Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 832579" data-attributes="member: 10341">Przepis znalazłam w miesięczniku &amp;quot;Kuchnia&amp;quot; i zafrapował mnie skład tego napoju, a także sposób jego wykonania. Proporcje obliczone są dla 2 osób.Składniki1 tabliczka gorzkiej czekolady300 ml mleka4 ziarna kardamonu1 laska cynamonu1/2 laski wanilii1 gwiazdka anyżu1 łyżka brązowego cukruCzekoladę rozpuszczamy w gorącym mleku i dodajemy przyprawy. Powoli doprowadzamy do wrzenia&nbsp; na małym ogniu i wyłączamy gaz. Doprawiamy do smaku brązowym cukrem. Możemy ją pić zaraz po przyrządzeniu, ale w przepisie jest sugestia, że można też przygotować ten napój dzień wcześniej. Nie napisano natomiast, czy przetrzymywać to z przyprawami, ani kiedy i czy w ogóle je wyłowić. Ponieważ wszystkie składniki miałam w domu, zrobiłam czekoladę wieczorem i chciałam zrobić eksperyment, przetrzymując ją z całą zawartością do jutra. Jednak po trzech godzinach nie wytrzymałam z ciekawości, czekoladę z przyprawami mocno podgrzałam, wyłowiłam przyprawy i teraz popijam sobie niezwykle aromatyczny napój, wpisując ten przepis.Gorąco polecam wypróbowanie tak przyrządzonej czekolady. A może znajdą się chętni do zrobienia jej dzień wcześniej? W każdym razie przepis wart zachodu. Smacznego.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 832579, member: 10341"] Przepis znalazłam w miesięczniku "Kuchnia" i zafrapował mnie skład tego napoju, a także sposób jego wykonania. Proporcje obliczone są dla 2 osób. [B]Składniki [/B]1 tabliczka gorzkiej czekolady 300 ml mleka 4 ziarna kardamonu 1 laska cynamonu 1/2 laski wanilii 1 gwiazdka anyżu 1 łyżka brązowego cukru Czekoladę rozpuszczamy w gorącym mleku i dodajemy przyprawy. Powoli doprowadzamy do wrzenia na małym ogniu i wyłączamy gaz. Doprawiamy do smaku brązowym cukrem. Możemy ją pić zaraz po przyrządzeniu, ale w przepisie jest sugestia, że można też przygotować ten napój dzień wcześniej. Nie napisano natomiast, czy przetrzymywać to z przyprawami, ani kiedy i czy w ogóle je wyłowić. Ponieważ wszystkie składniki miałam w domu, zrobiłam czekoladę wieczorem i chciałam zrobić eksperyment, przetrzymując ją z całą zawartością do jutra. Jednak po trzech godzinach nie wytrzymałam z ciekawości, czekoladę z przyprawami mocno podgrzałam, wyłowiłam przyprawy i teraz popijam sobie niezwykle aromatyczny napój, wpisując ten przepis. Gorąco polecam wypróbowanie tak przyrządzonej czekolady. A może znajdą się chętni do zrobienia jej dzień wcześniej? W każdym razie przepis wart zachodu. Smacznego. [/QUOTE]

Weryfikacja