SKŁADNIKI:
~0,5 kg moreli
0,25 szkl cukru
1,5 szkl cukru
100 gr glukozy
1 op. Żelfixu (źródło pektyn
)
0,5 cytryny
Owoce zalać niewielką ilością wodą i pogotować parę minut, tak by skórka ładnie odchodziła. Odcedzić morele, obrać i rozdusić na miazgę. Podgrzać na średnim ogniu (osobiście robię na maksymalnym najmniejszym palniku kuchenki gazowej) i pozwolić by miazga trochę odparowała. Kiedy całość będzie już ciepłe i jednorodna, dodać 0,25 szkl cukru i cały Żelfix. Doprowadzić do wrzenia nieustannie mieszając. Dodać w kilku rzutach cukier i glukozę, wciąż mieszając aż zupełnie się rozpuszczą. Pogotować jeszcze z 2 min. Zgasić ogień, wycisnąć sok z cytryny, wymieszać i przelać do formy (u mnie: tortownica o śr. 30 cm). Odstawić do wystygnięcia w temp. pokojowej, czyli na jakieś 2-4 godz. Góra powinna do tego czasu lekko przeschnąć, przy dotknięciu nie powinna się kleić. Wyciąć masę z tortownicy i pokroić ją. Odwrócić wykrojone cukierki tak by przeschły z pozostałych stron. Wreszcie obtoczyć w cukrze i wsadzić do lodówki
Najtrudniej jest ocenić czy masa już dostatecznie odparowała. Jeżeli pozostanie w niej za dużo wody, otrzymamy gęsty dżem. Jeżeli za długo będzie się gotować, cukier ulegnie karmelizacji a smak owoców zaginie; powstanie wtedy coś na kształt Cadbury Eclairs) Najlepiej obserwować jak masa spływa z łyżki - powinna szybko zastygać, tworząc kuleczki; kilka kropel na talerzyku po 2 min. powinno być już wyraźnie zastygnięte i nie kleić się do palców; przy mieszaniu na masie powinny się pojawiać drobne fałdki. Przy krojeniu całość może być lekko ciągliwa, niemniej bez problemu musi trzymać kształt. Jeżeli rozpada się, należy ją pogrzać jeszcze raz, przez parę minut albo zjeść jako "dżem
Cukierki można zrobić także z innych owoców bogatych w pektyny. Poniżej, cukierki z żółtych śliwek (wtedy należy dodać 2 i trochę szkl cukru).
~0,5 kg moreli
0,25 szkl cukru
1,5 szkl cukru
100 gr glukozy
1 op. Żelfixu (źródło pektyn
)0,5 cytryny
Owoce zalać niewielką ilością wodą i pogotować parę minut, tak by skórka ładnie odchodziła. Odcedzić morele, obrać i rozdusić na miazgę. Podgrzać na średnim ogniu (osobiście robię na maksymalnym najmniejszym palniku kuchenki gazowej) i pozwolić by miazga trochę odparowała. Kiedy całość będzie już ciepłe i jednorodna, dodać 0,25 szkl cukru i cały Żelfix. Doprowadzić do wrzenia nieustannie mieszając. Dodać w kilku rzutach cukier i glukozę, wciąż mieszając aż zupełnie się rozpuszczą. Pogotować jeszcze z 2 min. Zgasić ogień, wycisnąć sok z cytryny, wymieszać i przelać do formy (u mnie: tortownica o śr. 30 cm). Odstawić do wystygnięcia w temp. pokojowej, czyli na jakieś 2-4 godz. Góra powinna do tego czasu lekko przeschnąć, przy dotknięciu nie powinna się kleić. Wyciąć masę z tortownicy i pokroić ją. Odwrócić wykrojone cukierki tak by przeschły z pozostałych stron. Wreszcie obtoczyć w cukrze i wsadzić do lodówki
Najtrudniej jest ocenić czy masa już dostatecznie odparowała. Jeżeli pozostanie w niej za dużo wody, otrzymamy gęsty dżem. Jeżeli za długo będzie się gotować, cukier ulegnie karmelizacji a smak owoców zaginie; powstanie wtedy coś na kształt Cadbury Eclairs
) Najlepiej obserwować jak masa spływa z łyżki - powinna szybko zastygać, tworząc kuleczki; kilka kropel na talerzyku po 2 min. powinno być już wyraźnie zastygnięte i nie kleić się do palców; przy mieszaniu na masie powinny się pojawiać drobne fałdki. Przy krojeniu całość może być lekko ciągliwa, niemniej bez problemu musi trzymać kształt. Jeżeli rozpada się, należy ją pogrzać jeszcze raz, przez parę minut albo zjeść jako "dżemCukierki można zrobić także z innych owoców bogatych w pektyny. Poniżej, cukierki z żółtych śliwek (wtedy należy dodać 2 i trochę szkl cukru
).
