Jajka faszerowane*

[.agatka.]

Potrzebujemy:

6-8 jajec ugotowanych na twardo
pęczek szczypiorku
2-3 łyżki majonezu
ogóreczek z octu
kawałek cebulki drobno posiekanej
sól, pieprz

Jajca obieramy ze skorupek, kroimy na połówki wzdłuż, wyciągamy żółtka.
Ogórka, szczypiorek i cebulkę dorbniutko siekamy. Trochę szczypiorku odkładamy do posypania.
Żółtka plus jedno białko rozcieramy widelcem z majonezem z całą resztą składników.
Wkładamy taką masę do woreczka, odcinamy róg i wyciskamy masę do miejsc po żółtkach

Układamy na półmisku, posypujemy szczypiorkiem.

 

[hazo]

Jako, że w temacie nie jest powiedziane dokładnie

czym faszerowane te jajka, to ja pokażę swoją wersję zrobioną wczoraj na śniadanie.
Farsz to drobniutko posiekana maleńka cebula przesmażona na maśle ze startymi na grubej tarce dwiema pieczarkami. I to wymieszane z wyjętymi żółtkami, sól, pieprz i kleks majonezu na wierzch.

 

[tatter]

Hazo, pysznie wygladaja.

Farszerowane jajka sa u nas bardzo popularne. Robimy podobny do Agatkowego, czasem dodajemy musztarde w proszku lub mild curry.
Jesli lubicie niebieskie sery to zoltka mozna polaczyc na przyklad ze Stiltonem, Roquefort, 15g na kazde zoltko powinno wystarczyc, ubic z majonezem i smietanka. Czasem dodaje oliwki faszerowane papryka czerwona.
Albo do przetartego przez sito zoltka dodaje smietane kwasna i puree pomidorowe lub mieszam zoltko z sosem tatarskim, albo wedzona ryba. Przyprawiam dobrze.

Idealne na wielkanocny stol.