Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Desery
creme brulee ku chwale palnika! :)
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Malgosimi" data-source="post: 385114" data-attributes="member: 231"><p>na 4 porcje (porcja= foremka do creme brulee, płytka, ok 15 cm średnicy) </p><p></p><p>500 ml śmietany 36% gęstej (to jest 2,5 opakowania piątnicy 36% - po rozgrzaniu obliczane!)</p><p><strong>1/3 szklanki cukru białego</strong> (ostatnie sypnięcie stopniowo, do smaku!)</p><p>nasionka wydłubane z <strong>2 lasek wanilii </strong>(bożebroń esencja, cukier wanilinowy etc. może jednak być cukier z prawdziwą wanilią i o taką ilość zmniejszyć proporcję zwykłego cukru)</p><p><strong>6 dużych żółtek</strong></p><p></p><p>ok. 0,25 szklanki cukru do karmelizowania (proszę wierzyć krembrulowemu maniakowi - że równie dobrze może to być biały drobny cukier do wypieków, biały kryształ, brązowy demerara i.in. Najważniejszą sprawą jest moim skromnym zdaniem palnik, zresztą wtedy można sobie dowoli eksperymentować z ulubionym cukrem. Ja stawiam na zwykły biały.</p><p></p><p>Rozgrzej piekarnik do 100 st. bez termoobiegu</p><p>W garnuszku (wybierz taki w ktorym nie przypala się za szybko!!) zagotuj POWOLI śmietanę, cukier i wanilię. Kiedy chwilę pobulgocze, odstaw na bok, aby lekko ostygła. Ubij żółtka lekko, aż będą dobrze wymieszane, ale nie białe, niepuszyste i nienapowietrzone!!!! Wlej chochlę śmietanki (lekko ostudzonej, wymieszaj), wlej kolejną chochle, wymieszaj (nie napowietrzaj!!). Wlej resztę śmietany. Uderz mocno naczyniem w którym jets cala mieszanina o blat, zeby pozbyc sie wszelkich zbytecznych bąbli! Creme brulee ma byc gladki, bez bąbli, niewyrośnięty. Jak tafla wody błyszczący! Znaczy się, pod skorupką cukru tego i tak nie widać, ale kremobrulowy maniak zawsze pozna, czy dany krem był robiony przez innego maniaka, czy przez kogos, kto otworzył pierwszy lepszy przepis <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /> </p><p>Przelej przez sitko do miski, a potem nalej sprawiedliwie do 4 naczynek. Jesli nie macie takich płytkich o duzej srednicy, to stanowczo polecam jakies płytkie miseczki (takie ze 2 cm) a nie ramekiny!!!! Im płytsze tym lepiej sie pieką i wiecej potem skarmelizowanej skorupki.</p><p>Piecz w 100 st ok 50 minut. Krem nie bedzie bardzo sztywny, wręcz na srodku LEKKO dygoczący, jak galaretka ale w lodówce się ustabilizuje. </p><p>Następnie wyjmujemy krem, studzimy i kiedy bedzie zimny przykrywamy folią spozywcza i chowamy do lodwóki na co najmniej 4 godziny. Przed podaniem kladziemy na kazdym kremie recznik papierowy, zeby usunac ewentualne krople wody! Potem tu już tylko posypac cukrem i skarmelizowac palnikiem. Bez palnika przez 2 lata co jakis czas probowalam i efekt nie jest nawet porównywalny.</p><p></p><p>Acha, trzeba uważać, żeby warstwa cukru nie była za gruba, bo nie ma nic gorszego niż szukanie wiertarki pod stołem w celu wydłubania przerębla w zbyt grubej, mało kruchej warstwie karmelu. </p><p>Czynność można, ale nie trzeba, powtórzyć. Zabawa z palnikiem jest wspaniała, więc empiryczne doskonalenie warsztatu jest wskazane <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p></p><p>wcinać natychmiast. Podawać z herbatką <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> Ja konkretnie z Earl Grey'em <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> </p><p></p><p><img