Fasola po nigeryjsku

[Mała_Mi]

Źródło: Filozofia Smaku. W Nigerii nosi ona sympatyczną nazwę "Wake-Ewa". W oryginale używa się fasoli czarne oczko, ponieważ jednak takiej nie miałam, użyłam zwykłej białej fasoli, co- jestem pewna- wcale nie odebrało jej smaku. Jeśli użyjemy fasoli z puszki, ciepły posiłek możemy mieć w kilka chwil.



2 puszki białej fasoli
1 puszka krojonych pomidorów (dodatkowo dałam jeszcze 1 duży świeży pomidor)
1 duża cebula
1 łyżeczka mielonej kolendry
1 łyżka świeżego, posiekanego tymianku
chili - do smaku, danie powinno być pikantne
sól i czarny pieprz - do smaku

Fasolę przekładamy wraz z zalewą do garnka, gotujemy ok. 5 minut, aż będzie miękka.

Na niewielkiej ilości oleju podsmażamy obraną, posiekaną cebulę. Kiedy będzie rumiana, dodajemy pomidory z puszki (i świeżego pomidora) i przyprawy. Gotujemy, aż sos się trochę zredukuje.

Dodajemy ugotwaną fasolę, chwilę razem gotujemy, mieszając, po czym dodajemy świeży tymianek i doprawiamy do smaku chili, solą i pieprzem.

 

[carbonicum]

Mala mi, wlasnie szukam pomyslu na utylizacje "czarnego oczka", fajny przepis! ale ile tej fasoli czarne oczko, ona tez w puszkach? bo ja mam sucha

 

[Mała_Mi]

Suchą trzeba namoczyć wcześniej oczywiście, jak każdą fasolę. I wymaga ona dłuższego gotowania, niż z puszki. Ta z puszki jest już dość miękka.
Ilościowo pewnie tyle samo, co w puszkach, czyli ok. pół kg. Chyba, że potrzebujesz więcej, to i resztę składników trzeba zwiększyć

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1345244Mala mi, wlasnie szukam pomyslu na utylizacje "czarnego oczka", fajny przepis! ale ile tej fasoli czarne oczko, ona tez w puszkach? bo ja mam sucha

Ja czarnego oczka nie mocze i gotuje niezbyt dlugo ( tak do 1/2 h), tyle, że zagotuje, wode wyleje, przeplucze i zaleje nowa i dopiero w tej gotuje te pol godziny. Wlasnie dla tej cechy - ze nie trzeba moczyc - kocham czarne oczko . No i dla smaku!

 

[Moniak]

Ooooo, a jak tak robię każdą fasolkę (tylko z puszki, bo robi się dosłownie w kilka chwil), nazywam ją "po bretońsku", bo dodaje trochę śmietany (mąż lubi na gęsto). Ale teraz będę mówić, że to afrykański przepis

 

[Mała_Mi]

A nie, ja bretońską jednak robię inaczej

U nas bretońska zawsze ma "wkładkę mięsną". Poza tym, afrykańskość tu polega na pikanterii (bretońska zazwyczaj jest łagodna), i dużej ilości świeżego tymianku. To w sumie on nadaje jej najbardziej charakterystyczny smak.

 

[Moniak]

A ja bretońską robię prawie zawsze bez mięsa (dopiero od niedawna z wkładką), dlatego ta bardzo przypomina moją wersję
Ale taka czy taka - obie wersje są bardzo smaczne

 

[marianna]

Od "zawsze" robię taką fasolkę (ale bez kolendry) i okazało się, że to po nigeryjsku!