Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="bumelka" data-source="post: 1413250" data-attributes="member: 34063">Dziękuję dziewczyny za te słowa uznania.ola-wroclaw ja jakoś nie miałam problemu z lepieniem figurek.Tak jak mówi Jo_anna1 zawsze podpieram elementy które &amp;quot;wiszą&amp;quot;.Jeśli chodzi o lukier rozgrzany to myślę ,że mógłby być,ale musisz wiedzieć,że ma on jednak jakąś swoją grubość.Nigdy nie będzie to tak delikatne łączenie jak na klej.goma spirytusem smarowałam cała górę bo bałam się czy aby na pewno nie będzie jakiś plam gdybym posmarowała tylko miejscowo.Posypałam maczek tam gdzie chciałam ,spryt wyparował a plam nie było.Jeszcze jedno jeśli mogę zasugerować.Chodzi o dzidziusia.Najlepiej go wyjąć z formy po pobycie w lodówce aż się utwardzi,ale ja chciałam aby dokładnie leżał w muszli,która jest wklęsła,dlatego wyjmowałam go z formy miękkiego... dopiero trzeci był w miarę ok.Dupcia była trochę skaleczona ale położyłam na niej rozgwiazdę.Jeśli coś jeszcze Cię intryguje to pytaj.</blockquote>

[QUOTE="bumelka, post: 1413250, member: 34063"] Dziękuję dziewczyny za te słowa uznania. [B]ola-wroclaw[/B] ja jakoś nie miałam problemu z lepieniem figurek.Tak jak mówi Jo_anna1 zawsze podpieram elementy które "wiszą".Jeśli chodzi o lukier rozgrzany to myślę ,że mógłby być,ale musisz wiedzieć,że ma on jednak jakąś swoją grubość.Nigdy nie będzie to tak delikatne łączenie jak na klej. [B]goma[/B] spirytusem smarowałam cała górę bo bałam się czy aby na pewno nie będzie jakiś plam gdybym posmarowała tylko miejscowo.Posypałam maczek tam gdzie chciałam ,spryt wyparował a plam nie było.Jeszcze jedno jeśli mogę zasugerować.Chodzi o dzidziusia.Najlepiej go wyjąć z formy po pobycie w lodówce aż się utwardzi,ale ja chciałam aby dokładnie leżał w muszli,która jest wklęsła,dlatego wyjmowałam go z formy miękkiego... dopiero trzeci był w miarę ok.Dupcia była trochę skaleczona ale położyłam na niej rozgwiazdę. Jeśli coś jeszcze Cię intryguje to pytaj. [/QUOTE]

Weryfikacja