Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="seniorka" data-source="post: 1503906" data-attributes="member: 10341">Przyznam, że już patrzeć nie mogłam na te &amp;quot;Żeberka Boruty&amp;quot; (i chyba nie tylko ja), więc postanowiłam się ich pozbyć, smażąc dzisiaj mielone kotlety z wątróbką. Wyjątkowo udane połączenie, a obiad smakował nie tylko mnie. Przepis znalazłam w &amp;quot;Moim gotowaniu&amp;quot; sprzed wielu lat i&nbsp; obliczony jest dla 6 osób. Polecam.Składniki- 20 dkg wątróbki cielęcej&nbsp; (gdyby nie było, można wziąć indyczą)- 40 dkg mielonej cielęciny - 2 cebule (brałam średnie)- 4 łyżki masła- bułka kajzerka- pół pęczka natki- 2 jajka- łyżeczka musztardy- 1/2 szklanki tartej bułki- 4 łyżki mąki- 6 łyżek oleju (daję 3 łyżki oleju i 3 łyżki masła&nbsp; do smażenia - dla smaku i zapachu)- sól i pieprz- majeranek- gałka muszkatołowaCebule obrać, posiekać i zeszklić na 3 łyżkach masła. Natkę umyć, posiekać. Bułkę moczyć 5 minut w wodzie, odcisnąć. Wątróbkę umyć, pokroić i zemleć lub zmiksować. Według mnie miksowana nie nadaje się do tego dania, więc wrzuciłam ją do blendera i wyszła jak mielona przez maszynkę do mięsa. Mięso mielone, wątróbkę, cebule, natkę, 1 jajko, bułkę i musztardę wyrabiamy na gładką masę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem, majerankiem i gałką muszkatołową.&nbsp; Z uzyskanej masy formujemy kotlety.Drugie jajko roztrzepujemy. Każdy kotlet panierujemy w mące, jajku i tartej bułce.&nbsp; Połowę tłuszczu rozgrzewamy na patelni, wkładamy kotlety i smażymy na średnim ogniu 4 minuty z jednej strony. Dodajemy resztę tłuszczu i smażymy znów 4 minuty z drugiej strony.Podajemy z ziemniakami purée i dowolną surówką&nbsp; lub jarzyną.&nbsp; Smacznego.</blockquote>

[QUOTE="seniorka, post: 1503906, member: 10341"] Przyznam, że już patrzeć nie mogłam na te "Żeberka Boruty" (i chyba nie tylko ja), więc postanowiłam się ich pozbyć, smażąc dzisiaj mielone kotlety z wątróbką. Wyjątkowo udane połączenie, a obiad smakował nie tylko mnie. Przepis znalazłam w "Moim gotowaniu" sprzed wielu lat i obliczony jest dla 6 osób. Polecam. [B]Składniki [/B]- 20 dkg wątróbki cielęcej (gdyby nie było, można wziąć indyczą) - 40 dkg mielonej cielęciny - 2 cebule (brałam średnie) - 4 łyżki masła - bułka kajzerka - pół pęczka natki - 2 jajka - łyżeczka musztardy - 1/2 szklanki tartej bułki - 4 łyżki mąki - 6 łyżek oleju (daję 3 łyżki oleju i 3 łyżki masła do smażenia - dla smaku i zapachu) - sól i pieprz - majeranek - gałka muszkatołowa Cebule obrać, posiekać i zeszklić na 3 łyżkach masła. Natkę umyć, posiekać. Bułkę moczyć 5 minut w wodzie, odcisnąć. Wątróbkę umyć, pokroić i zemleć lub zmiksować. Według mnie miksowana nie nadaje się do tego dania, więc wrzuciłam ją do blendera i wyszła jak mielona przez maszynkę do mięsa. Mięso mielone, wątróbkę, cebule, natkę, 1 jajko, bułkę i musztardę wyrabiamy na gładką masę. Przyprawiamy do smaku solą, pieprzem, majerankiem i gałką muszkatołową. Z uzyskanej masy formujemy kotlety. Drugie jajko roztrzepujemy. Każdy kotlet panierujemy w mące, jajku i tartej bułce. Połowę tłuszczu rozgrzewamy na patelni, wkładamy kotlety i smażymy na średnim ogniu 4 minuty z jednej strony. Dodajemy resztę tłuszczu i smażymy znów 4 minuty z drugiej strony. Podajemy z ziemniakami purée i dowolną surówką lub jarzyną. Smacznego. [B] [/B] [/QUOTE]

Weryfikacja