- Lut 16, 2008
- 2,605
- 0
- 0
To ciasto jest:
- proste jak drut, więc naprawdę ciężko je sknocić
- jednonaczyniowe, więc nie ma po nim za dużo sprzątania
- świetne do utylizacji konfitury/dżemu/marmolady, gdy przejadły nam się już rogaliki z ową
- alternatywą dla Murzynka
- niezbyt wyszukane, ale smaczne
Składniki:
10 łyżek gęstego dżemu/konfitury/marmolady
2 jaja
pół kostki margaryny/masła
szklanka cukru (przy słodszych marmoladach mniej)
szklanka mleka
2 szklanki mąki
1,5 łyżeczki sody (ja daję pół proszku i pół sody)
2 łyżeczki kakao
łyżeczka przyprawy do pierników
ew. aromat rumowy/arakowy
ew. wiórki kokosowe/polewa czekoladowa/cukier puder dla ozdoby
Margarynę z cukrem utrzeć mikserem, dodać jaja, a później po kolei wszystkie składniki, sypkie dobrze jest przesiać. Piec ok. 45 minut w średnio nagrzanym piekarniku. Ja w 180 stopniach uważam ciasto za gotowe po ok. 40 min.
Fajnie nadaje sie też na muffiny. Wtedy wystarczy piec 20 min.
Z podanej porcji mamy dużą kwadratową blachę lub 6-tkę muffinów i małą tortownicę.
Zdjęcia za chwilkę, ciacho siedzi w piekarniku
- proste jak drut, więc naprawdę ciężko je sknocić
- jednonaczyniowe, więc nie ma po nim za dużo sprzątania
- świetne do utylizacji konfitury/dżemu/marmolady, gdy przejadły nam się już rogaliki z ową
- alternatywą dla Murzynka
- niezbyt wyszukane, ale smaczne

Składniki:
10 łyżek gęstego dżemu/konfitury/marmolady
2 jaja
pół kostki margaryny/masła
szklanka cukru (przy słodszych marmoladach mniej)
szklanka mleka
2 szklanki mąki
1,5 łyżeczki sody (ja daję pół proszku i pół sody)
2 łyżeczki kakao
łyżeczka przyprawy do pierników
ew. aromat rumowy/arakowy
ew. wiórki kokosowe/polewa czekoladowa/cukier puder dla ozdoby
Margarynę z cukrem utrzeć mikserem, dodać jaja, a później po kolei wszystkie składniki, sypkie dobrze jest przesiać. Piec ok. 45 minut w średnio nagrzanym piekarniku. Ja w 180 stopniach uważam ciasto za gotowe po ok. 40 min.
Fajnie nadaje sie też na muffiny. Wtedy wystarczy piec 20 min.
Z podanej porcji mamy dużą kwadratową blachę lub 6-tkę muffinów i małą tortownicę.
Zdjęcia za chwilkę, ciacho siedzi w piekarniku
