- Sty 5, 2005
- 14,699
- 0
- 0
Nie wiem, czy tak powinna smakować klasyczna cebulowa, bo tą wymyśliłam sama, ale nam bardzo smakuje, więc może i wam się spodoba
Właściwie powinna się chyba cebulowo-ziemniaczana nazywać...? Albo cebulowo-ziemniaczano-czosnkowa?
Składniki:
garść cebuli (dużo, ja biorę około 6 dużych cebul)
6 ziemniaków
główka czosnku (mogą być dwie, jeśli ktoś lubi)
duży serek topiony
sól, pieprz, vegeta, gałka muszkatołowa
oliwa z oliwek, masło
W garnku rozpuścić dwie łyżki masła i trochę oliwki. Czosnek pokroić w plasterki (koniecznie w plasterki, nie zmiażdżony), wrzucić do masła i podsmażyć. W międzyczasie pokroić cebulę w krążki i dorzucić do masła. Ziemniaki pokroić w kostkę i dodać do cebuli.
Dusić, aż wszystko zmięknie. Można dodać masła, jeśli jest za mało.
Kiedy cebula i ziemniaki będą już miękkie, zalać rosołem lub bulionem, dodać vegetę. Dodać serek topiony i poczekać, aż się rozpuści. Następnie zmiksować. Zupa powinna być dość gęsta, ale nie tak, jak krem.
Doprawić odrobiną gałki muszkatołowej, pieprzem, ewentualnie solą, jeśli potrzeba.
Podawać z groszkiem ptysiowym, opcjonalnie posypać startym serem żółtym (my jemy zamiennie).

Właściwie powinna się chyba cebulowo-ziemniaczana nazywać...? Albo cebulowo-ziemniaczano-czosnkowa?
Składniki:
garść cebuli (dużo, ja biorę około 6 dużych cebul)
6 ziemniaków
główka czosnku (mogą być dwie, jeśli ktoś lubi)
duży serek topiony
sól, pieprz, vegeta, gałka muszkatołowa
oliwa z oliwek, masło
W garnku rozpuścić dwie łyżki masła i trochę oliwki. Czosnek pokroić w plasterki (koniecznie w plasterki, nie zmiażdżony), wrzucić do masła i podsmażyć. W międzyczasie pokroić cebulę w krążki i dorzucić do masła. Ziemniaki pokroić w kostkę i dodać do cebuli.
Dusić, aż wszystko zmięknie. Można dodać masła, jeśli jest za mało.
Kiedy cebula i ziemniaki będą już miękkie, zalać rosołem lub bulionem, dodać vegetę. Dodać serek topiony i poczekać, aż się rozpuści. Następnie zmiksować. Zupa powinna być dość gęsta, ale nie tak, jak krem.
Doprawić odrobiną gałki muszkatołowej, pieprzem, ewentualnie solą, jeśli potrzeba.
Podawać z groszkiem ptysiowym, opcjonalnie posypać startym serem żółtym (my jemy zamiennie).
Ostatnią edycję dokonał moderator: