- Lis 21, 2006
- 15,028
- 3
- 0
Pyszne, puszyste ciasteczka z konfiturą, takie na dwa kęsy. Przepis pochodzi z książki Jane Grigson's English Food. Jak pisze autorka, małe smażone w głębokim oleju ciasteczka były jednym z ulubionych przysmaków w średniowieczu. Kiskshaws jako ostatnie z tego gatunku przetrwały do wieku osiemnastego. Samo słowo jest lekko złośliwym zangielszczeniem francuskiego wyrażenia "quelque chose", czyli "różności".
1 opakowanie ciasta francuskiego
gęsta konfitura ( użyłam marmolady różanej= po pierwsze - ponieważ ją lubię, a po drugie - pozwoliło to na zachowanie XVIII wiecznego klimatu. Bardzo angielska będzie także konfitura pigwowa lub morelowa)
Ciasto rozwałkować. Wykrawać krążki o średnicy ok 6 cm. Na środku układać niedużą porcję konfitury. Brzegi posmarować wodą i mocno zacisnąć, a następnie skleić tak, jak pierogi. Skrawki pozostałego ciasta także rozwałkować i zrobić z nich krążki i pierożki.
Kiedy wszystkie pierożki będą gotowe, rozgrzać olej. ( Ja użyłam małego rondelka i oleju o głębokości ok. 1 cm)
Smażyć ciasteczka partiami, odwracając na druga stronę, kiedy będą złote. Ponieważ smażą się niezwykle szybko, należy uważać, by nie zbrązowiały.
Osaczać na papierowym ręczniku.
28 sztuk.
Przypuszczam, że ciasteczka można równie dobrze upiec w piekarniku, ale ponieważ robiłam je po raz pierwszy, trzymałam się oryginalnej metody.

1 opakowanie ciasta francuskiego
gęsta konfitura ( użyłam marmolady różanej= po pierwsze - ponieważ ją lubię, a po drugie - pozwoliło to na zachowanie XVIII wiecznego klimatu. Bardzo angielska będzie także konfitura pigwowa lub morelowa)
Ciasto rozwałkować. Wykrawać krążki o średnicy ok 6 cm. Na środku układać niedużą porcję konfitury. Brzegi posmarować wodą i mocno zacisnąć, a następnie skleić tak, jak pierogi. Skrawki pozostałego ciasta także rozwałkować i zrobić z nich krążki i pierożki.
Kiedy wszystkie pierożki będą gotowe, rozgrzać olej. ( Ja użyłam małego rondelka i oleju o głębokości ok. 1 cm)
Smażyć ciasteczka partiami, odwracając na druga stronę, kiedy będą złote. Ponieważ smażą się niezwykle szybko, należy uważać, by nie zbrązowiały.
Osaczać na papierowym ręczniku.
28 sztuk.
Przypuszczam, że ciasteczka można równie dobrze upiec w piekarniku, ale ponieważ robiłam je po raz pierwszy, trzymałam się oryginalnej metody.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: