Młoda kapusta duszona z marchwką i koperkiem.

[Wlodek1955]

1 młoda kapusta
1 marchew
3 młode cebule z szczypiorem
1 pęczek koperku
3 listki laurowe
3 ziarenka ziela angielskiego
sól
czarny pieprz
olej lub masło

Z Kapusty zdejmuje pierwsze liście, przepoławiam i drobno szatkuję.
Marchew obieram i kroję w plasterki
Cebule obieraj, rozdrabniam i podsmażam na kilku łyżkach oleju lub masła.
Do do większego garnka wkładam kapustę, podsmażoną cebulę, listki laurowe, ziele angielskie.
Dolewam ok 3 szklanek wody i duszę na małym ogniu przez godzinę ( podczas duszenia mieszam i w razie potrzeby dolewam odrobinę przegotowanej wody )
Gdy kapusta jest miękka, doprawiam w razie potrzeby jeszcze solą, pieprzem. ( Można również doprawić odrobiną kwasku cytrynowego ).
Pod koniec duszenia dodaję poszatkowany drobno koperek ( kilka gałązek w zależności od wielkości pęczka ).
Podaję ze świeżym pieczywem.
Smacznego...

 

[Joanna]

Robię bardzo podobną, tylko poszatkowaną kapustę dodaję od razu do podduszonej na oleju z masłem cebuli i młodej marchewki. Podlewam najwyżej kilkoma łyżkami wody albo wcale jej nie dodaję.
Duszę krótko, najwyżej kilkanaście minut, by kapusta nie straciła koloru i została jędrna, a na koniec wyłączam gaz, dodaję sól, dużo pieprzu i jeszcze więcej koperku. Moja ulubiona jarzyna z kapusty.
Uważam, że gotowanie młodej kapusty przez godzinę może ją zamordować na śmierć, ale krótko duszona jest bardzo smaczna. Spróbuj raz zrobić po mojemu.

 

[Wlodek1955]

index.php?act=findpost&pid=1518432Robię bardzo podobną, tylko poszatkowaną kapustę dodaję od razu do podduszonej na oleju z masłem cebuli i młodej marchewki. Podlewam najwyżej kilkoma łyżkami wody albo wcale jej nie dodaję.
Duszę krótko, kilkanaście minut, by kapusta nie straciła koloru i została jędrna, a na koniec wyłączam gaz, dodaję sól, dużo pieprzu i jeszcze więcej koperku. Moja ulubiona jarzyna z kapusty.
Uważam, że gotowanie młodej kapusty przez godzinę może ją zamordować na śmierć, ale krótko duszona jest bardzo smaczna. Spróbuj raz zrobić po mojemu.

Czy będzie duszona przez godzinę czy piętnaście minut , to i tak jest zamordowana na smierć - uduszona.

Podałem, że przez godzinę bo nigdy nie spoglądałem aż tak dokładnie na zegarek. Kapusta ma byc miękkawa tak jak podałem.
Pewnie ta różnica czasu wynika z tego że, ja czas podaję od momentu zalania wodą i wstawieniu na płytę indukcyjną.
Ja kuchenki nie nastawiam na maxa ( fuknkcja Booster ) i używam naczyń o grubym dnie.
Być może ten czas i u mnie jest zdecydowanie któtszy ale napewno nie 15 minut.

A może na taką kapustę natrafiłem

Tak czy inaczej jeszcze potestuje i dzięki..

 

[tatter]

QUOTE (Wlodek1955 @ 19 Apr 2014, 18:52 ) index.php?act=findpost&pid=1518456Czy będzie duszona przez godzinę czy piętnaście minut , to i tak jest zamordowana na smierć - uduszona.

Podałem, że przez godzinę bo nigdy nie spoglądałem aż tak dokładnie na zegarek. Kapusta ma byc miękkawa tak jak podałem.
Pewnie ta różnica czasu wynika z tego że, ja czas podaję od momentu zalania wodą i wstawieniu na płytę indukcyjną.
Ja kuchenki nie nastawiam na maxa ( fuknkcja Booster ) i używam naczyń o grubym dnie.
Być może ten czas i u mnie jest zdecydowanie któtszy ale napewno nie 15 minut.

A może na taką kapustę natrafiłem

Tak czy inaczej jeszcze potestuje i dzięki..

Dlatego najlepiej jest "dusic" mloda kapuste zaledwie kilka minut. Wystarczy inne warzywa poddusic wczesniej, na koniec dodac poszatkowana kapuste i pod szczelnym przykryciem gotowac na malym ogniu we wlasnym soku. Podobnie z gotowaniem w wodzie co najwyzej 5 minut; na parze tylez samo.

Swoja droga mloda kapusta z marchewka to pyszne danie. Bardzo lubimy podac na niej szybko smazone filety red mullet. Wlasciwie to mam ogromna ochote na cos takiego, moze jutro nawet.

*niestety nie wiem jak ta ryba sie nazywa po polsku, jest czerwona przed gotowaniem i wyjatkowo pyszna po.

