Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Gęsia szyja faszerowana*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Hanka145" data-source="post: 901900" data-attributes="member: 2354"><p>Dziekuje za przypomnienie, jadlam kiedys to danie i napewno wg. tego przepisu, nie bylo tam miesa, a smak prawie jeszcze pamietam. Bardzo mi smakowalo. Problem tylko z tymi szyjkami, raczej nie ma gdzie dostac. Gdyby nie to, to bym robila czesto, jednak nie mielila, tylko drobniutko kroila, to ma miec substancje, ale to moje zdanie:</p><p></p><p>Skóra ściągnięta z gęsiej szyi</p><p>słonina ( brałam w ilości &quot;na oko&quot;, jak uda mi się jeszcze kiedyś zdobyć gęś, to doprecyzuję)</p><p>cebula</p><p>czubata łyżka mąki</p><p>sól, pieprz (sporo, ma być pikantne)</p><p>Słoninę i cebulę pokroić w drobną kostkę ( ja to zmieliłam w maszynce), dodać mąkę i przyprawy, wyrobić, nadziać skórę niezbyt ściśle, żeby nie pękła podczas gotowania, zszyć końce. Szyję ponakłuwać, gotować w osolonej wodzie ( można z dodatkiem warzyw) ok 50 minut (wrzucić na wrzątek). Ja podawałam na zimno, pokrojoną w plastry.</p><p>Myślę, że można dodać jakieś inne przyprawy do środka, np. paprykę ostrą, majeranek, ale w takiej najprostszej postaci było też dobre.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Hanka145, post: 901900, member: 2354"] Dziekuje za przypomnienie, jadlam kiedys to danie i napewno wg. tego przepisu, nie bylo tam miesa, a smak prawie jeszcze pamietam. Bardzo mi smakowalo. Problem tylko z tymi szyjkami, raczej nie ma gdzie dostac. Gdyby nie to, to bym robila czesto, jednak nie mielila, tylko drobniutko kroila, to ma miec substancje, ale to moje zdanie: Skóra ściągnięta z gęsiej szyi słonina ( brałam w ilości "na oko", jak uda mi się jeszcze kiedyś zdobyć gęś, to doprecyzuję) cebula czubata łyżka mąki sól, pieprz (sporo, ma być pikantne) Słoninę i cebulę pokroić w drobną kostkę ( ja to zmieliłam w maszynce), dodać mąkę i przyprawy, wyrobić, nadziać skórę niezbyt ściśle, żeby nie pękła podczas gotowania, zszyć końce. Szyję ponakłuwać, gotować w osolonej wodzie ( można z dodatkiem warzyw) ok 50 minut (wrzucić na wrzątek). Ja podawałam na zimno, pokrojoną w plastry. Myślę, że można dodać jakieś inne przyprawy do środka, np. paprykę ostrą, majeranek, ale w takiej najprostszej postaci było też dobre. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Mięsa i wędliny
Gęsia szyja faszerowana*
Top
Bottom