Curry z bakłażana i ziemniaków

[Aniq]

Curry z bakłażana i ziemniaków
aloo baingan ( kuchnia północnoindyjska)
www.northindiancooking.com

1 średni bakłażan
1 sredni ziemniak
1 dojrzały pomidor
1 duża cebula
1 łyżka rozdrobnionego czosnku
1 średnia papryczka chilli ( zielona)
2-3 łyzki oleju
3-4 łyżki jogurtu naturalnego (opcjonalnie)

Przyprawy:
1łyżeczka nasion kuminu
1 łyżeczka sproszkowanej kolendry
0.5 łyżeczki chilli w proszku ( zielonego)
0.5 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka mango w proszku*
szczypta asafetydy*
sól do smaku
posiekana kolendra/pietruszka

Rozgrzać olej, wsypać nasiona kiminu, podsmażać aż lekko zbrązowieją. Dodać pokrojoną drobno cebulę, czosnek, chilli oraz resztę przypraw/sól. Podsmażyć, dodać obranego ze skóry drobno pokrojonego pomidora ( ewentualnie jogurt), smażyć przez kilka minut. Natępnie dorzucić pokrojone w cząstki ( 1x2.5 cm) ziemniaki, bakłażana – dusić przez 20-25 min. Na koniec dodać proszek mango, łyżkę oleju I podsmazyć przez minutę. Posypać natką lub kolendrą. Zajadać

Moje uwagi:

Nie miałam zaznaczonych gwiazdką przypraw, chilli użyłam czerwonego, w mniejszej ilości. Całość, pewnie ze względu na młode ziemniaki, dusiła się mniej niż 15 min.
Wrażenia smakowe: bardzo dobre, choć ja lubię, gdy warzywa stawiają jakiś opór przy jedzeniu, dlatego wolę wersję z kalafiorem.

 

[.agatka.]

O, bardzo fajne. Mam bakłażana to jutro zrobię, bo dziś mamy do zjedzenia wczorajsze curry mięsne

 

[Shinju]

To ja tak dodam od siebie, może kogoś zainteresuje. (Mam nadzieję, że Aniq mnie nie pogoni.)

Asafetidę stosują w Indiach głównie Ci, którzy nie używają czosnku i cebuli z powodów religijnych. Nadaje ona smak podobny właśnie do nich. Rzadko spotyka się by była zarówno asafetdia jak i te warzywa w jednym daniu. W związku z tym śmiało można zrezygnować z tej asafetidy. Ja bym dodała nieco więcej czosnku zamiast niej.

Mango wg tego co znalazłam kiedyś można zamienić na sok z limonek albo pastę z tamaryndowca. Ten proszek mango nie jest słodki (używam go do robienia samos), bo jest robiony z niedojrzałych, jeszcze trochę kwaśnych owoców. Właściwie jest kwaskowy.

 

[Aniq]

Mnie interesuje

I nie mam zamiaru nikogo ganiać,wręcz zapraszam do komentarzy i podpowiedzi.

Cebulę i czosnek lubię,dlatego asafetydy jakoś nie zamierzałam kupować.

Shinju, czy kupujesz te wszystkie przyprawy gdzieś w necie?
Chciałbym zrobić duże zakupy przyprawowe,ale tak żeby w jednym miejscu dało się kupić.

 

[Shinju]

Ja kupuję stacjonarnie, ale sklep w którym się zaopatruję ma również opcję internetową: http://www.littleindia.pl/. Ceny bardzo dobre, np przyprawy TRS są po 5-6 zł, podczas gdy w Kuchniach Świata np po 8,90, albo i więcej.

Interesuję się kuchniami Azji i kupuję mnóstwo produktów, przypraw itp

w wątku z wegańskimi i wegetariańskimi inspiracjami wrzucałam parę linków do stron z kuchnią indyjską, jeśli to Cię interesuje.

 

[Aniq]

Dziękuję.

Ja najczęściej gotuję tak: mam jakieś produkty,przyprawy,wpisuję w Google ich nazwy plus Indian\Thai \Malaysian i patrzę czy to jadalne. Kilka ulubionych stron mam,ale chętnie poszerzę horyzonty

A zdecydowanie muszę przypraw dokupić,2lata temu z Londynu przywiozłam,ale większość już wyżarłam!

 

[Shinju]

No ja tak kupuję - widzę coś na półce w sklepie, chwytam i kupuję. A potem zastanawiam się do czego użyć