Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
Kalafior pieczony z ananasem
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Joanna" data-source="post: 1596320" data-attributes="member: 1024"><p>Też dziś u mnie będzie na obiad, również z jednego dużego kalafiora, z drobnymi zmianami, dotyczącymi i składników, i czasu gotowania kalafiora, który skróciłam do trzech minut (od czasu zagotowania), bo był już wtedy idealny. Czas pieczenia też skróciłam, ale za to na ostatnie 10 minut włączyłam termoobieg. Piekłam w jednej warstwie na blasze, a nie w brytfance, by się ładnie i równo zrumieniło. Z przypraw zmniejszyłam ilość nasion kopru włoskiego, a dodałam od siebie szczyptę kuminu i szczyptę kolendry. Zamiast ciecierzycy z puszki, będzie gotowana w domu (w ilości jednej szklanki). Dresing (z chutneyem z mango i pietruszką zamiast kolendry) częściowo pójdzie na wierzch, a właściwie na filety z sandacza ugotowanego na parze, który będzie u mnie dodatkiem do tego dania. Rybę, warzywa i sos przyprawiłam pieprzem cytrynowym. Całość dodatkowo posypię pestkami granatu.</p><p></p><p></p><p>EDIT:</p><p>Wyszło pysznie. Mimo drobnych zmian zachowałam indyjski charakter dania, zgodnie z intencją autora i własnymi upodobaniami. </p><p>Wersja marghe też na pewno była pyszna, choć smakowo zupełnie inna. Może następnym razem też tak zrobię?</p><p></p><p>[ATTACH=full]93868[/ATTACH]</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Joanna, post: 1596320, member: 1024"] Też dziś u mnie będzie na obiad, również z jednego dużego kalafiora, z drobnymi zmianami, dotyczącymi i składników, i czasu gotowania kalafiora, który skróciłam do trzech minut (od czasu zagotowania), bo był już wtedy idealny. Czas pieczenia też skróciłam, ale za to na ostatnie 10 minut włączyłam termoobieg. Piekłam w jednej warstwie na blasze, a nie w brytfance, by się ładnie i równo zrumieniło. Z przypraw zmniejszyłam ilość nasion kopru włoskiego, a dodałam od siebie szczyptę kuminu i szczyptę kolendry. Zamiast ciecierzycy z puszki, będzie gotowana w domu (w ilości jednej szklanki). Dresing (z chutneyem z mango i pietruszką zamiast kolendry) częściowo pójdzie na wierzch, a właściwie na filety z sandacza ugotowanego na parze, który będzie u mnie dodatkiem do tego dania. Rybę, warzywa i sos przyprawiłam pieprzem cytrynowym. Całość dodatkowo posypię pestkami granatu. EDIT: Wyszło pysznie. Mimo drobnych zmian zachowałam indyjski charakter dania, zgodnie z intencją autora i własnymi upodobaniami. Wersja marghe też na pewno była pyszna, choć smakowo zupełnie inna. Może następnym razem też tak zrobię? [ATTACH=full]93868[/ATTACH] [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Zdrowe kalorie
Wegetarianie
Kalafior pieczony z ananasem
Top
Bottom