Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 993680" data-attributes="member: 10341"><p><strong>Truflowa intensywność</strong></p><p></p><p></p><p><em>W jaki sposób twórczo wykorzystać zapach i smak najdroższych grzybów świata?</em></p><p></p><p>Prawdziwych trufli (drogich niczym działka na Księżycu) na naszym rynku jest mało. W Polsce nie zbiera się ich wcale, choć podobno przed wojną trafiały się truflowe pola. Można natomiast trafić na pastę truflową (zwykle jest to przecier z innych grzybów, tylko aromatyzowany truflami) oraz – częściej – na oliwę truflową.</p><p></p><p>Kupując truflową oliwę, należy zwrócić szczególną uwagę na jej termin przydatności do spożycia, może nawet bardziej niż w przypadku innych oliw, gdyż zepsuta truflowa smakuje wyjątkowo paskudnie. </p><p></p><p>Oba produkty, i oliwa , i pasta, nadają się przede wszystkim do wykańczania dań (nie smażymy na oliwie truflowej, która po podgrzaniu traci swój interesujący aromat) i używamy ich wyjątkowo oszczędnie, by smak szlachetnych grzybów nie przyćmił całej potrawy. Oliwę dodajemy pod sam koniec gotowania. Doskonale doprawia przecierane zupy-kremy – prosta kalafiorowa dzięki paru kroplom nabiera fantastycznego smaku, Oliwa truflowa bardzo podnosi smak wszelkich carpaccio z ryb lub mięsa , pasuje do owoców morza, ja nawet ostatnio użyłem jej do dosmaczenia carpaccio z sarniny. Odrobinę pasty lub oliwy truflowej można dodać do ziemniaczanego pur&egrave;e – pasuje wtedy do pieczonych mięs . Jeśli truflowym aromatem zaprawimy jasny, maślany sos, będzie on świetnym dodatkiem do ryby. </p><p></p><p>Całe trufle (np. z puszki) ścieramy na tarce na cieniutkie płatki. Kilka takich płatków dodanych z parmezanem, zmieni makaron w wykwintne danie. Płatki truflowe (lub pastę) dodajemy do farszu. Ostatnio doprawiłem tak farsz z foie gras do przepiórek. Truflami &#8222;podkręcimy&#8221; farsz do gołąbków zawijanych w rzymską sałatę. Sprawdza się też w wątrobianych kluseczkach w rosole.</p><p></p><p>Żródło: miesięcznik &#8222;Kuchnia&#8221;</p><p></p><p>Doradzał szef kuchni hotelu &#8222;Sheraton&#8217; w Sopocie</p><p></p><p><strong>Dodatkowe rady</strong></p><p></p><p>* Świeże trufle najlepiej kupować bezpośrednio od zbieraczy. We Włoszech lub Francji warto udać się na targ i zaopatrzyć się chociaż w jeden mały czarny diamencik. Znawcy mawiają bowiem, że trufla dla dobrego kucharza jest tym, czym Stradivarius dla wirtuoza skrzypiec.</p><p></p><p>* Niektórzy obierają trufle, twierdząc, że środek jest smaczniejszy niż skórka, inni uważają to za świętokradztwo. Tak czy inaczej, skórki można wykorzystać: albo zmiksować z masłem (powstaje w ten sposób wspaniały dodatek do grzanek, mięs, białych ryb), albo zalać oliwą i aromatyzować nią dania.</p><p></p><p>*Trufle najlepiej kroić specjalną maszynką na niemal przezroczyste plasterki lub zetrzeć na specjalnej tarce na cieniutkie wiórki.</p><p></p><p>* Trufle dodane do śmietany tworzą doskonały sos do ravioli, pieczonych ziemniaków, befsztyków, owoców morza. </p><p></p><p>* Świeże trufle można przechowywać kilka dni w lodówce w pojemniku na warzywa, w temperaturze od 0 do 2 st. Najlepiej nie czyścić ich z ziemi, każdą zawinąć w miękki papier i włożyć do szczelnie zamykanego pudełka. Uwaga! Zapach trufli jest tak przenikliwy, że wdziera się niemal wszędzie. Jedyną barierę stanowi dla niego szkło i metal.</p><p></p><p>* Trufle przeznaczone do dłuższego przechowywania można zamrozić. Należy je przedtem delikatnie oczyścić z ziemi, osuszyć, większe okazy pokroić na kawałki, każdą truflę zawinąć w folię aluminiową, umieścić w foliowym woreczku i włozyć do zamrażalnika. Zamrożone nie tracą aromatu ani walorów smakowych nawet przez rok. </p><p></p><p>* Kupując trufle konserwowe w słoikach lub puszkach, należy wybierać te, na których widnieje również nazwa łacińska , np. <em>Tuber melanosporum,</em> oraz informacja, że były tylko raz obgotowane. Niska cena może świadczyć o tym, że trufle nie są najlepszego gatunku i były kilkakrotnie obgotowywane, a wtedy tracą aromat. </p><p></p><p>Dla chętnych <a href="https://www.cincin.cc/index.php?s=&showtopic=21470&view=findpost&p=949274" target="_blank"><strong>makaron z sosem</strong></a></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="seniorka, post: 993680, member: 10341"] [B]Truflowa intensywność[/B] [I]W jaki sposób twórczo wykorzystać zapach i smak najdroższych grzybów świata?