Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 976516" data-attributes="member: 10341">Przepis pochodzi z Uniwersalnej Książki Kucharskiej Marji Ochorowicz-Monatowej. Zupa ma doskonały smak, zależny od naszych upodobań, czy zrobimy ją bardziej czy też mniej kwaśną. Nie podam dokładnej ilości składników, bo zależeć one będą od naszych indywidualnych smaków. Zamieszczę te ilości, z jakich ja robiłam. Składnikikwas z kapusty kiszonej - miałam ponad 2 szklankimały pęczek włoszczyzny bez kapustygarśc lub garstka grzybów suszonych - zależnie od ilości przygotowywanej zupyłyżka masłałyżka mąkiugotowana biała fasola - (wzięłam z puszki)Kwas rozprowadzamy wodą według smaku, lepiej dać mniej i póżniej uzupełnić. Dodać obraną włoszczyznę w całości i umyte grzyby. Gotować do miękkości grzybów i jarzyn. Przecedzić do innego rondla, wyjąć grzyby, pokroić w paski i wrzucić do wywaru. Włoszczyznę zużyć do czego innego. Zrobić rumianą zasmażkę z masła i mąki, podprawić gotującą się zupę. Fasolę odcedziłam, opłukałam i też dodałam do zupy. Spróbować, ewentualnie posolić. Proste i smaczne.PS. W wersji klasycznej powinna to być duża fasola &amp;quot;Jaś&amp;quot;.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 976516, member: 10341"] Przepis pochodzi z Uniwersalnej Książki Kucharskiej Marji Ochorowicz-Monatowej. Zupa ma doskonały smak, zależny od naszych upodobań, czy zrobimy ją bardziej czy też mniej kwaśną. Nie podam dokładnej ilości składników, bo zależeć one będą od naszych indywidualnych smaków. Zamieszczę te ilości, z jakich ja robiłam. [B]Składniki [/B]kwas z kapusty kiszonej - miałam ponad 2 szklanki mały pęczek włoszczyzny bez kapusty garśc lub garstka grzybów suszonych - zależnie od ilości przygotowywanej zupy łyżka masła łyżka mąki ugotowana biała fasola - (wzięłam z puszki) Kwas rozprowadzamy wodą według smaku, lepiej dać mniej i póżniej uzupełnić. Dodać obraną włoszczyznę w całości i umyte grzyby. Gotować do miękkości grzybów i jarzyn. Przecedzić do innego rondla, wyjąć grzyby, pokroić w paski i wrzucić do wywaru. Włoszczyznę zużyć do czego innego. Zrobić rumianą zasmażkę z masła i mąki, podprawić gotującą się zupę. Fasolę odcedziłam, opłukałam i też dodałam do zupy. Spróbować, ewentualnie posolić. Proste i smaczne. PS. W wersji klasycznej powinna to być duża fasola "Jaś". [/QUOTE]

Weryfikacja