Strona główna
Fora
Nowe posty
Przeszukaj fora
Co nowego?
Nowe posty
Nowe komentarze profilowe
Ostatnia aktywność
Użytkownicy
Zarejestrowani użytkownicy
Aktualnie online
Nowe komentarze do profilów
Szukaj komentarzy do profilów
Logowanie
Rejestracja
Szukaj
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Szukaj wyłącznie po tytułach wątków
Przez:
Nowe posty
Przeszukaj fora
Menu
Aplikacja forum
Instaluj
Odpowiedź w wątku
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Marmellata di limoni - Marmolada cytrynowa
JavaScript is disabled. For a better experience, please enable JavaScript in your browser before proceeding.
Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo.
Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z
alternatywnej przeglądarki
.
Wiadomość
<blockquote data-quote="Hanka145" data-source="post: 1746999" data-attributes="member: 2354"><p>Zrobilam, nadzwyczajne. Wzielam tylko polowe skladnikow na probe, czyli wszystko na pol, proporcje znakomite, goryczki tylko malutki slad, co dodalo tylko smaku, to jednak zalezy od gatunku cytryn. Mysle, ze moznaby jeszcze sprobowac z dodatkiem kilku gozdzikow i kilku kropli wanilli, ale w tej wersji napewno do powtorek, dziekuje Mehl.</p><p></p><p>Troche inny sposob podala Maria Iwaszkiewicz i wtedy napewno nie bedzie problemos w goryczka, choc ten sposob jest bardziej czasochlonny, cytat :</p><p></p><p>"Konfitura z cytryn Cytryny (dowolna ilosc, np. 6) wyszorowac i wlozyc do kamiennego lub emaliowanego naczynia, zalac woda, calkowicie pokrywajac i codziennie zmieniac wode przez 2 tygodnie. Po tym czasie cytryny nakluc gesto drewienkiem i gotowac ( w emaliowanym naczyniu) w wodzie na wolnym ogniu do miekkosci ( moze potrwac 4 godz. lub dluzej). Ugotowane cytryny musza sie studzic bardzo powoli, inaczej skorka stwardnieje, wiec osuszone cytryny zawinac pojedynczo w papier „pergaminowy” (lub plastik) i umiescic np. miedzy poduszkami tapczana albo owiniete kocem, aby powoli stygly, postepowac delikatnie, nie naciskac. Kiedy wystygna pokroic je ostrym nozem na plasterki (odrzucic pestki), zwazyc i wziac wagowo 2 x tyle cukru. Z polowy cukru ugotowac syrop i zimnym zalac cytryny ulozone w jakims, najlepiej szklanym naczyniu. Pozostaly cukier podzielic na 3 czesci. Codziennie przez 3 – 4 dni delikatnie zlewac syrop z cytryn, ktory nalezy zagotowac z jedna czescia pozostawionego cukru, ostudzic i zalewac cytryny. Syrop moze byc letni, codziennie troszke cieplejszy, ale nigdy goracy, bo cytryny stwardnieja. Po 4 dniach syrop powinien byc gesty, ale pozostawic cytryny w naczyniu na kilka dni, aby sie przekonac, czy syrop nie zrzednie. W tym przypadku zagotowac syrop jeszcze raz. Cytryny ukladac w sloju nalewajac letnim syropem. Powinny byc prawie przezroczyste i rozowo zlote. Przepis ten jest autorstwa Marii Iwaszkiewicz"</p></blockquote><p></p>
[QUOTE="Hanka145, post: 1746999, member: 2354"] Zrobilam, nadzwyczajne. Wzielam tylko polowe skladnikow na probe, czyli wszystko na pol, proporcje znakomite, goryczki tylko malutki slad, co dodalo tylko smaku, to jednak zalezy od gatunku cytryn. Mysle, ze moznaby jeszcze sprobowac z dodatkiem kilku gozdzikow i kilku kropli wanilli, ale w tej wersji napewno do powtorek, dziekuje Mehl. Troche inny sposob podala Maria Iwaszkiewicz i wtedy napewno nie bedzie problemos w goryczka, choc ten sposob jest bardziej czasochlonny, cytat : "Konfitura z cytryn Cytryny (dowolna ilosc, np. 6) wyszorowac i wlozyc do kamiennego lub emaliowanego naczynia, zalac woda, calkowicie pokrywajac i codziennie zmieniac wode przez 2 tygodnie. Po tym czasie cytryny nakluc gesto drewienkiem i gotowac ( w emaliowanym naczyniu) w wodzie na wolnym ogniu do miekkosci ( moze potrwac 4 godz. lub dluzej). Ugotowane cytryny musza sie studzic bardzo powoli, inaczej skorka stwardnieje, wiec osuszone cytryny zawinac pojedynczo w papier „pergaminowy” (lub plastik) i umiescic np. miedzy poduszkami tapczana albo owiniete kocem, aby powoli stygly, postepowac delikatnie, nie naciskac. Kiedy wystygna pokroic je ostrym nozem na plasterki (odrzucic pestki), zwazyc i wziac wagowo 2 x tyle cukru. Z polowy cukru ugotowac syrop i zimnym zalac cytryny ulozone w jakims, najlepiej szklanym naczyniu. Pozostaly cukier podzielic na 3 czesci. Codziennie przez 3 – 4 dni delikatnie zlewac syrop z cytryn, ktory nalezy zagotowac z jedna czescia pozostawionego cukru, ostudzic i zalewac cytryny. Syrop moze byc letni, codziennie troszke cieplejszy, ale nigdy goracy, bo cytryny stwardnieja. Po 4 dniach syrop powinien byc gesty, ale pozostawic cytryny w naczyniu na kilka dni, aby sie przekonac, czy syrop nie zrzednie. W tym przypadku zagotowac syrop jeszcze raz. Cytryny ukladac w sloju nalewajac letnim syropem. Powinny byc prawie przezroczyste i rozowo zlote. Przepis ten jest autorstwa Marii Iwaszkiewicz" [/QUOTE]
Wprowadź cytat...
Weryfikacja
Odpowiedz
Strona główna
Fora
Przepisy
Do karafki i słoika
Zapasy
Marmellata di limoni - Marmolada cytrynowa
Top
Bottom