Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Gęś pieczona po wileńsku
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="harapug" data-source="post: 795403" data-attributes="member: 2177"><p>Słonina do dzikiego ptactwa, które jest chudziutkie i pieczenie może dodatkowo wytopić resztki tłuszczu, gęś jest na tyle tłusta, że nie ma sensu dokładać jeszcze czegoś, zobaczysz ile tłuszczu się wytopi podczas pieczenia <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /></p><p></p><p>Raz robiłam gęś (ja lubię, ale rodzina niestety nie przepada, a na jedną osobę nie robię 3kg ptaka bo się zmarnuje), ale baaardzo prostą, bez nadzienia (nie przepadam) z majerankiem, czosnkiem i natką pietruszki w brzuchu, wyszła całkiem fajna a tłuszcz wytopiony był cennym dodatkiem do innych potraw (grzybki duszone na takim aromatycznym tłuszczyku, mmmmmm)</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="harapug, post: 795403, member: 2177"] Słonina do dzikiego ptactwa, które jest chudziutkie i pieczenie może dodatkowo wytopić resztki tłuszczu, gęś jest na tyle tłusta, że nie ma sensu dokładać jeszcze czegoś, zobaczysz ile tłuszczu się wytopi podczas pieczenia ;) Raz robiłam gęś (ja lubię, ale rodzina niestety nie przepada, a na jedną osobę nie robię 3kg ptaka bo się zmarnuje), ale baaardzo prostą, bez nadzienia (nie przepadam) z majerankiem, czosnkiem i natką pietruszki w brzuchu, wyszła całkiem fajna a tłuszcz wytopiony był cennym dodatkiem do innych potraw (grzybki duszone na takim aromatycznym tłuszczyku, mmmmmm) [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Gęś pieczona po wileńsku
Top
Bottom