Odpowiedź w wątku

Wiadomość

<blockquote data-quote="tatter" data-source="post: 1605337" data-attributes="member: 1142">Rowniez dzis zrobilam, bedziemy jesc na obiad. Milalam zapas mrozonych makaronu, ktory kiedys zakupilam w orientalnym sklepie (kupilam swiezo zrobione).Moj wywar (tonkotsu) jest na kawalkach wieprzowego miesa z koscia (w tym jedna nozka) i kurczaku bez skory i czesci piersiowej. Pierwsza wode z gotowania kosci i miesa (gdy tylko zawrzalo) odlalam, wszystko dobrze oplukalam zimna woda, pozbywajac sie brazowych czesci i ponownie wlozylam na zeliwego garnka wraz z przypieczonymi warzywami (cebula, czosnek, imbir) oraz porem, cebulka wiosenna i grzybami. Pozostale zanieczyszczenia wyjelam lyzka perforowana po ponownym podgrzaniu. Po 10 godzinach &amp;quot;pyrakania&amp;quot; otrzymalam pyszny jasny zelatynowy wywar. &amp;quot;Odpadki&amp;quot; powstale podczas przygotowania tonkotsu mozna wykorzystac w innych daniach, np. jako farsz. Zwierzeta domowe tez moga przy okazji skorzystac <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" />Gdzies w polowie gotowania wywaru zaczelam przygotowywac chashu, <a href="https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=38846&amp;hl=char" target="_blank">zwykle robie tak</a>, ale wczoraj zrobilam nieco inaczej. Zamarynowane kawalki miesistego boczku wieprzowego obsmazylam na brazowo, a nastepnie wszystko zalalam woda z miodem, sosem sojowym i sake. Gotowalam na malenkim ogniu az cala woda wyparowala a boczek byl miekki i mocno przypieczony.Przygotowalam makaron i dodatki. Przed podaniem do wywaru dodalam rowniez pikantna La Doubanjiang i miso.Dziekuje wszystkim za zainspirowanie naszego dzisiejszego obiadu <img src="https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_biggrin.gif" alt="" class="fr-fic fr-dii fr-draggable " style="" /></blockquote>

[QUOTE="tatter, post: 1605337, member: 1142"] Rowniez dzis zrobilam, bedziemy jesc na obiad. Milalam zapas mrozonych makaronu, ktory kiedys zakupilam w orientalnym sklepie (kupilam swiezo zrobione). Moj wywar (tonkotsu) jest na kawalkach wieprzowego miesa z koscia (w tym jedna nozka) i kurczaku bez skory i czesci piersiowej. Pierwsza wode z gotowania kosci i miesa (gdy tylko zawrzalo) odlalam, wszystko dobrze oplukalam zimna woda, pozbywajac sie brazowych czesci i ponownie wlozylam na zeliwego garnka wraz z przypieczonymi warzywami (cebula, czosnek, imbir) oraz porem, cebulka wiosenna i grzybami. Pozostale zanieczyszczenia wyjelam lyzka perforowana po ponownym podgrzaniu. Po 10 godzinach "pyrakania" otrzymalam pyszny jasny zelatynowy wywar. "Odpadki" powstale podczas przygotowania tonkotsu mozna wykorzystac w innych daniach, np. jako farsz. Zwierzeta domowe tez moga przy okazji skorzystac [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_wink.gif[/IMG] Gdzies w polowie gotowania wywaru zaczelam przygotowywac chashu, [URL="https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=38846&hl=char"][B]zwykle robie tak[/B][/URL], ale wczoraj zrobilam nieco inaczej. Zamarynowane kawalki miesistego boczku wieprzowego obsmazylam na brazowo, a nastepnie wszystko zalalam woda z miodem, sosem sojowym i sake. Gotowalam na malenkim ogniu az cala woda wyparowala a boczek byl miekki i mocno przypieczony. Przygotowalam makaron i dodatki. Przed podaniem do wywaru dodalam rowniez pikantna La Doubanjiang i miso. Dziekuje wszystkim za zainspirowanie naszego dzisiejszego obiadu [IMG]https://www.cincin.cc/style_emoticons/cincin/icon_biggrin.gif[/IMG] [/QUOTE]

Weryfikacja