zawiera sód, potas, magnez, wapń, mangan, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, oraz sporo witamin z grupy B, karoten zamaskowany zielonym chlorofilem, który jest bliskim krewnym hemoglobiny, witaminy E i K, a także dużo witaminy C i co istotne -100g to ok. 20 kalorii</p><p>Niestety, szpinak przy całym swoim bogactwie ma jeden minus: posiada kwas szczawiowy i właśnie o ten nieszczęsny kwas rozbiła się cała reklama szpinakowa w Stanach Zjednoczonych. Są bowiem osoby, którym jedzenie szpinaku szkodzi, a nawet może być zagrożeniem dla ich zdrowia. Jeśli nie ma innych wskazań lekarskich, na ogół nie powinni jeść szpinaku chorzy na reumatyzm, nerki, wątrobę i ludzie cierpiący na dolegliwości przewodu pokarmowego. Z kolei bez problemu mogą go jeść ludzie prowadzący siedzący tryb życia, mający problemy z zaparciami, ponadto wskazany jest dla osób z anemią. Delikatne chrupiące listki najlepiej zajadać na surowo w sałatkach. Stosować szpinak do zup, musów, omletów, sufletów, wzbogacać nim smak różnych farszow i podawać jako dodatek do mięs i ryb.</p><p></p><p><strong>Warto pamiętać&#8230;</strong></p><p></p><p><strong>*</strong>Listki świeżego szpinaku powinny być jędrne i soczyście zielone. Po obcięciu twardych łodyżek wystarczy go starannie umyć ( na listkach może być sporo piasku) osączyć na sicie i osuszyć</p><p></p><p>* zamiast wody do gotowania szpinaku można używać mleka, które zneutralizuje obecne w szpinaku szczawiany</p><p></p><p>* warto go też gotować na parze, zachowuje wtedy wszystkie witaminy i minerały oraz żywy zielony kolor</p><p></p><p>* najprościej i najsmaczniej jest szybko podsmażyć liście na maśle lub oliwie</p><p></p><p>* doskonałymi przyprawami do tego niezbyt wyrazistego warzywa są czosnek i gałka muszkatołowa</p><p></p><p>* szpinak mrożony najlepiej kupować w listkach lub minimalnie rozdrobniony. Mrożony smaży się i gotuje znacznie szybciej niż świeży.</p><p></p><p><strong>Szczaw</strong></p><p>Często można spotkać go o tej porze roku na naszych łąkach. Wprawdzie szczaw łąkowy, dziko rosnący, jest drobniejszy i bardziej kwaśny od szczawiu ogrodowego, ale nie oznacza to, że nie warto go zebrać. Przy zachowaniu ostrożności i umiaru w jedzeniu można zrobić z niego pyszną wiosenną zupę. Szczaw ogrodowy ma duże liście z małymi ogonkami, jest bardziej soczysty, delikatniejszy w smaku. Najbardziej ceniony to olbrzym z Belleville. Szczaw zawiera bardzo dużo kwasu szczawiowego, który w nadmiarze pozbywa nasz organizm wapnia i dodatkowo tworzy z nim nierozpuszczalne kryształki szczawianu wapnia. Warto tu zaznaczyć, że kwas szczawiowy może doprowadzić do bólu w stawach i nerkach, a u dzieci nawet doprowadzić do zahamowania wzrostu. Dlatego należy zadbać o to, by nie przekroczyć dozwolonej dawki, tym bardziej, że kakao, herbata i pieprz również zawierają ten niekorzystny związek.</p><p>Szczaw oprócz kwasu szczawiowego zawiera także sporo innych kwasów organicznych, nadających mu charakterystyczny smak. Jego liście są mniej zasobne w składniki mineralne niż liście szpinaku, ale zawierają za to sporo witaminy C.</p><p>Liście szczawiu mogą posłużyć nam także do umycia rąk, kwas który wydobywa się z liści świetnie czyści plamy powstałe chociażby podczas prac w ogrodzie. </p><p></p><p><strong>Rabarbar </strong><strong></strong></p><p><strong></strong>Ten staropolski rzewień (pod taką nazwą ukrywał się rabarbar) zawiera całą paletę cennych składników mineralnych, takich jak: potas, wapń, magnez, sod, żelazo, fosfor, witaminy z grupy B, witaminę C i karoten. Poza tym jest niskokaloryczny - 100 g. to zaledwie 16 kalorii. Rabarbar ma wiele zalet - można przygotować z niego pyszne galaretki i kisiele, orzeźwiający napój, a także dodać do ciasta. Pamiętać jednak należy, że zawiera wspomniany wcześniej kwas szczawiowy i nie powinno się serwować rabarbaru zbyt często i w zbyt dużych ilościach.