Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Kolejny biszkopt
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="h-elen" data-source="post: 719672" data-attributes="member: 7687"><p>iwono44, w kwestii kąpieli wodnej, ja to robie następująco: potrzebna jest metalowa miska do ubijania jaj którą wkładam do szerszego od niej garnka z wrzącą wodą. Woda nie może dotykać ścianek miski. Chodzi o to, aby to parą sparzyć jaja a nie ugotować je we wrzątku. Trzeba uważać , jak to w kuchni, aby się nie poparzyć. </p><p>I tak, wbijamy całe jaja, dodajemy cukier, stawiamy miskę nad wrzącą wodę i mikserem ubijamy. Ile czasu tak ubijać? Szkoły są różne, jedni mówią, że do czasu aż zniknie zapach surowych jaj, inni, że do białości, jeszcze inni, że do całkowitego rozpuszczenia cukru (ja do biszkoptów nie daję pudru). Trudno mi powiedzieć który sposób stosuję, chyba wszystkie po trochu. Myślę, że jak masa znacznie powiększy swoją objętość i zgęstnieje to będzie oznaczało, że jest ubita. Na pozór, nie trwa to długo. Później zestawiam miskę na blat i już na wolnych obrotach chwilę mieszam i dodaje ocet i mąkę (tak jak pisałam pół na pół pszenną i ziemniaczaną). Mąkę dodaję małymi partiami bo mieszam ręcznie, łopatką. Masa jest sztywna i puszysta. Tak, jak napisałam wyżej, z efektu końcowego jestem zadowolona. Na zdjęciu widać, że biszkopt jest zbyt brązowy, ale to dlatego, że nowy piekarnik inaczej piecze niż poprzedni. Życzę udanej próby. Pozdrawiam.</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="h-elen, post: 719672, member: 7687"] iwono44, w kwestii kąpieli wodnej, ja to robie następująco: potrzebna jest metalowa miska do ubijania jaj którą wkładam do szerszego od niej garnka z wrzącą wodą. Woda nie może dotykać ścianek miski. Chodzi o to, aby to parą sparzyć jaja a nie ugotować je we wrzątku. Trzeba uważać , jak to w kuchni, aby się nie poparzyć. I tak, wbijamy całe jaja, dodajemy cukier, stawiamy miskę nad wrzącą wodę i mikserem ubijamy. Ile czasu tak ubijać? Szkoły są różne, jedni mówią, że do czasu aż zniknie zapach surowych jaj, inni, że do białości, jeszcze inni, że do całkowitego rozpuszczenia cukru (ja do biszkoptów nie daję pudru). Trudno mi powiedzieć który sposób stosuję, chyba wszystkie po trochu. Myślę, że jak masa znacznie powiększy swoją objętość i zgęstnieje to będzie oznaczało, że jest ubita. Na pozór, nie trwa to długo. Później zestawiam miskę na blat i już na wolnych obrotach chwilę mieszam i dodaje ocet i mąkę (tak jak pisałam pół na pół pszenną i ziemniaczaną). Mąkę dodaję małymi partiami bo mieszam ręcznie, łopatką. Masa jest sztywna i puszysta. Tak, jak napisałam wyżej, z efektu końcowego jestem zadowolona. Na zdjęciu widać, że biszkopt jest zbyt brązowy, ale to dlatego, że nowy piekarnik inaczej piecze niż poprzedni. Życzę udanej próby. Pozdrawiam. [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Słodkości
Ciasta
Kolejny biszkopt
Top
Bottom