Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="kermidt" data-source="post: 1681196" data-attributes="member: 59">Przestraszyłam się, że nie ma tu linku do przepisu z którego robiłam! Ale przypomniałam sobie, że nie wpisuję a przypinam na pinterescie. Hazo, generalnie na pół kilo mięsa łyżeczka soli, resztę możesz proporcjonalnie przeliczyć. Też mnie to czeka, zostały mi ostatnie 2 słoiczki. Jednak 0.25 są skąpe. Dwie porcje. I warto żeby nie miały zwężenia przy zakrętce. Nie ma wtedy problemu z krojeniem i wyjmowaniem. Takie chyba Buka ma. Wyglądają jak takie od zdrowych wedlin słoikowych kupnych. Nazwy producenta sobie niestety nie przypomnę...Zima idzie, czy co, pekluje bez soli peklujacej <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_biggrin.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> jeśli można tak powiedzieć dwa schaby do wędzenia. Nie będzie to sopocka tym razem. Wychodzi wprawdzie idealna, jak z dobrego zakładu masarskiego, ale wybrałam bardziej miękki kawałek, nie schab środkowy a od strony żeber. Mięso miękkie, czerwone, nieco przedzielone tluszczykiem ale to mi nie przeszkadza. Spróbuję też przy okazji uwedzic kilka kiełbas. Baardzo dawno nie jadłam. Myślę, że kiełbas nigdzie nie da się kupić bez azotanow.</blockquote>

[QUOTE="kermidt, post: 1681196, member: 59"] Przestraszyłam się, że nie ma tu linku do przepisu z którego robiłam! Ale przypomniałam sobie, że nie wpisuję a przypinam na pinterescie. Hazo, generalnie na pół kilo mięsa łyżeczka soli, resztę możesz proporcjonalnie przeliczyć. Też mnie to czeka, zostały mi ostatnie 2 słoiczki. Jednak 0.25 są skąpe. Dwie porcje. I warto żeby nie miały zwężenia przy zakrętce. Nie ma wtedy problemu z krojeniem i wyjmowaniem. Takie chyba Buka ma. Wyglądają jak takie od zdrowych wedlin słoikowych kupnych. Nazwy producenta sobie niestety nie przypomnę... Zima idzie, czy co, pekluje bez soli peklujacej [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_biggrin.gif[/IMG] jeśli można tak powiedzieć dwa schaby do wędzenia. Nie będzie to sopocka tym razem. Wychodzi wprawdzie idealna, jak z dobrego zakładu masarskiego, ale wybrałam bardziej miękki kawałek, nie schab środkowy a od strony żeber. Mięso miękkie, czerwone, nieco przedzielone tluszczykiem ale to mi nie przeszkadza. Spróbuję też przy okazji uwedzic kilka kiełbas. Baardzo dawno nie jadłam. Myślę, że kiełbas nigdzie nie da się kupić bez azotanow. [/QUOTE]

Weryfikacja