[/I] Prawdziwych trufli (drogich niczym działka na Księżycu) na naszym rynku jest mało. W Polsce nie zbiera się ich wcale, choć podobno przed wojną trafiały się truflowe pola. Można natomiast trafić na pastę truflową (zwykle jest to przecier z innych grzybów, tylko aromatyzowany truflami) oraz – częściej – na oliwę truflową. Kupując truflową oliwę, należy zwrócić szczególną uwagę na jej termin przydatności do spożycia, może nawet bardziej niż w przypadku innych oliw, gdyż zepsuta truflowa smakuje wyjątkowo paskudnie. Oba produkty, i oliwa , i pasta, nadają się przede wszystkim do wykańczania dań (nie smażymy na oliwie truflowej, która po podgrzaniu traci swój interesujący aromat) i używamy ich wyjątkowo oszczędnie, by smak szlachetnych grzybów nie przyćmił całej potrawy. Oliwę dodajemy pod sam koniec gotowania. Doskonale doprawia przecierane zupy-kremy – prosta kalafiorowa dzięki paru kroplom nabiera fantastycznego smaku, Oliwa truflowa bardzo podnosi smak wszelkich carpaccio z ryb lub mięsa , pasuje do owoców morza, ja nawet ostatnio użyłem jej do dosmaczenia carpaccio z sarniny. Odrobinę pasty lub oliwy truflowej można dodać do ziemniaczanego purèe – pasuje wtedy do pieczonych mięs . Jeśli truflowym aromatem zaprawimy jasny, maślany sos, będzie on świetnym dodatkiem do ryby. Całe trufle (np. z puszki) ścieramy na tarce na cieniutkie płatki. Kilka takich płatków dodanych z parmezanem, zmieni makaron w wykwintne danie. Płatki truflowe (lub pastę) dodajemy do farszu. Ostatnio doprawiłem tak farsz z foie gras do przepiórek. Truflami „podkręcimy” farsz do gołąbków zawijanych w rzymską sałatę. Sprawdza się też w wątrobianych kluseczkach w rosole. Żródło: miesięcznik „Kuchnia” Doradzał szef kuchni hotelu „Sheraton’ w Sopocie [B]Dodatkowe rady[/B] * Świeże trufle najlepiej kupować bezpośrednio od zbieraczy. We Włoszech lub Francji warto udać się na targ i zaopatrzyć się chociaż w jeden mały czarny diamencik. Znawcy mawiają bowiem, że trufla dla dobrego kucharza jest tym, czym Stradivarius dla wirtuoza skrzypiec. * Niektórzy obierają trufle, twierdząc, że środek jest smaczniejszy niż skórka, inni uważają to za świętokradztwo. Tak czy inaczej, skórki można wykorzystać: albo zmiksować z masłem (powstaje w ten sposób wspaniały dodatek do grzanek, mięs, białych ryb), albo zalać oliwą i aromatyzować nią dania. *Trufle najlepiej kroić specjalną maszynką na niemal przezroczyste plasterki lub zetrzeć na specjalnej tarce na cieniutkie wiórki. * Trufle dodane do śmietany tworzą doskonały sos do ravioli, pieczonych ziemniaków, befsztyków, owoców morza. * Świeże trufle można przechowywać kilka dni w lodówce w pojemniku na warzywa, w temperaturze od 0 do 2 st. Najlepiej nie czyścić ich z ziemi, każdą zawinąć w miękki papier i włożyć do szczelnie zamykanego pudełka. Uwaga! Zapach trufli jest tak przenikliwy, że wdziera się niemal wszędzie. Jedyną barierę stanowi dla niego szkło i metal. * Trufle przeznaczone do dłuższego przechowywania można zamrozić. Należy je przedtem delikatnie oczyścić z ziemi, osuszyć, większe okazy pokroić na kawałki, każdą truflę zawinąć w folię aluminiową, umieścić w foliowym woreczku i włozyć do zamrażalnika. Zamrożone nie tracą aromatu ani walorów smakowych nawet przez rok. * Kupując trufle konserwowe w słoikach lub puszkach, należy wybierać te, na których widnieje również nazwa łacińska , np. [I]Tuber melanosporum,[/I] oraz informacja, że były tylko raz obgotowane. Niska cena może świadczyć o tym, że trufle nie są najlepszego gatunku i były kilkakrotnie obgotowywane, a wtedy tracą aromat. Dla chętnych [URL="https://www.cincin.cc/index.php?s=&showtopic=21470&view=findpost&p=949274"][B]makaron z sosem[/B][/URL] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchenne ABC
Co o gotowaniu i jedzeniu wiedzieć warto
Top
Bottom