src="http://img241.imageshack.us/img241/1451/obraz054hm4.jpg" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p><p></p><p>goły</p><p><img src="http://img444.imageshack.us/img444/9706/obraz024zn8.jpg" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Malgosimi, post: 385114, member: 231"] na 4 porcje (porcja= foremka do creme brulee, płytka, ok 15 cm średnicy) 500 ml śmietany 36% gęstej (to jest 2,5 opakowania piątnicy 36% - po rozgrzaniu obliczane!) [B]1/3 szklanki cukru białego[/B] (ostatnie sypnięcie stopniowo, do smaku!) nasionka wydłubane z [B]2 lasek wanilii [/B](bożebroń esencja, cukier wanilinowy etc. może jednak być cukier z prawdziwą wanilią i o taką ilość zmniejszyć proporcję zwykłego cukru) [B]6 dużych żółtek[/B] ok. 0,25 szklanki cukru do karmelizowania (proszę wierzyć krembrulowemu maniakowi - że równie dobrze może to być biały drobny cukier do wypieków, biały kryształ, brązowy demerara i.in. Najważniejszą sprawą jest moim skromnym zdaniem palnik, zresztą wtedy można sobie dowoli eksperymentować z ulubionym cukrem. Ja stawiam na zwykły biały. Rozgrzej piekarnik do 100 st. bez termoobiegu W garnuszku (wybierz taki w ktorym nie przypala się za szybko!!) zagotuj POWOLI śmietanę, cukier i wanilię. Kiedy chwilę pobulgocze, odstaw na bok, aby lekko ostygła. Ubij żółtka lekko, aż będą dobrze wymieszane, ale nie białe, niepuszyste i nienapowietrzone!!!! Wlej chochlę śmietanki (lekko ostudzonej, wymieszaj), wlej kolejną chochle, wymieszaj (nie napowietrzaj!!). Wlej resztę śmietany. Uderz mocno naczyniem w którym jets cala mieszanina o blat, zeby pozbyc sie wszelkich zbytecznych bąbli! Creme brulee ma byc gladki, bez bąbli, niewyrośnięty. Jak tafla wody błyszczący! Znaczy się, pod skorupką cukru tego i tak nie widać, ale kremobrulowy maniak zawsze pozna, czy dany krem był robiony przez innego maniaka, czy przez kogos, kto otworzył pierwszy lepszy przepis ;) Przelej przez sitko do miski, a potem nalej sprawiedliwie do 4 naczynek. Jesli nie macie takich płytkich o duzej srednicy, to stanowczo polecam jakies płytkie miseczki (takie ze 2 cm) a nie ramekiny!!!! Im płytsze tym lepiej sie pieką i wiecej potem skarmelizowanej skorupki. Piecz w 100 st ok 50 minut. Krem nie bedzie bardzo sztywny, wręcz na srodku LEKKO dygoczący, jak galaretka ale w lodówce się ustabilizuje. Następnie wyjmujemy krem, studzimy i kiedy bedzie zimny przykrywamy folią spozywcza i chowamy do lodwóki na co najmniej 4 godziny. Przed podaniem kladziemy na kazdym kremie recznik papierowy, zeby usunac ewentualne krople wody! Potem tu już tylko posypac cukrem i skarmelizowac palnikiem. Bez palnika przez 2 lata co jakis czas probowalam i efekt nie jest nawet porównywalny. Acha, trzeba uważać, żeby warstwa cukru nie była za gruba, bo nie ma nic gorszego niż szukanie wiertarki pod stołem w celu wydłubania przerębla w zbyt grubej, mało kruchej warstwie karmelu. Czynność można, ale nie trzeba, powtórzyć. Zabawa z palnikiem jest wspaniała, więc empiryczne doskonalenie warsztatu jest wskazane [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] wcinać natychmiast. Podawać z herbatką [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] Ja konkretnie z Earl Grey'em [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/1451/obraz054hm4.jpg[/IMG] goły [IMG]http://img444.imageshack.us/img444/9706/obraz024zn8.jpg[/IMG] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Desery
creme brulee ku chwale palnika! :)
Top
Bottom