Faszerowane rolady drobiowe

[tatter]

Dla Izoldy wpisuje. Smacznego

3 duze drobiowe skorki (z czesci piersiowej najlepiej)
3 srednie piersi kurze, rozbite dobrze tluczkiem
300g mielonej karkowki wieprzowej (najlepiej swiezo mielonej)
1 mala cebula, starta na tarce o malych oczkach
2 lyzki bulki tartej
1 jajko
skorka otarta z 1 duzej pomaranczy
1 lyzka sosu Worcestershire
1 lyzka soku z pomaranczy
swieze liscie szalwi
inne ulubione ziola i przyprawy* (do posypania lub nacierania)
sol
pieprz

kuchenny sznurek

Piec rozgrzewam do 180C.

Skorki dokladnie myje i osuszam na papierowych recznikach, ukladam je na tacy wewnetrzna strona w gore. Piersi ostroznie rozbijam tluczkiem (dosc plasko) i ukladam na skorkach, oproszam szczypta soli i pieprzu.

Skladniki farszu mieszam w misce, doprawiam sola, pieprzem i ziolami, dokladnie wyrabiam. Farsz dziele na 3 porcje i wykladam na piersi. Delikatnie zwijam calosc zakladajac boki do srodka, nawilzam zlaczenia woda aby sie lepiej trzymaly. Teraz, starannie przewiazuje rolade sznurkiem kuchennym. Obsypuje przyprawami i ziolami.

Blache do pieczenia smaruje oliwa i ukladam na niej drobiowe rolady. Skrapiam je odrobina oliwy i wsuwam do goracego pieca. Pieke z termoobiegiem ok 40min, az skorka bedzie pieknie zrumieniona, a sok z wnetrza rolady czysty (wystarczy nakuc patyczkiem). Studze na kratce , a nastepnie chlodze w lodowce.

Wybornie smakuja pokrojone w plastry na razowcu, z odrobina musztardy, cwikly albo chrzanu. Jak znalazl na swiateczny stol.

* mieszanka przyprawowa I (do mies , drobiu i ryb):

1 lyzka suszonej cebuli (granulek lub czipsow)
1 lyzka suszonych oliwek
1 lyzka suszonej skorki pomaranczowej
1 lyzka suszonej skorki cytrynowej
1 lyzka suszonego pieczonego /wedzonego czosnku (granulek lub chipsow)
1 lyzeczka suszonego czosnku (granulek lub czipsow)
1 lyzka soli morskiej
1 lyzeczka cukru
1 lyzeczka czerwonej papryki slodkiej
1 lyzeczka ziaren pieprzu
1/2 lyzeczki nasion kardamonu
1/2 lyeczki suszonego tymianku
1/2 lyzeczki kurkumy

Wszystkie skladniki wsypuje do recznego mlynka ( z zamknieciem) miele dopiero bezposrednio przed uzyciem (wprost na kawalki mies czy ryb)


*mieszanka przyprawowa II (do mies, drobiu, ryb):

8 lyzek soli morskiej w duzych krysztalkach
2 liscie laurowe suche pokruszone
1 lyzka owocow jalowca
1 lyzka suszonego rozmarynu
1 lyzeczka nasion zielonego pieprzu
1 kawalek kory cynamonowej (ok 3cm, pokruszony)

Wszystkie skladniki wsypuje do recznego mlynka (z zamknieciem) i miele bezposrednio przed uzyciem (wprost na kawalki miesa czy ryb)

 

[Izolda]

Pusiu, jeszcze raz dziękuję, najbardziej się cieszę z tych mieszanek przypraw, bo takich jeszcze nie próbowałam, co prawda pierwszą muszę trochę zmodyfikować (nie kupię tu suszonych oliwek ani suszonego pieczonego/wędzonego czosnku) ale myślę, że i bez tych składników mieszanka będzie wyśmienita. A roladki będą na Wielkanoc.

 

[tatter]

Naprawde drobiazg. Mysle, ze suszone oliwki moglabys zastapic zbledowanymi swiezymi jesli caloac ma zostac zuzyta od razu, wyastrczy wmieszac do pozostalych skladnikow. Czosnkiem wedzonym bym sie nie przejmowala zanadto, daj tylko platki, granulki zwyklego.

Co do suszonej skorki pomaranczowej to nic prostszego jak ususzenie samemu i starcie jej na proszek w mozdzierzu. Czasem jednak kupuje gotowe, gdy mam okazje, np w Scandikitchen maja.

 

[Izolda]

Pusiu ja kiedyś kupiłam suszoną skórkę pomarańczową, ale ona zupełnie nie miała aromatu, wolę ususzyć sama, starta na drobnym Microplane ususzy się właściwie w jedno popołudnie w temperaturze pokojowej.

 

[tatter]

I ja uwazam, ze do mowa jest najlepsza