Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="jaka" data-source="post: 400244" data-attributes="member: 40">Jestem już po &amp;quot;czarnej robocie&amp;quot; <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />Ponieważ jedzonko ma być na ok. 19 łódeczki czekają.A zrobiłam je tak: pieczarki w plasterki (jak radziła Hichotka) i siup na patelnię (wolę pieczarki podsmażone), w trakcie podpiekania ciut je przyprawiłam i dolałam ciut octu balsamicznego, bo miałam na niego chęć. Smakują ODLOTOWO! Ostudziłam je, coby paluszków nie poparzyć, i do zminych, tuż przed nakładaniem ich do mięsa, dodałam pokrojony w kostkę ser. Soli dałam mało, bo ser ją ma.Do naczynia żaroodpornego nalałam oliwy i mięsne &amp;quot;łódeczki&amp;quot; sobie miąchałam w niej, a potem nacierałam mieszanką przypraw podanych przez Hiiiiiiii Poleniuchowały sobie trochę. Po jakimś tam czasie nafaszerowałam je pieczareczkami z serem z patelni i teraz sobie leniuchują dalej i czekają, aż załaduję je do pieca <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />Dodam tylko, że oprócz &amp;quot;łódeczek&amp;quot; powstał mi też jeden... mhm jakby to nazwać... &amp;quot;materac-kanapka&amp;quot;? Każda pierś ma taki malutki &amp;quot;języczek&amp;quot; Piersi miałam dwie, więc języczki były dwa. Na jeden (przyprawiony, jak &amp;quot;łódeczki&amp;quot<img src="data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7" class="smilie smilie--sprite smilie--sprite2" alt=";)" title="Wink&nbsp; &nbsp; ;)" loading="lazy" data-shortname=";)" /> położyłam trochę pieczarek i na to drugi.Cztery łódki i jeden... dziwak &amp;quot;nasiąkają&amp;quot; pysznie...c.d.n.</blockquote>

[QUOTE="jaka, post: 400244, member: 40"] Jestem już po "czarnej robocie" [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] Ponieważ jedzonko ma być na ok. 19 łódeczki czekają. A zrobiłam je tak: pieczarki w plasterki (jak radziła Hichotka) i siup na patelnię (wolę pieczarki podsmażone), w trakcie podpiekania ciut je przyprawiłam i dolałam ciut octu balsamicznego, bo miałam na niego chęć. Smakują ODLOTOWO! Ostudziłam je, coby paluszków nie poparzyć, i do zminych, tuż przed nakładaniem ich do mięsa, dodałam pokrojony w kostkę ser. Soli dałam mało, bo ser ją ma. Do naczynia żaroodpornego nalałam oliwy i mięsne "łódeczki" sobie miąchałam w niej, a potem nacierałam mieszanką przypraw podanych przez Hiiiiiiii Poleniuchowały sobie trochę. Po jakimś tam czasie nafaszerowałam je pieczareczkami z serem z patelni i teraz sobie leniuchują dalej i czekają, aż załaduję je do pieca [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_smile.gif[/IMG] Dodam tylko, że oprócz "łódeczek" powstał mi też jeden... mhm jakby to nazwać... "materac-kanapka"? Każda pierś ma taki malutki "języczek" Piersi miałam dwie, więc języczki były dwa. Na jeden (przyprawiony, jak "łódeczki") położyłam trochę pieczarek i na to drugi. Cztery łódki i jeden... dziwak "nasiąkają" pysznie... c.d.n. [/QUOTE]

Weryfikacja