- Lis 1, 2004
- 28,998
- 1
- 0
I zielona warstwa - bazyliowa:
kilkanaście listków bazylii zmiażdżyć w moździerzu z dodatkiem ząbka czosnku (można zmiksować), soku z cytryny , soli i pieprzu
przetrzeć przez sitko, wlać rozpuszczoną żelatynę (niedużo)
listek bazylii włożyć do foremki, zalać zielonym "sosem", wstawić na kilka minut do zamrażalnika
II WARSTWA RÓZOWA pomidorowa
1.5 pomidorów pozbawić skóry
i pestek
pokroić jak leci
na 2 łyżki oliwy wrzucić 1 pokrojony ząbek czosnku
wrzucić pomidory, doprawić i dusić 10 min.
2. przetrzeć przez sitko.. dodać co się chce
u nas trochę zielonego tabasco, odrobina soku z cytryny, pieprz, sól i suszone peperoncino
3. do przetartych pomidorów wlać kilka łyżek śmietany, wymieszać
4. jakieś 200 ml śmietany kremówki ubić
5. polowe ubitej śmietany wymieszać z masą pomidorową
6. do masy wlać rozpuszczoną w niewielkiej ilości wrzątku żelatynę (robię na oko.. ilość zależy od ilości samego musu)
wymieszać dokładnie i ew, doprawić do smaku (gdyby całość była zbyt blada można dodać odrobinę koncentratu pomidorowego)
masę wlać do foremek z zieloną warstwą
wstawić do lodówki na kilka godzin
7. do reszty bitej śmietany dodać porwaną bazylię, trochę szczypiorku, pieprz i sól
8. kilka pomidorów pokroić w kostkę, dodać porwaną bazylię, ocet balsamiczny, sól i pieprz
9. foremki zanurzyć na chwil w gorącej wodzie
wyłożyć na talerze
podawać z kleksem śmietany i pomidorami z octem
kilkanaście listków bazylii zmiażdżyć w moździerzu z dodatkiem ząbka czosnku (można zmiksować), soku z cytryny , soli i pieprzu
przetrzeć przez sitko, wlać rozpuszczoną żelatynę (niedużo)
listek bazylii włożyć do foremki, zalać zielonym "sosem", wstawić na kilka minut do zamrażalnika
II WARSTWA RÓZOWA pomidorowa
1.5 pomidorów pozbawić skóry

pokroić jak leci
na 2 łyżki oliwy wrzucić 1 pokrojony ząbek czosnku
wrzucić pomidory, doprawić i dusić 10 min.
2. przetrzeć przez sitko.. dodać co się chce

3. do przetartych pomidorów wlać kilka łyżek śmietany, wymieszać
4. jakieś 200 ml śmietany kremówki ubić
5. polowe ubitej śmietany wymieszać z masą pomidorową
6. do masy wlać rozpuszczoną w niewielkiej ilości wrzątku żelatynę (robię na oko.. ilość zależy od ilości samego musu)
wymieszać dokładnie i ew, doprawić do smaku (gdyby całość była zbyt blada można dodać odrobinę koncentratu pomidorowego)
masę wlać do foremek z zieloną warstwą
wstawić do lodówki na kilka godzin
7. do reszty bitej śmietany dodać porwaną bazylię, trochę szczypiorku, pieprz i sól
8. kilka pomidorów pokroić w kostkę, dodać porwaną bazylię, ocet balsamiczny, sól i pieprz
9. foremki zanurzyć na chwil w gorącej wodzie
wyłożyć na talerze
podawać z kleksem śmietany i pomidorami z octem

