Gratin ze slodkich ziemniakow i szpinaku

[tatter]

Pyszne, kolorowe i aromatyczne gratin, ktore moze stanowic danie samo w sobie lub byc dodatkiem do ryb, jagniecych kotletow, burgerow wolowych etc.

1kg slodkich ziemniakow, obranych, pokrojonych na cieniutkie plasterki na mandolinie
1 cebula, pokrojona w drobna kostke
500g szpinaku
400ml smietany lub kombinacji smietanki i smietany, pol na pol
2-3 zabki czosnku, przekrojone na cwiartki
2-3 galazki tymianku
sol, pieprz
galka muszkatolowa
maslo/ghee
200g koziego sera

25g startego sera Cheddar

Piec rozgrzalam do 200C. Zaroodporne naczynie wysmarowalam maslem.

Smietanki wlalam do rondla, dodalam czosnek i tymianek, doprowadzilam do prawie wrzenia, doprawilam sola i pieprzem, odstawilam do naparzenia.

Na masle zeszklilam cebulke, dodalam liscie szpinaku, gdy zwiedly, zdjelam z ognia, doprawilam calosc sola, pieprzem i galka.

Na dnie naczynia ulozylam plasterki slodkich ziemniakow (polowe) oproszajac kazda warstwe odrobina soli i pieprzu. Na to wylozylam szpinak z cebulka, pokruszylam ser, lekko wgniotlam go w szpinak. Na serze ulozylam kolejne warstwy ziemniakow. Calosc zalalam smietanka (przez sito), posypalam startym serem. Pieklam 45 min.

 

[seniorka]

Dzięki Tatter, robię dziś na obiad. Będzie moja 5,5-letnia wnuczka, która kocha takie jedzenie. Zaraz wybieram się do Almy po zakupy. Odezwę się po zjedzeniu.

 

[tatter]

Swietnie. Smacznego zycze zatem.

 

[seniorka]

No i wszystko odłożone na inny dzień. Dzisiaj u nas pogoda oszalała, leje jak podczas potopu. Ojciec odwiózł Anię, po obiedzie w przedszkolu prosto do domu. Wszyscy byliśmy rozżaleni - ale odbijemy to sobie w najbliższych dniach, tym bardziej, że babcia (ja) ma urodziny.