naan z patelni lub woka

[Malgosimi]

świetny, wprawdzie nie przypomina zupelnie innych znanych mi naan'ów, już bardziej tortille, ale warto zrobic. Znacznie bardziej dietetczne danie od tortilli a pyszne

150 ml letniej wody
125 g mąki
5 g świeżych drożdży

125 g mąki
1 łyżeczka soli
1 lyzeczka proszku do pieczenia
2-3 lyzki jogurtu naturalnego

ok 30 g rozpuszczonego masła lub ghee

1. mieszasz 150 ml wody letniej ze 125 g mąki, dodajesz 5 g swiezych drozdzy i odstawiasz na 30 minut
2. do mikstury dodajesz 125 g maki, 1 lyzeczke soli, 1 lyzeczke proszku do pieczenia, 2-3 lyzki jogurtu i ugniatasz dosc lepka kule
3. dodajesz 1 lyzke rozpuszcoznego masla lub oleju i wyrabiasz z tym ciasto, odstawiasz na 15 minut
4. dodajesz kolejne lyzke tluszczu i znow wyrabiasz, dzielisz na 4 czesci i odstawiasz na 5 minut
5. walkujesz na 3 mm sporo podsypujac i smazysz na bardzo goracym woku pod przykryciem przez minute, obracasz i kolejna minuta.

Lepard pisze zeby przed obroceniem lekko skropic znowu maslem, ghee albo olejem, ale mi sie nie chcialo

 

[mamuska_samuska]

Z tego co mi sie wydaje, to wlasnie oryginalne naan piecze sie przyklejone do scianek specjalnego pieca, cos w tym stylu : http://fxcuisine.com/blogimages/naans-01.jpg , wiec scianki woka, powinny najblizej przypominac te warunki

 

[Aniq]

Fantastyczny przepis !!!

Lekko kruche,ale nadal elastyczne placki po przyrządzeniu.

Dziś w wersji mega fusion - prawie jak tortille meksykańskie ze smażoną fasolą, a do tego mozarella, kawałki szynki ( a dla mnie suszone pomidory) + sałatka grecka.

Wyśmienicie smakowało - mąż podpowiada , że jemu szczególnie

 

[kawazmlekiem]

Zrobiłam, przygotowanie łatwe i szybkie. Nie miałam proszku do pieczenia, więc sypnęłam szczyptę sody (nie zalecaną łyżeczkę). Kiedy naan były gorące, soda byłą bardzo wyczuwalna, po ostygnięciu ten paskudny posmak zniknął i placuszki zrobiły się smaczne.

Myślicie, że jak nie użyję ani proszku, ani sody, tylko pozostanę przy drożdżach, placuszki też wyjdą? Bo nie lubię używać proszku.

 

[Aniq]

Wydaje mi się, że bez problemu da radę bez proszku ( a tym bardziej sody, której nienawidzę).
Tutaj nawet znalazłam taki przepis :

naan

 

[kawazmlekiem]

Tak, widziałam kilka przepisów bez sody i proszku (ten między innymi też), ale te, które znalazłam były do piekarnika. Wyszłyby z patelni?

 

[Aniq]

Aaaaa...

nie ten link wstawiłam!

Na BBC jest NAAN z patelni.

Udać to się pewnie większość uda ( czyli usmaży). A czy będzie bardziej chrupiący, czy miękki to już chyba musisz popróbować smażąc pod przykryciem lub bez, dłużej albo krócej.
Dużo też od patelni zależy -mnie z tego samego przepisu inny wyszedł z grillowej ( miękki), a inny z woka ( bardziej jak maca).

 

[kawazmlekiem]

Ooo, śliczny przepis, dziękuję.

 

[Aniq]

A na zdrowie!

... ( i nie w biodra

)

 

[hazo]

Ja niedawno, podczas oglądania australijskiego Masterchefa, zapisałam taki przepis:

3 cup mąki orkiszowej lub pszennej razowej
40 g roztopionego masła
200 ml mleka
1,5 łyżeczki soli
sezam biały i czarny, ew. kozieradka do posypania

Do maki wlać masło i wlewając stopniowo mleko zagnieść kulę (dość twardą). Podzielić na kilka części i zostawić w misce na pół godziny, żeby rozwinął się gluten. Po tym czasie zagnieść każdą kulkę i cieniutko rozwałkować. Posypać ziarnami i przewałkować, żeby ziarna wgnieść w ciasto. Smażyć na złoto po 2 minuty na klarowanym maśle zaczynając od strony z ziarnami.
Używać jako dodatek do potraw indyjskich lub jakichś gulaszów.