ojej, mam tremę, bo to mój pierwszy raz
no ale odwagi!
marynata do mięsa: sok z cytryny/limonki, oliwa, mieszanka przypraw curry (kupiona, albo samoróbka
, łyżka trzcinowego cukru lub miodu), pół ostrej papryczki świeżej
50-60 dkg piersi z kurczaka (lub indyka jeśli ktoś woli)
puszka mleka kokosowego
jedno mango
kilka plastrów świeżego ananasa
puszka ciecierzycy
Mięso mieszamy ze składnikami marynaty (papryczkę oczywiście wcześniej siekamy) i odstawiamy na 2-3 h do lodówki. Kiedy już się zamarynuje wrzucamy mięso na rozgrzaną oliwę i obsmażamy, podlewamy częścią mleczka kokosowego i dusimy aż będzie miękkie. Następnie dodajemy obrane, pokrojone w kostkę mango, ananasa i odsączoną ciecierzycę oraz resztę mleczka. Całość doprawiamy jeszcze mieszanką curry, ewentualnie dosalamy i dusimy aż mango i ananas robią się miękkie (ale zanim zrobi się z nich marmolada). I voila! jak mawiali pradawni Słowianie Podajemy z podpłomykami albo ryżem.
marynata do mięsa: sok z cytryny/limonki, oliwa, mieszanka przypraw curry (kupiona, albo samoróbka
, łyżka trzcinowego cukru lub miodu), pół ostrej papryczki świeżej 50-60 dkg piersi z kurczaka (lub indyka jeśli ktoś woli)
puszka mleka kokosowego
jedno mango
kilka plastrów świeżego ananasa
puszka ciecierzycy
Mięso mieszamy ze składnikami marynaty (papryczkę oczywiście wcześniej siekamy) i odstawiamy na 2-3 h do lodówki. Kiedy już się zamarynuje wrzucamy mięso na rozgrzaną oliwę i obsmażamy, podlewamy częścią mleczka kokosowego i dusimy aż będzie miękkie. Następnie dodajemy obrane, pokrojone w kostkę mango, ananasa i odsączoną ciecierzycę oraz resztę mleczka. Całość doprawiamy jeszcze mieszanką curry, ewentualnie dosalamy i dusimy aż mango i ananas robią się miękkie (ale zanim zrobi się z nich marmolada
). I voila! jak mawiali pradawni Słowianie Podajemy z podpłomykami albo ryżem.
