- Maj 20, 2006
- 22
- 0
- 0
Właśnie się zajadam, dobre strasznie, szybkie w przygotowaniu, więc się podzielę
Nastawiam w garczku wodę i po zagotowaniu wsypuję płatki owsiane (górskie, zwykłe, byle nie błyskawiczne). Po ok 5 min, jak już trochę spęcznieję, dorzucam mak mielony (można nabyć już taki przygotowany do urzycia, user friendly) ok dwóch łyżeczek, garść rodzynek, parę pokrojonych daktyli, ze dwie pokrojone w paski suszone morele, garść rozdrobnionych orzechów włoskich. Zostawiam wszystko na małym gazie do całkowitego spęcznienia płatków. Zawartość przekładam do salaterki, czekam, aż przestygnie nieco i dodaję miód, ale troszkę. Mieszam, wcinam
Dowolne kombinatorstwo dozwolone, smakuje też przednio z prażonymi pestkami dyni i słonecznika, kokosem, zmielonym sezamem...

Nastawiam w garczku wodę i po zagotowaniu wsypuję płatki owsiane (górskie, zwykłe, byle nie błyskawiczne). Po ok 5 min, jak już trochę spęcznieję, dorzucam mak mielony (można nabyć już taki przygotowany do urzycia, user friendly) ok dwóch łyżeczek, garść rodzynek, parę pokrojonych daktyli, ze dwie pokrojone w paski suszone morele, garść rozdrobnionych orzechów włoskich. Zostawiam wszystko na małym gazie do całkowitego spęcznienia płatków. Zawartość przekładam do salaterki, czekam, aż przestygnie nieco i dodaję miód, ale troszkę. Mieszam, wcinam

Dowolne kombinatorstwo dozwolone, smakuje też przednio z prażonymi pestkami dyni i słonecznika, kokosem, zmielonym sezamem...