Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchnie świata
Kuchnia azjatycko-orientalna
Kaya*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Pinkberry" data-source="post: 707952" data-attributes="member: 7705"><p>Z góry ostrzegam, że trudno to zrobić. Zgodnie z prawem Murphy'ego za pierwszym razem wyszło mi idealnie, a potem, jak już uznałam, że wiem, jak robić, miałam duże problemy<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile :)" loading="lazy" data-shortname=":)" /></p><p></p><p>Przepis pochodzi z książki Marcina Bruczkowskiego &quot;Singapur, 4 rano&quot;. To bardzo słodka pasta do tostów pszennych, przepyszna i kaloryczna; robiłam ją wiele razy w zeszłym roku, kiedy jadłam jajka.</p><p></p><p></p><p>200 g cukru</p><p>5 jaj</p><p>200 ml gęstego mleka kokosowego (szczerze? na krowim skondensowanym niesłodzonym smakowało tak samo) </p><p></p><p>Porządnie ubić cukier i jaja. Podgrzać bardzo delikatnie w małym garnku, żeby cukier się rozpuścił. </p><p>Przelać do szklanej miseczki, dolać mleko, wymieszać. Ustawić miseczkę na garnku z wrzącą wodą i cały czas mieszać, dopóki nie zgęstnieje - ponad godzinę. Przelać do słoika i wstawić do lodówki. Szybko się psuje.</p><p></p><p></p><p>Tyle oryginalnego przepisu. Ode mnie: Nie radzę ze szczerego serca kłaść tej miski na wrzącej wodzie - połóżcie wcześniej, jak będzie bardzo ciepła i naprawdę wolno podgrzewajcie. Celem jest osiągnięcie gładkiej, kremowej masy, a zbyt duży skok temperatury może spowodować powstanie słodkiej jajecznicy. Generalnie ja ubijałam jajka z cukrem w miseczce i od razu wstawiałam na podgrzewającą się wodę, a mleko (zwykłe) dodawałam zaraz po rozpuszczeniu i od tego czasu tylko siedziałam i mieszałam. Ustawcie garnek na najsłabszym palniku w domu (śmiem twierdzić, że idealne wyszłoby na podgrzewaczu do imbryków, tym ze świeczką) i nie ruszajcie się z miejsca. Na pocieszenie dodam, że nigdy nie zajęło mi to aż godziny a o rezultat można się pozabijać<img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /> Acha, wytrzymuje tydzień w lodówce, autor najwyraźniej nie brał poprawki na polski klimat<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile :)" loading="lazy" data-shortname=":)" /></p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Pinkberry, post: 707952, member: 7705"] Z góry ostrzegam, że trudno to zrobić. Zgodnie z prawem Murphy'ego za pierwszym razem wyszło mi idealnie, a potem, jak już uznałam, że wiem, jak robić, miałam duże problemy:) Przepis pochodzi z książki Marcina Bruczkowskiego "Singapur, 4 rano". To bardzo słodka pasta do tostów pszennych, przepyszna i kaloryczna; robiłam ją wiele razy w zeszłym roku, kiedy jadłam jajka. 200 g cukru 5 jaj 200 ml gęstego mleka kokosowego (szczerze? na krowim skondensowanym niesłodzonym smakowało tak samo) Porządnie ubić cukier i jaja. Podgrzać bardzo delikatnie w małym garnku, żeby cukier się rozpuścił. Przelać do szklanej miseczki, dolać mleko, wymieszać. Ustawić miseczkę na garnku z wrzącą wodą i cały czas mieszać, dopóki nie zgęstnieje - ponad godzinę. Przelać do słoika i wstawić do lodówki. Szybko się psuje. Tyle oryginalnego przepisu. Ode mnie: Nie radzę ze szczerego serca kłaść tej miski na wrzącej wodzie - połóżcie wcześniej, jak będzie bardzo ciepła i naprawdę wolno podgrzewajcie. Celem jest osiągnięcie gładkiej, kremowej masy, a zbyt duży skok temperatury może spowodować powstanie słodkiej jajecznicy. Generalnie ja ubijałam jajka z cukrem w miseczce i od razu wstawiałam na podgrzewającą się wodę, a mleko (zwykłe) dodawałam zaraz po rozpuszczeniu i od tego czasu tylko siedziałam i mieszałam. Ustawcie garnek na najsłabszym palniku w domu (śmiem twierdzić, że idealne wyszłoby na podgrzewaczu do imbryków, tym ze świeczką) i nie ruszajcie się z miejsca. Na pocieszenie dodam, że nigdy nie zajęło mi to aż godziny a o rezultat można się pozabijać[IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] Acha, wytrzymuje tydzień w lodówce, autor najwyraźniej nie brał poprawki na polski klimat:) [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchnie świata
Kuchnia azjatycko-orientalna
Kaya*
Top
Bottom