Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="Buka" data-source="post: 1736453" data-attributes="member: 67">Wiecie, że mam ciągle na stanie ten serek i jeszcze mi się nie znudzi? <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile&nbsp; &nbsp; :)" loading="lazy" data-shortname=":)" /> Ma wystarczającą trwałość, żeby przez kilka dni urozmaicić moje śniadania i kolacje, a ostatnio nawet obiady. Trochę przesadziłam, bo obiad był jeden, dzisiejszy, a dokładnie uzupełnienie obiadu, bo sama zupa czasem nie wystarczy. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite46" alt=":mrgreen:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :mrgreen:" loading="lazy" data-shortname=":mrgreen:" />Usmażyłam naleśniki na maślance (1/3 mąki to zmielone na proch orzechy nerkowca, które jakoś chcę zagospodarować), posmarowałam serkiem (mój z dodatkiem ziół prowansalskich, kminku i ziołowego pieprzu + sól), złożyłam w chusteczkę, posypałam utartym cheddarem i krótko zapiekłam, do rozpuszczenia sera.Dobre, będę powtarzać. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite52" alt=":lecker:" title="Smile&nbsp; &nbsp; :lecker:" loading="lazy" data-shortname=":lecker:" />Naleśniki przeważnie mam, zwinięte w rulon czekają w zamrażarce na szybkie użycie. <img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite1" alt=":)" title="Smile&nbsp; &nbsp; :)" loading="lazy" data-shortname=":)" /></blockquote>

[QUOTE="Buka, post: 1736453, member: 67"] Wiecie, że mam ciągle na stanie ten serek i jeszcze mi się nie znudzi? :) Ma wystarczającą trwałość, żeby przez kilka dni urozmaicić moje śniadania i kolacje, a ostatnio nawet obiady. Trochę przesadziłam, bo obiad był jeden, dzisiejszy, a dokładnie uzupełnienie obiadu, bo sama zupa czasem nie wystarczy. :mrgreen: Usmażyłam naleśniki na maślance (1/3 mąki to zmielone na proch orzechy nerkowca, które jakoś chcę zagospodarować), posmarowałam serkiem (mój z dodatkiem ziół prowansalskich, kminku i ziołowego pieprzu + sól), złożyłam w chusteczkę, posypałam utartym cheddarem i krótko zapiekłam, do rozpuszczenia sera. Dobre, będę powtarzać. :lecker: Naleśniki przeważnie mam, zwinięte w rulon czekają w zamrażarce na szybkie użycie. :) [/QUOTE]

Weryfikacja