Kokosowiec-bitowiec

[Krystyna9]

Składniki:

• herbatniki
• 1 duża paczka krakersów
• Masa krówkowa o smaku kokosowym (Bakalland ma takie w swojej ofercie)
• 200 g wiórek kokosowych
• 600 ml mleka
• 2 opakowania budyniu waniliowego (każde na 1/2l mleka)
• 3 łyżki cukru + 1,5 łyżeczki.
• 300 – 350 g masła
• 200 ml śmietanki kremówki

Wykonanie:


Foremkę o wymiarach 24x28cm (mierzona górą) wyłożyć papierem do pieczenia lub folią aluminiową. Na całe dno ułożyć ściśle , jeden obok drugiego, herbatniki.
Budynie, cukier (3 łyżki) i 100 g wiórek kokosowych wymieszać dokładnie w 300 ml mleka. Pozostałe mleko wstawić do gotowania . Na gotujące się mleko wlać mieszaninę budyniowo-kokosową i ugotować gęsty budyń, ciągle mieszając. Budyń przykryć folią spożywczą, aby nie utworzył się kożuch i odstawić do przestudzenia. Na jeszcze ciepły, ale nie gorący budyń ułożyć 250 g masła w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki. Całość dokładnie zmiksować. I wylać na przygotowane w blaszce herbatniki, zostawiając ok. 4 – 5 łyżek budyniu. Na masie budyniowej ułożyć krakersy, jeden obok drugiego.
Masę krówkową przełożyć do miski, dodać masło (tę resztę) i 50 g wiórek kokosowych. Wszystko dokładnie zmiksować i masę wyłożyć na krakersy.
Ułożyć kolejną warstwę krakersów.
Zimną śmietankę kremówkę ubić na sztywno. 1 łyżkę śmietanki dodać do zostawionej masy budyniowej i dobrze razem wymieszać/zmiksować a następnie stopniowo dodawać do ubitej kremówki, dokładnie mieszając. Masę śmietanowo-budyniową wyłożyć na ostatnią warstwę krakersów. Wstawić do lodówki.
Na patelnie nasypać resztę (50 g ) wiórek kokosowych i 1,5 łyżeczki cukru. Ustawić patelnię na małym ogniu i ciągle mieszając, doprowadzić wiórki do zarumienienia. Odstawić do wystudzenia a następnie takimi już wystudzonymi posypać wierzch ciasta.

 

[BeataSz]

bardzo mi się podoba, mam ochotę natychmiast spróbować

Dzięki za przepis.

Krysiu a czy w tej masie krówkowej kokosowej wyczuwasz takie jakby scukrzone drobinki? bo ja ostatnio robiąc z nią TO ciasto odniosłam takie wrażenie, jakby lekko chrupała masa nawet po zmiksowaniu z masłem

 

[Krystyna9]

A ja Tobie Beata, dziękuję za inspirację

. Toż właśnie nie kto inny, tylko Ty mnie natchnęłaś w jaki sposób mam wykorzystać zalegającą mi puszkę masy krówkowo-kokosowej

 

[Krystyna9]

No właśnie, TO ciasto mnie zainspirowało

Chrupie jak cholera, czego bardzo nie lubię. Ale te twarde i chrupiące drobinki są tylko na wierzchu, po otworzeniu puszki. No to biorę ja sobie maleńki nożyk i to dziadostwo zeskrzybuję. Reszta już dobra , a nawet jak trafi się, to tylko jakieś chrupiące maleństwo i to już mogę przeżyć.

A tak nawiasem mówiąc, to chyba we wszystkich masach jest taki twardy wierzch. Ja kiedyś próbowałam toto podgrzewać, coby się rozpuściło. Nie rozpuściło się wcale. No to teraz robię tak jak wyżej

 

[BeataSz]

no bo ja już myślałam, że tylko mnie się takie trafiło. Ale w innych jakoś nie zauważyłam tej skorupki, tylko na tej kokosowej.
Kusi mnie ten kokobit, ale zastanawiam się czy 6-7 godzinną podróż samochodem zniesie

 

[Krystyna9]

Zniesie, zniesie. Toż jeszcze nie ma upałów. Zawiń foremkę w folię aluminiową, tak dość szczelnie , ze dwie, trzy warstwy. Po przyjeździe, na godzinkę do lodówki i będzie dobrze.

A ja, co puszka z masą krówkową, to mi od razu zgrzyta. I to nie tylko z tej firmy. Inne też tak miały

 

[martyna22a]

jadlabym oczami, i tak juz sporo przytylam ale zebym miala to ciasto w poblizu, nikt by mnie nie powstrzymal

 

[BeataSz]

zrobiłam, chociaż trochę inaczej, bo krem budyniowy podzieliłam na 2 części i dałam dodatkową warstwę krakersów, tzn.:
herbatniki
masa budyniowa
krakersy
masa krówkowa
krakersy
masa budyniowa
herbatniki
trochę masy od p. Walewskiej ( bo też robiłam) ale tak tylko aby cieniutko posmarować ciastka
uprażone wiórki kokosowe i płatki migdałowe na wierzch i kleksy polewy czekoladowej ( niestety z gotowca i za twarda jest

warstwy nie są widoczne tak jak u Ciebie, ale całość jest niezwykle pyszna

( mam nadzieję, że moi znajomi do których zaraz wywożę lubią kokos

)

poza tym użyłam budyniu kokosowego z wiórkami kokosowymi ( więc już od siebie nie dodawałam kokosu)

 

[Krystyna9]

Toż pięknie Ci on wygląda

. U mnie warstwy widoczne bo mniej razy przekładałam i było jak na raz, dużo jej.
Budyń kokosowy kiedyś mnie już zawiódł i dlatego wolałam dodać sama wiórki. Dzięki temu jest ich zdecydowanie więcej w masie.
Mam nadzieję, że i Twoim znajomym też będzie smakować ciasto