Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchnie świata
Kuchnia polska
Kluski drożdzowe gotowane na parze*
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Iguana" data-source="post: 46134" data-attributes="member: 11"><p>Oj dawno mnie tu nie było <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite49" alt=":oops:" title="Smile :oops:" loading="lazy" data-shortname=":oops:" /> </p><p>Kasha ciesze sie że sie udało. Jak napisałam procedura klasyczna to miałam na myśli takie samowyrabianie jak wszystkich drożdzowych ciast i chlebków. Przyznam że od jakiegoś czasu szłam na łatwizne i robiłam na skróty.</p><p>Do michy dawałam wszystkie płyny w tym drożdże w mleku rozprowadzone. Na to mąka i reszta sypkich składników. Potem mikserek z końcówkami w ksztacie srub i wyrabianie całkiem niedługo bo aż się zrobi gładkie ciasto. Potem oczywiście wyrastanie aż się podwoi i łyżka kilką razy machnąc albo na blat dobrze mąką wysypany wywalić i pare razy obrócić jak makaronowe ciasto.</p><p> Wykrawanie szklenką to świetna metona ale nie trzeba tak cienko wałkowac bo to mają być raczej kulki niż placki ale zawsze to mniej roboty jak się nie ma wprawy.</p><p>Kusi mnie żeby zmienić ilośc mąki w przepisie ale jednak dam spokój bo jak ktoś doda jeszcze troche to moze być za twarde i kluchy nie będą dobre. One muszą troszke podrosnąć i dlateo Kashy najbardziej pasowały te ostatnie.</p><p>teraz Rataj zdaje się będzie kombinował te kluchy ciekawe co powie.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Iguana, post: 46134, member: 11"] Oj dawno mnie tu nie było :oops: Kasha ciesze sie że sie udało. Jak napisałam procedura klasyczna to miałam na myśli takie samowyrabianie jak wszystkich drożdzowych ciast i chlebków. Przyznam że od jakiegoś czasu szłam na łatwizne i robiłam na skróty. Do michy dawałam wszystkie płyny w tym drożdże w mleku rozprowadzone. Na to mąka i reszta sypkich składników. Potem mikserek z końcówkami w ksztacie srub i wyrabianie całkiem niedługo bo aż się zrobi gładkie ciasto. Potem oczywiście wyrastanie aż się podwoi i łyżka kilką razy machnąc albo na blat dobrze mąką wysypany wywalić i pare razy obrócić jak makaronowe ciasto. Wykrawanie szklenką to świetna metona ale nie trzeba tak cienko wałkowac bo to mają być raczej kulki niż placki ale zawsze to mniej roboty jak się nie ma wprawy. Kusi mnie żeby zmienić ilośc mąki w przepisie ale jednak dam spokój bo jak ktoś doda jeszcze troche to moze być za twarde i kluchy nie będą dobre. One muszą troszke podrosnąć i dlateo Kashy najbardziej pasowały te ostatnie. teraz Rataj zdaje się będzie kombinował te kluchy ciekawe co powie. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Kuchnie świata
Kuchnia polska
Kluski drożdzowe gotowane na parze*
Top
Bottom