Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="weerka" data-source="post: 1140033" data-attributes="member: 15547">Cinko teraz kiedy już nabrałam doświadczenia&nbsp; też uważam że to prościzna ale trzeba pamiętać że zagląda tu wiele osób które nie mają doświadczenia z masą i chciały by ale&nbsp; boją się spróbować.pamiętam swoje początki&nbsp; i swoje zniechęcenie po tym jak mi się to nie udało. &nbsp;myślę że łatwiej jest zrobić tort prostokątny metodą &amp;quot;doklejaną&amp;quot; i nabrać chęci na próbę uformowania masy&nbsp; z jednego kawałka,niż próbować od razu tego drugiego sposobu i się zrazić na zawsze.z doświadczenia wiem&nbsp; że z powodu zbyt wilgotnej warstwy masy którą sie pokrywa ciasto przed przykryciem,albo z powodu składników (cukier i żelatyna) masa może wyjść zbyt twarda lub zbyt luzna pomimo ścisłego trzymania się przepisu i rwie się,rozłazi albo jest zbyt giętkai wtedy wcale nie jest prosto uformować z niej jednolite przykrycie.dlatego właśnie zaproponowałam mniej stresującą metodę-dwa paski zakrywające&nbsp; krótsze boki i jeden duży kawałek ,&nbsp;o szerokości dłuższego boku na przykrycie pozostałej części ciasta.im więcej sposobów na dojście do celu tym lepiej a każdy niech sobie wybiera co chce.</blockquote>

[QUOTE="weerka, post: 1140033, member: 15547"] Cinko teraz kiedy już nabrałam doświadczenia też uważam że to prościzna ale trzeba pamiętać że zagląda tu wiele osób które nie mają doświadczenia z masą i chciały by ale boją się spróbować. pamiętam swoje początki i swoje zniechęcenie po tym jak mi się to nie udało. myślę że łatwiej jest zrobić tort prostokątny metodą "doklejaną" i nabrać chęci na próbę uformowania masy z jednego kawałka, niż próbować od razu tego drugiego sposobu i się zrazić na zawsze. z doświadczenia wiem że z powodu zbyt wilgotnej warstwy masy którą sie pokrywa ciasto przed przykryciem, albo z powodu składników (cukier i żelatyna) masa może wyjść zbyt twarda lub zbyt luzna pomimo ścisłego trzymania się przepisu i rwie się,rozłazi albo jest zbyt giętka i wtedy wcale nie jest prosto uformować z niej jednolite przykrycie. dlatego właśnie zaproponowałam mniej stresującą metodę-dwa paski zakrywające krótsze boki i jeden duży kawałek , o szerokości dłuższego boku na przykrycie pozostałej części ciasta. im więcej sposobów na dojście do celu tym lepiej a każdy niech sobie wybiera co chce. [/QUOTE]

Weryfikacja