Makaron z sosem paprykowym

[Shinju]

2 duże czerwone papryki
1 duża cebula
ząbek czosnku
makaron fusilli (świderki)
sól, pieprz
oliwa z oliwek
0,5 kg pomidorów bez skórki
2 łyżki kaparów
parmezan

Paprykę oczyścić, pokroić w kostkę. Cebulę i czosnek obrać i posiekać. Na oliwie podsmażyć przez 5 minut czosnek, cebulę i paprykę, ciągle mieszając. Dodać pokrojone pomidory i jeszcze podsmażać przez parę minut. Doprawić solą i pieprzem. Dodać kapary i ponownie doprawić do smaku. Ugotowany makaron odcedzić i wymieszać gorący z sosem warzywnym. Każdą porcję posypać startym parmezanem.

Przepis z gazety "Pieprz i sól"

A oto moje zdjęcie: (niestety nie wygląda to na zdjęciu super ładnie, ale naprawdę jest smaczne)

 

[kawazmlekiem]

Sinju, właśnie zabieram się za niego <uśmiech>

Będzie bez parmezanu i bez kaparów, za to z oliwkami. I mam tylko zieloną paprykę, ale dzięki temu będzie bardziej kolorowo.

 

[Shinju]

index.php?act=findpost&pid=516538Sinju, właśnie zabieram się za niego <uśmiech>

Będzie bez parmezanu i bez kaparów, za to z oliwkami. I mam tylko zieloną paprykę, ale dzięki temu będzie bardziej kolorowo.

Pewnie... mój też był bez kaparów, bo nie miałam ich akurat...

 

[Akulka]

A wyszło by z papryka konserwową?

 

[Shinju]

index.php?act=findpost&pid=516544A wyszło by z papryka konserwową?

ciężko powiedzieć... ta papryka jest podsmażana... właściwie gdyby taką konserwową odsączyć... to może by się nadawała...

 

[Akulka]

Tak właśnie myslałam, że nie bardzo

Narobiłam papryki i teraz kombinuje jak ja skończyć przed następnym sezonem

 

[kawazmlekiem]

Akulka, ślij do mnie, uwielbiam konserwową <mrug>

 

[Akulka]

No ja tez uwielbiam

Ale jak mi już pomysłów nie starczy to poslę

 

[kawazmlekiem]

Ja tam pomysłowa bym nie była, wyżerałabym prosto ze słoja. Ewentualnie na chleb <rozmarzenie>

Shinju, właśnie pochłaniam pierwszą porcję. Zrobiłam ciut na ostro. Jest pycha, dzięki <uśmiech>

 

[Shinju]

Akulko... spróbuj zrobić małą porcję... może będzie pasowała ta konserwowa...

 

[Shinju]

Cieszę się strasznie Kawo że Ci smakuje