Mizeria ogórkowa - po polsku*

[Aseret]

* ogórki świeże - 400 g,
* koperek zielony - posiekany - 1 pełna łyżka stołowa,
* śmietana - gęsta, niekwaśna - 150 g.
* sok z cytryny,
* lub kwasek cytrynowy,
* sól,
* pieprz.
Ogórki myjemy, obieramy (rozpoczynając zawsze od strony czubka, a nie od nasady szypułki, gdyż tu bywają gorzkie), kroimy w cienkie plasterki.

Przed samym podaniem solimy, posypujemy pieprzem, skrapiamy sokiem z cytryny lub kwaskiem cytrynowym rozpuszczonym w odrobinie wody.
Mieszamy, polewamy gęstą śmietaną i posypujemy posiekanym koperkiem.

 

[Ilona]

Uwielbiam mizernie

Zamiast śmetany daje jogurt naturalny a reszta podobnie

 

[Cinka]

Ja najpierw solę i odlewam nadmiar soku - nie znoszę jak mi mizeria podchodzi wodą i śmietana ani przyprawy nie trzymają się na ogórkach

 

[Linn]

Dobrze jest dodac troche cukru, ale nie za duzo.

 

[Mała_Mi]

Ja tez zawsze cukru trochę dodaję. Za to nie daję kwasku ani pieprzu: śmietana, cukier, sól, ogórki. Za koperkiem nie przepadam ogólne, ale może trochę bym była w stanie jakoś zmęczyć. Interesująca jest wersja ze szczypiorkiem - dla tych , którzy go lubią.

 

[Pela]

Ja też odlewam wodę, dodaję cukier, śmietanę mieszam z jogurtem i najczęściej nie dodaję

koperku

 

[Aseret]

Witam.
Jeśli mizeria robiona jest tuż przed podaniem to z ogórków nie zdąży wydobyć się woda..
A zamiast cukru wolę dodać odrobinę cytrynowego, lub kolorowego (najlepiej w mieszance) pieprzu.
Pozdrawiam. Teresa

 

[jaxja]

Ja lubię gdy ogórki są nasolone wcześniej, wtedy też odlewam z nich wodę. Dodaję troszkę cukru i pieprzu. I smietanę. Ile ludzi, tyle smaków

Uwielbiam mizerię.

 

[otylla]

To prawda ile ludzi tyle smaków, ja ogórki trę na tarce, dodaję jogurt, koperek, kwasek, sól, pieprz i obowiązkowo cukier. I nie solę wcześniej, bo lubimy jak jogurt się rozcieńczy wodą z ogórków

 

[Ciastkara]

U nas ogóreczki pokrojone na cienkie plasterki, posolone, potem woda wycisnieta i pomieszane ze śmietaną z cukrem.

 

[Aseret]

Witam ponownie, ja jeszcze raz wracam do tematu odciskania czy też odciekania wody z ogórków.
Pozbawiamy je tym samym mikroelementów.

 

[Cinka]

NIc nie stoi na przeszkodzie by tę wodę wypić

 

[Aseret]

No cóż można i tak, jeśli ktoś ma ochotę pić słoną wodę i jeść miękkie pozbawione jędrności ogórki.
Ile osób tyle smaków i przepisów. I każdemu chwała za to!!!
Jedni robią tak, inni odwrotnie, jeszcze inni - inaczej, a ja robię po swojemu.. przecież mi wolno prawda??? docinki nie są potrzebne...

 

[Cinka]

index.php?act=findpost&pid=853605docinki nie są potrzebne...

a gdzie tu docinki?

 

[oliweczka]

index.php?act=findpost&pid=853605Ile osób tyle smaków i przepisów. I każdemu chwała za to!!!

a ja robie jeszcze inaczej- nie lubie w mizerii ogorkow w plasterkach
"tarkuje" je na tarce do buraczkow
razem z nimi zameczam peczek rzodkiewki
wrzucam duzo drobno pokrojonego szczypiorku i koperku
do tego tylko sol morska z przyprawami ziolowymi Kamisa + jogurt
nie odlewam wody od ogorkow i nie jem mizerii, jesli jest w niej cukier

chociaz ogorki z miodem- to jest to...

 

[Aseret]

index.php?act=findpost&pid=853613

a gdzie tu docinki?

Ten emotek po odpowiedzi trochę tak ironicznie skrzywiony...

 

[jaxja]

index.php?act=findpost&pid=853605No cóż można i tak, jeśli ktoś ma ochotę pić słoną wodę i jeść miękkie pozbawione jędrności ogórki.
Ile osób tyle smaków i przepisów. I każdemu chwała za to!!!
Jedni robią tak, inni odwrotnie, jeszcze inni - inaczej, a ja robię po swojemu.. przecież mi wolno prawda??? docinki nie są potrzebne...

Przepis na mizerię zna chyba każda polska kobieta. Zamieszczenie więc go na forum, nie miało chyba na celu rozpropagowania go, lecz zapoczątkowanie dyskusji na temat tego, jak ją przyrządzamy. Tak myślałam, widać się myliłam.

 

[Mała_Mi]

CYTATTen emotek po odpowiedzi trochę tak ironicznie skrzywiony...

On nie jest skrzywiony. On pokazuje, że to co powiedziała dana osoba należy potraktować z przymrużeniem oka. Że to nieszkodliwy żart.

 

[adriana]

Ja na dodanie cukru nigdy bym nie wpadla i raczej tego nie zrobie. Ja lubie moje ogorki chrupiace a nie zwiedniete, wiec kroje w grubsze plastry i dodaje jogurt oraz ocet z ryzu. Doprawiam sola i kolorowym pieprzem. W zaleznosci od tego co mam dodaje koperek, salate lub szczypiorek. Mam nadzieje, ze sie nikomu nie narazilam