- Lut 28, 2006
- 7,620
- 1
- 38
Przepis pochodzi z książki: "Gotuj z Oliverem"
Składniki na cztery porcje:
1 średnia dynia piżmowa, obrana, przepołowiona i pozbawiona pestek
oliwa
1 łyżka nasion kolendry, zmiażdżonych
1 suszona czerwona papryczka chilli
2 czerwone cebule, obrane i pokrojone w cienkie krążki
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
4 ząbki czosnku, obrane i grubo posiekane
listki oberwane z 6 gałązek świeżego tymianku
1 garść rodzynek
1 mały pęczek natki pietruszki, listki posiekane, pędy drobno posiekane
1 garść orzeszków piniowych
1 łyżka octu z białego wina
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka cukru
Wykonanie:
Dynię pokroić na kawałki wielkości małego palca. W dużym rondlu rozgrzać kilka łyżek oliwy, a następnie dodać nasiona kolendry, chilli, dynię, cebulę i ok. 1/2 szklanki wody. Przykryć i dusić ok. 10 minut, a następnie gotować odkryte, aż woda wyparuje, a dynia będzie miękka. Dodać sól i pieprz do smaku, a następnie czosnek i tymianek. Smażyć do czasu aż dynia będzie mięciutka i lekko przyrumieniona. Dodać rodzynki, pędy natki i orzeszki piniowe. Smażyć przez minutę, a następnie dodać oba gatunki octu i cukier. Smażyć kolejne 3 - 4 minuty, aby ocet utracił cierpkość, a cukier utworzył na dyni glazurę. Wymieszać z natką i natychmiast podawać.
Moje uwagi:
Nie miałam orzeszków piniowych, więc zastąpiłam je obranymi, posiekanymi migdałami. Moim zdaniem czas gotowania i smażenia jest mocno przesadzony, mi to nie zajęło więcej niż 10 minut na małym ogniu, gdybym gotowała zgodnie z przepisem, to miałabym paćkę, a nie miękkie kawałki. Poza tymi zmianami przepis świetny, bardzo mi smakowało, podałam z pieczonymi ziemniakami i kurczakiem.
No i jeszcze zdjęcie na zachętę
Składniki na cztery porcje:
1 średnia dynia piżmowa, obrana, przepołowiona i pozbawiona pestek
oliwa
1 łyżka nasion kolendry, zmiażdżonych
1 suszona czerwona papryczka chilli
2 czerwone cebule, obrane i pokrojone w cienkie krążki
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz
4 ząbki czosnku, obrane i grubo posiekane
listki oberwane z 6 gałązek świeżego tymianku
1 garść rodzynek
1 mały pęczek natki pietruszki, listki posiekane, pędy drobno posiekane
1 garść orzeszków piniowych
1 łyżka octu z białego wina
2 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka cukru
Wykonanie:
Dynię pokroić na kawałki wielkości małego palca. W dużym rondlu rozgrzać kilka łyżek oliwy, a następnie dodać nasiona kolendry, chilli, dynię, cebulę i ok. 1/2 szklanki wody. Przykryć i dusić ok. 10 minut, a następnie gotować odkryte, aż woda wyparuje, a dynia będzie miękka. Dodać sól i pieprz do smaku, a następnie czosnek i tymianek. Smażyć do czasu aż dynia będzie mięciutka i lekko przyrumieniona. Dodać rodzynki, pędy natki i orzeszki piniowe. Smażyć przez minutę, a następnie dodać oba gatunki octu i cukier. Smażyć kolejne 3 - 4 minuty, aby ocet utracił cierpkość, a cukier utworzył na dyni glazurę. Wymieszać z natką i natychmiast podawać.
Moje uwagi:
Nie miałam orzeszków piniowych, więc zastąpiłam je obranymi, posiekanymi migdałami. Moim zdaniem czas gotowania i smażenia jest mocno przesadzony, mi to nie zajęło więcej niż 10 minut na małym ogniu, gdybym gotowała zgodnie z przepisem, to miałabym paćkę, a nie miękkie kawałki. Poza tymi zmianami przepis świetny, bardzo mi smakowało, podałam z pieczonymi ziemniakami i kurczakiem.
No i jeszcze zdjęcie na zachętę
