Jarzębina do mięs i wędlin

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,369
3,643
113
Jarzębina do mięs i wędlin

1kg jarzębiny
1 kg cukru
6 jabłek (60 dag)
7 twardych gruszek (60 dag)
2 łyżki koniaku
1 opakowanie środka żelującego ( na 1kg owoców i 1/2 kg cukru)

Jarzębinę umyć, osuszyć i włożyć w woreczku foliowym do zamrażalnika na 2 doby.
W dużym garnku o grubym dnie wymieszać jarzębinę z cukrem i 1/4 szklanki wody. Podgrzewać na małym ogniu często mieszając do czasu, aż cukier się rozpuści. Jabłka i gruszki umyć, obrać, oczyścić z gniazd nasiennych, pokroić w kostkę, dodać do gotującej się jarzębiny i gotować 3 minuty. Następnie wsypać środek żelujący i gotować 4 - 5 minut. Wlać koniak i wymieszać. Przełożyć do wyparzonych słoiczków, pasteryzować 15 minut w temperaturze 80 stopni C.


Przepis znalazłam w książce Delicje - wykwintne przetwory Prószyński i S-ka Warszawa 1997jarz_bina_na_d_em.jpgjarz_bina_do_mi_s.jpg
 
Ostatnia edycja:

anuc

Member
Maj 17, 2008
908
0
0
o. fajne. a środek żelujący to może być np agar? bo za śmierdziuchem-żelfixem nie przepadam (btw śliczne te galasówki na zdjęciu
icon_smile.gif
)
 

beata65

Member
Paź 1, 2006
374
1
0
Zrobiłam, ale bez środka żelującego ( i tak się bardzo ładnie zagęściło). Nie miałam koniaku, więc dałam odrobię nalewki wiśniowej. Wyszło b. dobre. Teraz czas na degustację w gronie rodziny. Dzis wieczorem będzie raclette, więc jarzebinka się przyda
bussi.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,369
3,643
113
Cieszę się bardzo Beato, że Ci smakuje.
icon_smile.gif

Nie wszystkim odpowiada charakterystyczna jarzębinowa goryczka.
Też planuję zrobienie kilku słoiczków, jak już w końcu przestanie padać...
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,369
3,643
113
Wyciągam, może ktoś się skusi? Zostały jeszcze na drzewach resztki owoców....
 

Monsai

Member
Lut 1, 2008
4,932
0
0
ja kiedys robiłam dżem z jarzębiny :eek:) Pycha, tyle, że nie mroziłam, a zbierałam po pierwszych przymrozkach,a el chyba na jedno wychodzi.
A od lat szukam jarzębiny, która była sprzedawana w torebeczkach - takiej słodkiej, pyszna była ale nie ma jej od lat. Tylko w czekoladzie występuję obecnie.
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,369
3,643
113
Nie warto czekać do pierwszych przymrozków. Może się okazać, że nic już na drzewach nie zostało.
Wczoraj miałam ochotę trochę dozbierać (bo mam w zamrażarce tylko kilogram), ale niestety większość owoców już opadła...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

illy

Member
Lut 20, 2008
1,500
0
0
Bardzo lubie dzem jarzebinowy, tylko ze ja nigdy jarzebiny nie mroze, uzywam takiej calkiem swiezej z drzewa do robienia przetworow. Sok z jarzebiny tez swietny
icon_smile.gif
 

kermidt

Moderator
Członek ekipy
Wrz 17, 2004
44,979
4
0
Illy, po przemrozeniu owoce traca goryczke, uzyjesz mniej cukru wiec warto.
 

illy

Member
Lut 20, 2008
1,500
0
0
Ale ja wlasnie ta goryczke lubie, jarzebine to ja taka z drzewa jem
icon_mrgreen.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,369
3,643
113
Wyciągam, bo znalazłam dziś w lesie drzewo obsypane owocami i zamierzam trochę nazbierać.