Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Akulka" data-source="post: 293438" data-attributes="member: 1177">A więc zdaję relację.... <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite50" alt=":roll:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :roll:" loading="lazy" data-shortname=":roll:" /> Ciasteczka zrobione. Masa wyszła mi dość miękka (biała), kakaowa trochę za twarda. Ciasto ogółem bardzo kruche,&nbsp; trzeba mieć odrobinę zwinności by nim operować - ale spotkałam się już z bardziej denerwującymi i dokucznymi <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /> Darowałam sobie te długogodzinne trzymanie w lodówce po uformowaniu ciastek, wsiepnęłam je do zamrażalnika gdzie grzecznie zamarzły na kość. Piekłam w 200st.C i nie 12 - a 35 min... (może za duże ciastka zrobiłam).Wyjmuje się je złote acz jeszcze bardzo plastyczne, po ostygnięciu &quot;sztywnieją&quot;. Smak - IMHO przeciętny, trochę za bardzo mi tłuszczem jadą i zdecydowanie coś w nich brakuje. Nie jest to jednak przepis do kosza, potrzebuje raczej dopieszczenia. Może jakbym dodała jakowyś zapach?Aha, piekłam na margarynie bo mi masło wyjedli, więc i tu mogę się dopatrywać swojego niedociągnięcia.Ogólnie do herbatki są ok <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" /></blockquote>

[QUOTE="Akulka, post: 293438, member: 1177"] A więc zdaję relację.... :roll: Ciasteczka zrobione. Masa wyszła mi dość miękka (biała), kakaowa trochę za twarda. Ciasto ogółem bardzo kruche, trzeba mieć odrobinę zwinności by nim operować - ale spotkałam się już z bardziej denerwującymi i dokucznymi ;) Darowałam sobie te długogodzinne trzymanie w lodówce po uformowaniu ciastek, wsiepnęłam je do zamrażalnika gdzie grzecznie zamarzły na kość. Piekłam w 200st.C i nie 12 - a 35 min... (może za duże ciastka zrobiłam). Wyjmuje się je złote acz jeszcze bardzo plastyczne, po ostygnięciu "sztywnieją". Smak - IMHO przeciętny, trochę za bardzo mi tłuszczem jadą i zdecydowanie coś w nich brakuje. Nie jest to jednak przepis do kosza, potrzebuje raczej dopieszczenia. Może jakbym dodała jakowyś zapach? Aha, piekłam na margarynie bo mi masło wyjedli, więc i tu mogę się dopatrywać swojego niedociągnięcia. Ogólnie do herbatki są ok :mrgreen: [/QUOTE]

Weryfikacja