 

[kawazmlekiem]

Też czuję się zainspirowana, będzie jutro na obiad, jeśli uda mi się dostać.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1518456Czy będzie duszona przez godzinę czy piętnaście minut , to i tak jest zamordowana na smierć - uduszona.

Dla mnie to mimo wszystko ogromna różnica, ale dlatego, że maniacko nie cierpię rozgotowanych warzyw.
Jednak wiadomo, że różne mamy gusta i smaki ....

 

[kawazmlekiem]

index.php?act=findpost&pid=1518764Bardzo lubimy podac na niej szybko smazone filety red mullet. Wlasciwie to mam ogromna ochote na cos takiego, moze jutro nawet.

*niestety nie wiem jak ta ryba sie nazywa po polsku, jest czerwona przed gotowaniem i wyjatkowo pyszna po.

Barwena.

 

[tatter]

QUOTE (Joanna @ 22 Apr 2014, 14:59 ) index.php?act=findpost&pid=1518771Dla mnie to mimo wszystko ogromna różnica, ale dlatego, że maniacko nie cierpię rozgotowanych warzyw.
Jednak wiadomo, że różne mamy gusta i smaki ....

Warzywa, podobnie jak, makaron i risotto ryz, najlepsze sa gdy ugotuje sie je al dente. Nie ma nic gorszego niz prze-gotowane warzywa - pozbawione smaku i tekstury. Ble...

 

[AnkaP]

index.php?act=findpost&pid=1518764*niestety nie wiem jak ta ryba sie nazywa po polsku, jest czerwona przed gotowaniem i wyjatkowo pyszna po.

Może barwena? http://pl.wikipedia.org/wiki/Barwena
Czerwony jeszcze karmazyn jest http://norwegia.naryby.org.pl/ryba,karmazy...lantycki,4.html.
Innych czerwonych ryb nie kojarzę (no chyba że akwariowe

)

 

[tatter]

QUOTE (kawazmlekiem @ 22 Apr 2014, 15:12 ) index.php?act=findpost&pid=1518777Barwena.

O dziekuje. Watpie jednak, ze zapamietam. Swoja droga macie taka rybe w sklepach? Bo przyznam, ze o barwenie nigdy nie slyszalam.

 

[tatter]

QUOTE (AnkaP @ 22 Apr 2014, 15:17 ) index.php?act=findpost&pid=1518780Może barwena? http://pl.wikipedia.org/wiki/Barwena
Czerwony jeszcze karmazyn jest http://norwegia.naryby.org.pl/ryba,karmazy...lantycki,4.html.
Innych czerwonych ryb nie kojarzę (no chyba że akwariowe

)

Tak, to zdecydowanie barwena.

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1518779Nie ma nic gorszego niz prze-gotowane warzywa - pozbawione smaku i tekstury.

Zgadzam się. Pamietam, jak kiedyś zostałam poczęstowana fasolką szparagową po polsku. Ucieszyłam się w pierwszej chwili, bo bardzo lubię to danie, ale niestety po następnej chwili prawie płakałam nad talerzem patrząc na to, jak je zamordowano - fasolka była rozgotowana, a tarta bułka rozmoczona i utopiona w jakiejś letniej margarynie.... Brr, do dziś mnie trzęsie złość na samo wspomnienie, jak można tak marnować dobry surowiec.

 

[tatter]

Ze smutkiem przyznaje, ze mam podobne doswiadczenie, by tylko jedno. Z Polski jaki UK rodem, ze szkolnych czasow glownie. Czasem rozumiem dzieci, ktore na wspomnienie slowa warzywa straca zupelnie chec do jedzenia. Na mysl przychodza ugotowane do bolu marchewki, brokuly, kalafiory...
Brakuje takim nie tylko wygladu i koloru, ale witamin, dla ktorych przeciez je jemy. Jaki jest sens zachwycania sie nowalijkami jak rzeczona mloda kapusta skoro cala jej dobroc pozostaje w plynie, ktory wylewamy/odlewamy, a to co pozostaje to nieapetyczne warzywne zwloki.

 

[Elka]

Joanna tak mi narobila smaka, ze dzis sobie fundnelam

Joanno, zaloz watek, to zdjecie dam, jak nie masz

 

[Joanna]

Elu, nie będę nowego wątku zakładać, bo składniki podobne jak u Włodka (nie daję listków laurowych i ziela), tylko technologia inna.
Tu wrzuć zdjęcie na zachętę.

 

[Wlodek1955]

index.php?act=findpost&pid=1518783Tak, to zdecydowanie barwena.

A może to był Łosoś

Czerwony Kiełb

 

[kawazmlekiem]

index.php?act=findpost&pid=1518840A może to był Łosoś

Red mullet to po polsku barwena.

 

[Wlodek1955]

index.php?act=findpost&pid=1518842Red mullet to po polsku barwena.

Danie główne 4 pozycja
http://www.no7-fish.com/no7fishpdfs/MENU%20Polish.pdf

 

[tatter]

Kawa ma racje. Sprawdzilysmy i na pewno chodzi mi o barwene, wyglada tak: red mullet..

Losos to u nas salmon, a ta druga nazwa wcale nie jest mi znajoma.