Małże na dwa sposoby

[marghe]

Pierwsze na śródziemnomorską modłę, drugie na orientalną.

I.

1 kilogram świeżych małż (małży??)
1 pęczek natki
1 duży ząbek czosnku
2 szalotki
1 suszona papryczka chili
2 listki laurowe
kieliszek wytrawnego białego wina
szafran
sól
pieprz
oliwa

Małże opłukać i oczyścić. Popękane wyrzucić.
Czosnek, szalotki i natkę drobno posiekać. Nie byłabym sobą gdybym sobie życia nie ułatwiła i nie wrzuciła wszystkiego do miksera..
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić liście laurowe i ww mieszankę. Przesmażyć, uważając, żeby czosnek się nie zrumienił.
Dodać małże, wymieszać. Podlać winem.
Dusić chwilę, co jakiś czas mieszając.
Szafran zalać odrobiną wody (lub wina), wlać na patelnię. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać natychmiast. Najlepiej z bagietką

II
1 kilogram świeżych małż
pół pęczka kolendry
sok z 1 pomarańczy
100 ml białego wina (niekoniecznie)
2 - 3 cm świeżego imbiru
1 źdźbło trawy cytrynowej
sok z połowy limonki
1 - 2 świeże papryczki chili
1 spory ząbek czosnku
nieco sosu rybnego
olej / oliwa

Małże opłukać i oczyścić. Popękane wyrzucić.

Trawę cytrynową (białą część) i chili pokroić w cieniutkie plasterki, czosnek posiekać, imbir obrać i pokroić w cienkie słupki.
Na patelni rozgrzać olej / oliwę. Wrzucić czosnek, imbir, trawę cytrynową i połowę chili.
Przesmażyć.
Dodać małże.
Podlać sokiem z pomarańczy i limonki i ew. winem. Poddusić co jakiś czas mieszając.
Skropić sosem rybnym.
Posypać resztą chili i kolendrą.
Podawać natychmiast. Też można z bagietką. Albo z ryżem. Albo z czym kto chce

 

[BeataSz]

mmmm, smakowicie wyglądają! Aż żałuję, że wczoraj nie kupiłam małży, akurat świeże w Lidlu oglądałam.

 

[marghe]

index.php?act=findpost&pid=1555621mmmm, smakowicie wyglądają! Aż żałuję, że wczoraj nie kupiłam małży, akurat świeże w Lidlu oglądałam.

bardzo je polecam
Świeże, smaczne i niedrogie

 

[Graz]

juz miałam je w rekach, ale M. stwierdził, że tego to on jeśc nie będzie, a sama nie zjem 1 kg małży

 

[Jolan]

Zwykle robię na pierwszą modłę, z tym że olej zastępuję masłem klarowanym, uważam, że z korzyścią na moje kubki smakowe. Wyrzucam popękane mule i te otwarte, które pod wpływem zimnej wody nie zamykają się oraz te, które ugotowane pozostają zamknięte.

 

[marghe]

index.php?act=findpost&pid=1555623juz miałam je w rekach, ale M. stwierdził, że tego to on jeśc nie będzie, a sama nie zjem 1 kg małży

na dwa razy byś zjadła