Kule śniegowe

[lena7900]

1 1/2 szkl mąki

1 szkl wody

13 dkg margaryny

5-6 jaj

tłuszcz do smażenia

cukier puder do posypania

Wodę z margaryną zagotować,do gotującej masy dodać make i dobrze wymieszać.stale mieszając prażyć na ogniu aż masa będzie szklista i będzie odstawać od garnka.zdjąć z ognia i do gorącej masy wbijać po jajku stale miksując po wybićiu ostatniego jaja ucierać jeszcze 10 minut

do gorącego oleju wkladać kulk ciasta formowane w dłoniach,lub nabierać łyżką i zsuwać je drugą na gorący tłuszcz.Smażyć na złoto z obu stron,osączyć i posypać pudrem.

Nie wkładać zbyt wiele kulek na raz bo ciasto rośnie na różne strony ,i robią się mu takie jak by guzy,a po za tym jest bardzo smaczne .
Wiem że nie sezon ale może ktoś się skusi ,u mnie obowiązkowo robione w tłusty czwartek.

 

[ela2225]

Ale fajne

 

[lena7900]

tradycyjnie jak co roku idę je właśnie robić.
właśnie zrobione

 

[duende]

fajne i łatwe, warte zrobienia. Czy te kule są w środku puchate czy mi się wydaje?

 

[lena7900]

one w środku są dziurawe (dmuchane) a że to ciasto ptysiowe więc nie mogę powiedzieć że puchate.Musisz spróbować i sama ocenić,u mnie zawsze robią furrorę.Właśnie się smażą na jutro do pracy.

 

[lena7900]

w czasie smażenia w ten sposób rosną

 

[europa112]

Fajny przepis.Mało powiedziane, bardzo dobry i godny polecenia !!!
Wprowadziłem jednak pewne modyfikacje, ponieważ 1 1/2 kilo mąki za żadną cholerę mi nie pasował.
Czyli dodałem 400 g mąki, 200 g masła, 10 jajek, szczyptę soli i że strzegącego Pan Bóg strzeże trochę proszku do pieczenia.
Nie wiem jak Wam ,ale mi to ciasto ptysiowe jeśli nie wyrobię drewnianą łyżką , to na pewno nie wyjdzie. Jajka dodaję raczej na chłodną masę, a kulki kształtuję napełniając duży płócienny rękaw cukierniczy bez żadnej końcówki ciastem i następnie odcinam małe kawałki tuż nad olejem.

 

[.agatka.]

index.php?act=findpost&pid=1258117Fajny przepis.Mało powiedziane, bardzo dobry i godny polecenia !!!
Wprowadziłem jednak pewne modyfikacje, ponieważ 1 1/2 kilo mąki za żadną cholerę mi nie pasował.
Czyli dodałem 400 g mąki, 200 g masła, 10 jajek, szczyptę soli i że strzegącego Pan Bóg strzeże trochę proszku do pieczenia.
Nie wiem jak Wam ,ale mi to ciasto ptysiowe jeśli nie wyrobię drewnianą łyżką , to na pewno nie wyjdzie. Jajka dodaję raczej na chłodną masę, a kulki kształtuję napełniając duży płócienny rękaw cukierniczy bez żadnej końcówki ciastem i następnie odcinam małe kawałki tuż nad olejem.

Ale w przepisie jest 1 1/2 szkl mąki, a nie 1 1/2 kilo mąki

 

[europa112]

Faktycznie.