</p><p></p><p>Żródło:nawidelcu.pl </p><p></p><p>Marek Wyciślok</p><p></p><p>Oraz &#8222;Moje Gotowanie&#8221;</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 972775, member: 10341"] [B]Szpinak, szczaw, rabarbar[/B] Te trzy warzywa często goszczą na naszych stołach. I poza całym bogactwem różnych cennych składników odżywczych, mają jedną wspólną cechę: zawierają niekorzystny dla człowieka kwas szczawiowy. Czy warto jeść te warzywa? Odpowiedź brzmi: tak, ale z umiarem. W żadnym wypadku nie powinno się ich zestawiać. Obiad złożony z zupy szczawiowej, szpinaku i ciasta z rabarbarem zdecydowanie nie powinien być podany. [B]Szpinak [/B][B] [/B]Trafił do Europy już w średniowieczu za sprawą Arabów. Jego zalety zostały odkryte dopiero pod koniec XIX wieku przez siostry pielęgniarki od św. Wincentego á Paulo (opiekujące się nędzarzami), które przyrządzały ze szpinaku rodzaj wina i podawały go między innymi chorym na anemię. Przed II wojną światową producenci amerykańscy rozpoczęli wielką kampanię reklamową . Znienawidzone przez dzieci warzywo reklamowane było niemal jak Coca-Cola: na bilbordach, a na opakowaniach szpinaku znalazł się wizerunek małego uśmiechniętego chłopaka, który demonstrował swoje mięśnie niczym bohater kreskówki Popey, po zjedzeniu puszki szpinaku. Kampania reklamowa została solidnie podbudowana naukowo. Bo faktycznie szpinak ma wprost reklamowe ilości łatwo przyswajalnego żelaza. Po za tym zawiera sód, potas, magnez, wapń, mangan, kobalt, miedź, cynk, fosfor, fluor, chlor, jod, oraz sporo witamin z grupy B, karoten zamaskowany zielonym chlorofilem, który jest bliskim krewnym hemoglobiny, witaminy E i K, a także dużo witaminy C i co istotne -100g to ok. 20 kalorii Niestety, szpinak przy całym swoim bogactwie ma jeden minus: posiada kwas szczawiowy i właśnie o ten nieszczęsny kwas rozbiła się cała reklama szpinakowa w Stanach Zjednoczonych. Są bowiem osoby, którym jedzenie szpinaku szkodzi, a nawet może być zagrożeniem dla ich zdrowia. Jeśli nie ma innych wskazań lekarskich, na ogół nie powinni jeść szpinaku chorzy na reumatyzm, nerki, wątrobę i ludzie cierpiący na dolegliwości przewodu pokarmowego. Z kolei bez problemu mogą go jeść ludzie prowadzący siedzący tryb życia, mający problemy z zaparciami, ponadto wskazany jest dla osób z anemią. Delikatne chrupiące listki najlepiej zajadać na surowo w sałatkach. Stosować szpinak do zup, musów, omletów, sufletów, wzbogacać nim smak różnych farszow i podawać jako dodatek do mięs i ryb. [B]Warto pamiętać…[/B] [B]*[/B]Listki świeżego szpinaku powinny być jędrne i soczyście zielone. Po obcięciu twardych łodyżek wystarczy go starannie umyć ( na listkach może być sporo piasku) osączyć na sicie i osuszyć * zamiast wody do gotowania szpinaku można używać mleka, które zneutralizuje obecne w szpinaku szczawiany * warto go też gotować na parze, zachowuje wtedy wszystkie witaminy i minerały oraz żywy zielony kolor * najprościej i najsmaczniej jest szybko podsmażyć liście na maśle lub oliwie * doskonałymi przyprawami do tego niezbyt wyrazistego warzywa są czosnek i gałka muszkatołowa * szpinak mrożony najlepiej kupować w listkach lub minimalnie rozdrobniony. Mrożony smaży się i gotuje znacznie szybciej niż świeży. [B]Szczaw[/B] Często można spotkać go o tej porze roku na naszych łąkach. Wprawdzie szczaw łąkowy, dziko rosnący, jest drobniejszy i bardziej kwaśny od szczawiu ogrodowego, ale nie oznacza to, że nie warto go zebrać. Przy zachowaniu ostrożności i umiaru w jedzeniu można zrobić z niego pyszną wiosenną zupę. Szczaw ogrodowy ma duże liście z małymi ogonkami, jest bardziej soczysty, delikatniejszy w smaku. Najbardziej ceniony to olbrzym z Belleville. Szczaw zawiera bardzo dużo kwasu szczawiowego, który w nadmiarze pozbywa nasz organizm wapnia i dodatkowo tworzy z nim nierozpuszczalne kryształki szczawianu wapnia. Warto tu zaznaczyć, że kwas szczawiowy może doprowadzić do bólu w stawach i nerkach, a u dzieci nawet doprowadzić do zahamowania wzrostu. Dlatego należy zadbać o to, by nie przekroczyć dozwolonej dawki, tym bardziej, że kakao, herbata i pieprz również zawierają ten niekorzystny związek. Szczaw oprócz kwasu szczawiowego zawiera także sporo innych kwasów organicznych, nadających mu charakterystyczny smak. Jego liście są mniej zasobne w składniki mineralne niż liście szpinaku, ale zawierają za to sporo witaminy C. Liście szczawiu mogą posłużyć nam także do umycia rąk, kwas który wydobywa się z liści świetnie czyści plamy powstałe chociażby podczas prac w ogrodzie. [B]Rabarbar [/B][B] [/B]Ten staropolski rzewień (pod taką nazwą ukrywał się rabarbar) zawiera całą paletę cennych składników mineralnych, takich jak: potas, wapń, magnez, sod, żelazo, fosfor, witaminy z grupy B, witaminę C i karoten. Poza tym jest niskokaloryczny - 100 g. to zaledwie 16 kalorii. Rabarbar ma wiele zalet - można przygotować z niego pyszne galaretki i kisiele, orzeźwiający napój, a także dodać do ciasta. Pamiętać jednak należy, że zawiera wspomniany wcześniej kwas szczawiowy i nie powinno się serwować rabarbaru zbyt często i w zbyt dużych ilościach. Żródło:nawidelcu.pl Marek Wyciślok Oraz „Moje Gotowanie” [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
Top
Bottom